Archiwum

Powrót na stronę główną
Opinie

Cztery grupy radykałów

Dlaczego w Polsce rośnie zapotrzebowanie na hasła naprawy Rzeczypospolitej Szlagier nr 1 obecnego sezonu politycznego – „lista” (zasobów IPN?, konfidentów? agentów? kandydatów na agentów?) – wylansowany przez Redaktora Bronisława Wildsteina rozsławił jego imię. Sądząc po zawartości dzienników, tygodników, programów TV można odnieść wrażenie, że Redaktor Wildstein, jego lista, lustracja i teczki to główny problem Rzeczypospolitej. Wszakże nie kwestionując doniosłości całego wydarzenia ani też nie podważając opinii o wybitnej w nim roli wspomnianej osoby,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Poseł na szpiegowskim celowniku

Wokół rodzimych parlamentarzystów kręci się wielu tajnych współpracowników i kadrowych oficerów obcych wywiadów Józef Gruszka nie ma szczęścia do asystentów społecznych. Podczas gdy jeden z jego byłych współpracowników siedział w areszcie pod zarzutem udziału w machinacjach mafii paliwowej, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymywała kolejnego „społecznika”. Marcin Tylicki, młodzieżowy działacz PSL, na przestrzeni od jesieni 2003 r. do jesieni 2004 r. miał współpracować z rosyjskim wywiadem. Prowadzący go oficer, na wniosek MSZ, opuścił już terytorium Polski. Problem jednak pozostał,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak Wildstein sądził się z Chojeckim

W latach 80. najpierw jako jedyny załatwił sobie umowę o pracę w „Kontakcie”, a potem w sądzie zażądał od Mirosława Chojeckiego wysokiego odszkodowania ARRET Nr 646 R. G.: 6177/88 WILDSTEIN Bronisiaw C/ASSOCIATION KONTAKT To numer sprawy apelacyjnej, którą wniósł Bronisław Wildstein w 1988 r. do Cour d’Appel de Versailles (sądu apelacyjnego). Sprawa ta zaczęła się wcześniej w Boulogne-Billancourt przed conseil de prud’hommes – sądem pracy – z którego wyrokiem Wildstein się nie zgodził. Teraz, 17 lat później, Wildstein

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Kto stoi za „Wprost”

Dlaczego prezydent Kwaśniewski nazwał „Wprost” gazetą ubecką? Nie zgadzam się na to, żeby jakaś kolejna mutacja Urzędu Bezpieczeństwa kierowała Polską – oświadczył prezydent. Na pytanie Moniki Olejnik, co go zdenerwowało w artykule „Wprost” Aleksander Kwaśniewski odpowiedział: – To, że ubecka gazeta po raz kolejny uczestniczy w rozrabianiu czołowego polityka Polski. I na to nie ma mojej zgody. Prezydent podkreślił, że jego zdaniem, „Wprost” znało zeznania Marka D., złożone w prokuraturze, dużo wcześniej, zanim stanął on przed sejmową Komisją Śledczą. Skąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wiele hałasu o kasę

Czy nowy prezes zakończy kłótnię w ZASP Jedni się oburzają, inni zacierają ręce. Kazimierz Kaczor, były prezes Związku Artystów Scen Polskich, oraz Cezary Morawski, były skarbnik, zostali skreśleni z listy członków stowarzyszenia. Ta decyzja Prezydium Zarządu Głównego ZASP podzieliła środowisko aktorskie. Zwolennicy byłego prezesa nalegają na obecnego szefa związku, Olgierda Łukaszewicza, oraz prezydium, aby ją cofnęli, uzasadniając, że pozbawiony członkostwa Kaczor nie będzie mógł się bronić podczas zjazdu, który odbędzie się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Oddaję to, co dostałam

Może cierpienie jest właśnie po to, żeby poznać smak szczęścia i radości Anna Dymna – Od dłuższego czasu porusza pani widzów nie tylko w filmie i Teatrze Telewizji, lecz także jako prowadząca program „Spotkajmy się”. Jak pani tam trafiła? Gdzie nauczyła się pani tak „zwyczajnie” rozmawiać z ludźmi niepełnosprawnymi? – To nie zaczęło się nagle. Często na swej drodze spotykałam osoby chore i niepełnosprawne… los kilka razy rzucał mnie w szpitalne światy ludzi chorych i cierpiących. Wiele

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Księgowy to brzmi dumnie

W tym zawodzie trzeba opanować umiejętność przetrwania w buszu zmieniających się przepisów Panie prezesie, tego się nie da zrobić – mówią księgowi. Albo: – Panie prezesie, trzeba to przeprowadzić inaczej. I prezesi grzecznie słuchają, bo wiedzą, że bez dobrych księgowych nie mogą marzyć o odniesieniu sukcesu w biznesie. Dziś bowiem księgowi już nie są mało ważnymi rachmistrzami porównującymi lewą i prawą stronę bilansu. To dyrektorzy finansowi, członkowie zarządów uczestniczący w tworzeniu strategii firmy i decydujący o jej losie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Świat oczami niewidomych

Tam nie jest ani ciemno, ani jasno. Jest pusto – próbują mi wytłumaczyć to, co mają pod powiekami Zegary w Laskach nie tykają. Mówią godziny. Dzieci wstają o 6.30. Tu nie szuka się rzeczy po omacku. Przedmioty mają stałe miejsce. Śniadanie odgaduje się palcem. Chleb jest miękki, ser ciągnie się pod ręką, wędlina krucha… Niewidomi od urodzenia późno się orientują, że nie widzą. Najczęściej wtedy, gdy zaczyna się mówić o czarnym druku, czymś, czego nie da się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Syria przyparta do muru

Czy Stany Zjednoczone doprowadzą do obalenia reżimu w Damaszku? Prezydent Syrii, Baszar Asad, został przyparty do muru. Bez sojuszników, odizolowany na arenie międzynarodowej, będzie musiał wycofać swe wojska z Libanu. Komentatorzy zastanawiają się, czy reżim w Damaszku przetrwa to upokorzenie. Czy Asad, dziedzic wielkiego ojca, utrzyma swą pozycję wobec potężnej starej gwardii? Asad obawia się interwencji wojskowej Stanów Zjednoczonych. Wie, że może go spotkać los dyktatora z Bagdadu. W wywiadzie dla amerykańskiego magazynu „Time”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Czy raporty seksuologów to lipa?

Film o Kinseyu pokazał, jak trudno jest zbadać życie intymne człowieka Jest ich w Polsce tylko 150. Mają swoje dwa towarzystwa naukowe – Polskie Towarzystwo Seksuologiczne i Towarzystwo Medycyny Seksualnej (choć drugie powstało w opozycji do pierwszego, to prezesem obu jest prof. Zbigniew Lew-Starowicz), a szykuje się i trzecie dla psychologów seksuologów. W ten sposób bronią się przed podróbkami, czyli osobami, które co najwyżej mogą się określać jako edukatorzy. Tylko kilku ma stopnie profesorów, choć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.