Archiwum
Racja samotna
W Paryżu w hotelowych kablówkach łatwiej trafić na rosyjski kanał niż na angielski. W Brukseli podobnie. Nie warto dodawać, że TVP Polonii nie tam uświadczysz, oprócz paru miejsc od lat okupowanych przez polską delegację do Rady Europy czy teraz europarlamentu. W polskich kablówkach też można ruskie kanały złapać. Czemu nasi dyżurni spece od „rusologii” ich nie oglądają? Albo udają, że nie widzą? Może wtedy nie byłoby jałowej dyskusji, czy prezydent Kwaśniewski ma jechać do Moskwy, czy nie. W ruskich telewizjach obchody majowe przedstawiane
Ludzie bez okularów
Rewolucyjne terapie genowe uratują wzrok pacjentów Przez długi czas wielkie nadzieje związane z terapią genową zawodziły. Lecz teraz w fazę testów klinicznych weszły nowe, zadziwiające sposoby leczenia. Amerykańska firma biotechnologiczna Sirna próbuje pomóc pacjentom cierpiącym na starcze zwyrodnienie plamki żółtej (AMD). Zapada na nie przeszło trzy czwarte osób po 65. roku życia. U chorych dochodzi do rozrostu naczyń krwionośnych pod siatkówką oka. Naczynia ograniczają dostęp światła, a ostrość wzroku pogarsza się dramatycznie.
Walczący w klatce
Chcą prawdziwego pojedynku na śmierć i życie, pasji, energii, a może i krwi Szczeciński klub Soho w ostatnią sobotę lutego pęka w szwach. Przed wejściem ogonek oczekujących. Przeważają dobrze zbudowani młodzi mężczyźni w czarnych skórach, podkoszulkach, ze złotymi łańcuchami na szyjach i przegubach rąk. Na bramce ochroniarze pilnują porządku. Bilet na Galę Sztuk Walki Bushido kosztuje 50 zł. Bushido (z japońskiego) znaczy: droga samuraja. Pod tą egzotyczną nazwą ukrywa się gala mieszanych sztuk walki, a więc i vale tudo
A psik, a kysz!
Ministerstwo Infrastruktury, to, pod którym jest nagromadzenie cieków wodnych w takim stężeniu, że pokręciło kiedyś wicepremiera Pola, a i dziś oddziałuje na umysły urzędników, pod wpływem któregoś z tych prądów szykuje projekt prawa, które nakaże instalowanie w każdym aucie licznika zużycia dróg, czyli podatkometru, ponieważ opłaty za korzystanie z dróg powinny być adekwatne do stopnia ich eksploatacji. Kto jeździ więcej, płaci więcej, tak twierdzą autorzy tego projektu, w związku z tym każdy, kto uruchomi samochód, uruchomi
Notes dyplomatyczny
Trzeba trafu, że w ubiegły wtorek pewien bardzo ważny polityk poszukiwał Jana Rokity. Szukał go, szukał, nigdzie go nie było i nagle – trach! – okazało się, że Rokita jest we Francji. Nie, nie w Nicei, tylko w Paryżu. I nie na wywczasach, zwiedzaniu muzeów, tylko przebywa tam najzupełniej oficjalnie, prowadzi rozmowy z francuskimi politykami. Jakim cudem? Jako kto? Nasz bardzo ważny polityk trochę się tym zainteresował. No i okazało się, że Rokita nie pojechał do Paryża jako poseł (w Sejmie nikt
Miazga
Jak było tak było, ale nigdy nie było, żeby jakoś nie było – pocieszał siebie i swoich rozmówców dobry wojak Szwejk. W porównaniu z kłopotami Szwejka nasze są śmiesznym drobiazgiem. Po prostu wali się polski system polityczny, a pismo „Wprost” twierdzi, że zna nawet dokładnie datę zawalenia się tego systemu, a więc dzień 7 marca 2005 r., kiedy to prezydent RP odmówił stawienia się przed sejmową Komisją Śledczą ds. Orlenu. Osobiście uważam odmowę przeczołgania się przez prezydenta na kolanach przed panami
Sfora
Radni Ligi Polskich Rodzin w Słupsku protestują przeciwko obchodom 60. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowcami w ich mieście. Inicjatorów uroczystości uważają za tych, którzy „zaprzedali się Sowietom i służą im jak psy żywiące się ochłapami z pańskiego stołu”. „Prawdziwi” Polacy z LPR powinni wrócić do szkoły. Dowiedzieliby się tam, że ich miasto do 7 marca 1945 r. nazywało się Stolpe i przez 700 lat było w rękach Niemców. Czerwona Armia wprowadziła do wolnego Słupska Polaków. Zapewne i krewnych dzisiejszych
22 kg posła mniej
Poseł Zbigniew Nowak znika w zastraszającym tempie. Powodem jest głodówka protestacyjna trwająca… od 1 stycznia 2005 r. Kielecki poseł słynie z walki z korupcją. Domaga się m.in. od Lecha Kaczyńskiego, prezydenta stolicy, by ujawnił oświadczenia majątkowe urzędników oraz by przestał kryć osoby, które jednocześnie prowadzą działalność gospodarczą i podejmują (w swoich sprawach) decyzje jako urzędnicy samorządowi. Poseł pije oraz łyka preparaty witaminowe i tabletki z lecytyną. Mówi, że żyje jeszcze tylko dzięki temu, że miał sporą nadwagę. Głodówkę
Etyka według komisji etyki
Wicemarszałek Tomasz Nałęcz publicznie skrytykował posła Witolda Hatkę, który umieścił swoje biuro poselskie w mieszkaniu. Nałęcz stwierdził, że „sytuacja jest dwuznaczna i sięgnęła absurdu”. Urażony Hatka wystąpił do Komisji Etyki o ukaranie wicemarszałka, a ta wymierzyła Nałęczowi najwyższą karę – naganę. Oburzył się sam główny etyk (szef Komisji Etyki), Jarosław Kaczyński. – Poseł Hatka nie złamał prawa ani zasad moralnych – stwierdził. Zaraz dodał jednak, że komisja złoży niebawem projekt,
Partia Paliw Płynnych
W roku wyborczym rodzą się kolejne partie walczące o nasze głosy. Właśnie objawiło się ugrupowanie o nazwie Rozwój i Demokracja – Stronnictwo Gospodarcze, którego filarami mają być, cierpiący ostatnio na niezagospodarowanie, mężowie stanu w osobach posłów Romana Jagielińskiego i Janusza Lisaka. Na kongres założycielski wybrano stołeczny hotel Marriott, delegaci dostali elegancki lunch. Nowe ugrupowanie ma środki, by obradować na poziomie, bo jest kojarzone z Polską Izbą Paliw Płynnych. Różne mieliśmy partie – ludowe, robotnicze,