Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Bądź przezorny za granicą

To, że weszliśmy do Unii, wcale nie oznacza, że w innych państwach będą nas bezpłatnie leczyć. Jadąc na zagraniczne wakacje, należy się ubezpieczyć Jesteśmy w Unii, granice zjednoczonej Europy stają otworem, kuszą wakacyjne wojaże do atrakcyjnych zakątków turystycznych. Jeśli należymy do jednego, wspólnego, europejskiego organizmu, to znaczy, że spędzając urlop na Riwierze, Costa del Sol czy pod Akropolem, w każdej chwili możemy skorzystać z bezpłatnej opieki lekarskiej, tak jak u nas. Nie potrzeba więc kupować polisy ubezpieczenia od kosztów leczenia za granicą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy Polsce grozi polityczna anarchia?

Prof. Łukasz A. Turski, fizyka teoretyczna, CFT PAN i Uniwersytet Kardynała St. Wyszyńskiego Fizyk być może więcej widzi, bo w fizyce obowiązują obiektywne kryteria prawdy. Zagrożenie dla naszego życia politycznego występuje, a ponieważ termin anarchia nie jest precyzyjny, to ja powiedziałbym, że grozi nam chaos i upadek obyczajów. W dużej części społeczeństwa, szczególnie młodego, obserwuję obrzydzenie działalnością polityczną, tym, z czym mamy do czynienia w kraju. Ludzie przestają się więc identyfikować nie tylko ze sprawującymi władzę, lecz także z interesem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Wojna z lesbijkami i gejami

To, czy Parada Równości odbędzie się w Warszawie, czy nie, jest papierkiem lakmusowym naszej demokracji A więc odpowiedź brzmi: „nie”. Mam na myśli odpowiedź Lecha Kaczyńskiego, prezydenta Warszawy na temat Parady Równości. Nie w samej paradzie leży jednak rzecz, gdyż odbywała się w Warszawie już od dobrych kilku lat, zawsze było na niej kolorowo, wesoło i bezpiecznie. Prezydent Warszawy nie może powiedzieć po prostu, że zabrania przejścia paradzie, bo nienawidzi gejów i lesbijek, uważa ich za zboczeńców oraz ma swoje sojusze polityczne.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Na scenę jak na szafot

Zrezygnowałem z gry w sitcomach, bo generalnie nie lubię się wygłupiać Marian Opania – aktor filmowy, teatralny i estradowy – Czy lubi pan jubileusze? – Nie, nie lubię! Nie lubię ani jubileuszy, ani zdjęć, ani wywiadów… – Taka deklaracja to zaprzeczenie nowoczesnego wizerunku medialnego artysty. – Niektórzy nowocześni i bardzo medialni znawcy twierdzą nawet, że teatr to przeżytek, ale ja jestem wierny swojemu doświadczeniu i dobrej na ogół intuicji artystycznej. I wiem, że teatr nigdy się nie skończy. Prędzej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Seksualne niewolnice w Kosowie

Administrowany przez ONZ region stał się centrum przymusowej prostytucji W Kosowie administrowanym przez Narody Zjednoczone kwitnie handel kobietami. Dziewczyny sprowadzane z krajów Europy Wschodniej są zmuszane do prostytucji. Najlepiej płacący klienci domów uciech to żołnierze sił pokojowych KFOR i funkcjonariusze ONZ. Takie wnioski płyną z 56-stronicowego raportu Amnesty International, organizacji obrony praw człowieka, mającej siedzibę w Londynie. Kosowo stało się europejskim ośrodkiem seksualnego niewolnictwa. Przyczynili się do tego międzynarodowi urzędnicy i wojskowi,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Dorota Pomykała – nadwrażliwość i przebiegłość

CHARAKTER (Z) PISMA Stopień nacisku podczas pisania daje nam wskazówki na temat dynamizmu i siły reakcji na przeciwności losu. Pani Dorota (pisze wręcz anemicznie) jest subtelna, delikatna, łatwa do zranienia oraz niechcący podatna na wpływy. Intensywność i wytrwałość nie należą do jej mocnych stron. Unika poważnych trudności, bywa natomiast bardziej niż inni ruchliwa oraz uniwersalna w działaniach. Ponieważ rzadko dochodzi do celu bezpośrednio (nitka zamiast nazwiska), rozwinęła w sobie zaskakujące zdolności strategiczne i dyplomatyczne,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Tajne państwo

Jan Karski o polskim podziemiu Jan Karski: Nigdy nie przypuszczałem, że moja wojenna książka „Story of a Secret State” („Tajne państwo – Opowieść o polskim Podziemiu”) ukaże się w Polsce. (…) Książka ta nie jest dokumentem historycznym sensu stricto. Nie jest historią polskiego wojennego Podziemia. Jest natomiast opowieścią o nim, opartą na osobistych doświadczeniach i wrażeniach. Z racji mej roli w polskim Państwie Podziemnym – politycznego łącznika w kraju i tajnego kuriera, czterokrotnie wysyłanego w misjach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Teatr z odzysku

Janusz Wiśniewski wraca do teatralnej formy, tyle że wraca powoli. Jego najnowsza premiera „Opera kozła” przypomina wprawdzie olśniewające spektakle lat 80., ale świeci tylko światłem odbitym. Na scenie jak zwykle tłum marionetek – od pobożnego Żyda po boksera wagi ciężkiej. Wszyscy tłoczą się na parkiecie w upiornym tańcu. Padają ze zmęczenia, schodzą ze sceny i znów pojawiają się, by recytować poetyckie teksty o własnym znużeniu ziemskim bytowaniem. Nie mamy wątpliwości – ten blisko półtoragodzinny taniec

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Oszalały sztab

Jeden z naszych ulubieńców, Wojciech Wierzejski (LPR), porzucił tropienie aptek, w których sprzedaje się środki antykoncepcyjne, i skupił się na swoim kandydowaniu do Parlamentu Europejskiego. Całkowicie popieramy pomysł. W Unii – tam to dopiero są stosy prezerwatyw i pigułek, które można zniszczyć. Martwi nas tylko pewna niezdarność kampanii. Otóż sztab przykleja ulotki na koszach na śmieci, co jako mało eleganckie mogłoby niektórych zrazić. Co gorsza, plakaty pojawiły się też w tramwajach, a to jest niezgodne z prawem. Czyżby rację

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Polnische wirtschaf

Nie trzeba jechać do Niemiec, by przypomnieć sobie poetykę pisania o Polsce w stylu polnische wirtschaft. Teraz wystarczy sięgnąć po „Trybunę Śląską”, której niemiecki właściciel występuje pod nazwą Polskapresse, i tekst „Polski wstyd”. Można oczywiście tak źle myśleć o Polsce, ale po co udawać, że kapitał zagraniczny w mediach jest apolityczny.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.