Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Pamiętnik eurokandydata

Ryszard Czarnecki z Samoobrony, kandydat do Parlamentu Europejskiego, pisze pamiętnik internetowy. Codziennie odsłania internautom kulisy kampanii wyborczej. I okazuje się, że takie kandydowanie to nie bułka z masłem. – Kampania wyjaławia intelektualnie. Trudno się skoncentrować, gdy wokół tyle zakochanych par – zdradza Czarnecki. Ostatnio zaś na festynie wyborczym w Oleśnicy zatruł się prażonymi orzeszkami. – No cóż, koszty kampanii. Kleik ryżowy następnego dnia rano ma swoje uroki – pociesza się Czarnecki. Na

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Malowane numerki

Na plakatach Samoobrony Andrzej Lepper wrzuca do urny wyborczej karteczkę z napisem „Głosuj na 1”. Uraziło to kandydatów zajmujących niższe miejsca na liście. Uznali bowiem, że wyborcy tak bardzo zasugerują się tym, co robi przewodniczący, że nie oddadzą głosów na inne nazwiska. Na oryginalny pomysł wpadła posłanka Maria Zbyrowska. Chcąc pomóc swemu – nie tylko partyjnemu – przyjacielowi zajmującemu drugie miejsce, postanowiła… skorygować plakat. Wraz ze sztabem kandydata przemalowała ręcznie 200 tys. plakatów, tak aby Lepper wrzucał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy powinno się wprowadzić częściowe opłaty za usługi medyczne?

PRO Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Tak. Związek Zawodowy Lekarzy już od dawna uważał, że pewien udział prywatnych środków w usługach medycznych jest nieodzowny, aby system był wydolny, by lepiej się dopasowywał do potrzeb pacjentów. Sztywna pula środków publicznych prowadzi do tego, co już poznaliśmy: długich kolejek, oczekiwania, reglamentowania i ogólnego zadłużenia. W tym sensie popieramy propozycje współpłacenia wicepremiera Hausnera. Nie uważamy jednak, by należało wprowadzać współpłacenie albo pokrywanie nawet

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

ABW na tropie korupcji

Największa ujawniona w Polsce łapówka to 13 mln zł. Jednym z jej beneficjentów okazał się szczeciński radny Platformy Obywatelskiej Czy lepsze wykształcenie ma związek ze skłonnością do korumpowania i przyjmowania łapówek? Zdaniem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, tak. Analiza wykształcenia podejrzanych w sprawach korupcyjnych prowadzonych przez ABW wykazuje, że najliczniejszą grupę tworzą osoby z wykształceniem wyższym – 46,2% wszystkich podejrzanych. Nieco mniejszą zbiorowość stanowią podejrzani z wykształceniem średnim – 37,8%, natomiast najmniej liczną osoby z wykształceniem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Ani to, ani to

Wzruszyła mnie, zresztą nie po raz pierwszy, pani poseł Anita Błochowiak, tym że obraziła się na tych, którzy nie uwierzyli w to, że jedynie jej raport jest wiarygodny. Raport, według którego Michnik przyszedł do Rywina, trzymając w plastikowej torebce wirtualne siedemnaście i pół miliona dolarów, żeby ten przekazał to Wandzie Rapaczyńskiej, a w międzyczasie dwa magnetofony nagrywały kogoś za ścianą. Bo gdyby takie zdanie pojawiło się, to też bym się nie zdziwił. Ale wzruszyła mnie pani Anita dodatkowo wywiadem udzielonym w tygodniku „Angora”, ponieważ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Po rozstaniu z Wielkim Bratem

Z pieniędzy wygranych w „Big Brotherze” nic mi już nie zostało – mówi Janusz Dzięcioł Dla siebie wiele mi nie potrzeba .Wystarczy mi szczęśliwa żona, obiad na stole, pełny bak paliwa i żeby córce się wiodło – mówi Janusz Dzięcioł, zwycięzca pierwszej edycji programu „Big Brother” i komendant straży miejskiej w Świeciu, oprowadzając po swoim domu w Białym Borze pod Grudziądzem. Mieszka tu zaledwie od kilku miesięcy. Nie ma jeszcze zameldowania ani stacjonarnego telefonu. A wszystkie meble to jedynie ta kanapa i stół

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Po co EMPiK w europarlamencie?

Jacek Włodyka: mam duże doświadczenie we współpracy z międzynarodowymi instytucjami i firmami europejskimi Jacek Włodyka, który znalazł się na ostatnim, 9. miejscu na liście nr 4 w okręgu 5, stara się znaleźć wyborców na bardzo rozległym terenie, w części województwa mazowieckiego, gdzie jest 38 powiatów. Nie ma jednak fizycznej możliwości, aby w tak krótkiej kampanii wyborczej dotrzeć wszędzie, zwłaszcza że każdego popołudnia można zorganizować najwyżej dwa spotkania. Ale w Płońsku, Mławie, Sierpcu, Żurominie, Ostrołęce, Siedlcach i Płocku już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

13 CZERWCA Eurowybory. Lewicy nie może zabraknąć

Już za kilka dni zadebiutujemy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. A przecież tak niedawno mało kto wierzył, że nadejdzie dzień, w którym będziemy pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej. Taka wizja przekraczała wyobraźnię nawet największych marzycieli politycznych. Rok temu, 8 czerwca, w referendum europejskim przytłaczająca większość Polaków, którzy poszli głosować, powiedziała Unii TAK. Podobne wyniki – 71% akceptacji dla naszej obecności w UE – przynoszą najnowsze sondaże opinii publicznej. Ale są też znacznie gorsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Nie jesteśmy niewolnikami

Kiedyś uważaliśmy, że ogranicza nas komunizm, dziś przerzucamy winę na geny Prof. Piotr Słonimski, laureat Nagrody im. Andrzeja Drawicza – Spojrzenie naukowca na wejście Polski do Unii owocuje tak oryginalną konkluzją jak pana stwierdzenie, że w posagu wnosimy wódkę i dobre geny. – Nie, nie. Najpierw wymieniam geny, potem wódkę. – A więc mamy dobre geny. – Nie ma lepszych lub gorszych genów. Ważne, żeby była ich mieszanka. Podobnie jest w kulturze, gdzie najcenniejszy okazuje się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Łapówkowa promocja

Ponad cztery tysiące włoskich lekarzy przepisywało leki firmy GlaxoSmithKline w zamian za kosztowne prezenty Ponad 4,5 tys. włoskich lekarzy oskarżonych jest o korupcję. Medycy brali łapówki od międzynarodowego koncernu farmaceutycznego GlaxoSmithKline, wystawiając w zamian recepty na jego leki. Za każdego chorego leczonego na raka preparatem Hyctamin koncern płacił 400 euro. Międzynarodowy koncern farmaceutyczny GlaxoSmithKline jest dobrze zakorzeniony we Włoszech. W znajdujących się w Weronie i Parmie zakładach pracuje około 2,5 tys. osób.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.