Archiwum
Dzień wykopania
Ta wieść wstrząsnęła światem sztuki. Pierwsi dowiedzieli się o tym, jak to zwykle w Polsce bywa, kabareciarze. Intuicja, przeciek z najwyższych kręgów partyjno-państwowych – spekulowano. Nieważne. Całe środowisko, ponad politycznymi podziałami, pogrążyło się w spontanicznym smutku. Wszystkie sceny kabaretowe ogłosiły tygodniową żałobę. Żadnych spektakli, nawet krótkich jaj. Żadnych „sztuk”, nawet już dawno zabukowanych, nawet tych na prywatnych, firmowych, wysokokapitałowych bankietach. Zresztą która firma, nawet zagraniczna, zdecydowałaby się robić
Początek roku – koniec Giertycha
Nie chcemy brunatnej szkoły pod rządami radykalnego nacjonalisty – mówili pod MEN przeciwnicy ministra Poniedziałkowe południe 4 września. Wicepremier i minister edukacji rozpoczyna rok szkolny w podwarszawskiej Dąbrówce. Przed gmachem ministerstwa dwie grupy młodzieży. Po jednej stronie zwarte szeregi działaczy Młodzieży Wszechpolskiej i Ligi Polskich Rodzin z dyżurnymi gwizdkami. Po drugiej przeciwnicy poczynań wicepremiera, którzy przyszli tu na apel Grupy Inicjatywnej „Giertych Musi Odejść”, Pracowniczej Demokracji i Zielonych 2004, na pierwszy w tym roku szkolnym wiec,
Korupcja w państwie Kaczyńskich
W korupcyjnym rankingu na czele są lekarze przed politykami, a PiS wśród ugrupowań politycznych Korupcja w Polsce kwitnie jak nigdy – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Fundacji im. Stefana Batorego. Tyle że jest bardziej zakamuflowana, bo nie służy jej klimat publiczny – stała się przedmiotem zainteresowania mediów i polityków. Polacy przestali się więc do niej przyznawać, są ostrożniejsi. Z drugiej strony choć po raz pierwszy od pięciu lat wśród grup zawodowych politycy zostali w korupcyjnym rankingu zdetronizowani przez lekarzy,
Śmierć Łowcy krokodyli
Steve Irwin ciągle igrał ze śmiercią. Zginął w trakcie kręcenia filmu „Najbardziej śmiercionośne stworzenia oceanów” Ujeżdżał krokodyle, bawił się z jadowitymi wężami i kładł głowę pod nogę słonia. Wielokrotnie kąsały go warany, kłuły skorpiony. Australijski filmowiec i showman Steve Irwin igrał ze śmiercią, aby tylko pokazać świat zwierząt milionom telewidzów. W końcu los nieustraszonego „Łowcy krokodyli” się dopełnił. 44-letni Irwin zginął w oceanie, ugodzony w samo serce kolcem jadowym wielkiej płaszczki
Lament kibica
Futbol jest tajemniczą dyscypliną sportową, nad którą już od niemal stulecia głowią się socjologowie i psychologowie społeczni pragnący zrozumieć, dlaczego 22 ludzi w kolorowych koszulkach biegających przez 90 minut za jedną piłką po porośniętym trawą boisku zdolnych jest podniecać emocje tłumów, powodować entuzjazm lub przygnębienie wpływające na losy państw i narodów, być przyczyną katastrof, walk ulicznych, korupcji i innych czynów karalnych z morderstwami włącznie. A wszystko to dotyczy całego świata, od Ziemi Ognistej po Alaskę.
Rozbroić prawicę
Czy podzielona lewica zdecyduje się na prowadzenie skutecznej „polityki historycznej”? Można argumentować, że polityka historyczna prawicy jest narodową hucpą, mającą na celu wyzwolenie najgorszych, bo zaściankowych instynktów Polaków. Można widzieć w niej odreagowanie kompleksów, o których w europejskim towarzystwie nie wypada wspominać. Można wreszcie ignorować jej efekty jako z gruntu kłamliwe z punktu widzenia obiektywnej nauki. Wszystkie te racje funkcjonują na lewicy, ale nie one stanowią o przyczynach słabości naszego stanowiska. Najpoważniejszym niedostatkiem jest brak nowoczesnej koncepcji
Polak, Litwin (nie)bratanki
Stosunki polsko-litewskie wcale nie są tak dobre, jak politycy deklarują Polscy politycy zwykli mawiać, że nigdy jeszcze nie było tak dobrych stosunków polsko-litewskich jak obecnie. Faktycznie, wymiana handlowa wzrosła z 4 mln dol. w 1991 r. do ok. 2 mld dol. w 2005 r. Tyle że to większa zasługa przedsiębiorców (Litwini reeksportują ponad 60% importowanego z Polski towaru) niż polityków. Litwa buduje, Polska dyskutuje W sprawach inwestycyjnych, na których bardzo zależy Litwie, a które są w gestii różnych urzędów, nie ma już takich
Klasyczny warszawski inteligent
Jan Józef Lipski odwoływał się do tradycji polskiego pozytywizmu, przekształconego przez demokratyczną niepodległościową myśl socjalistyczną Jana Józefa poznałem latem roku 1963. Spotkałem go na Krakowskim Przedmieściu w okolicy uniwersytetu. Zapoznał mnie z nim Adam Michnik, który znał „wszystkich”. Już wtedy, w wieku trzydziestu kilku lat, był swego rodzaju legendą. Jeden z liderów świeżo rozwiązanego klubu Krzywego Koła, publicysta rozwiązanego w 1957 r. studenckiego zbuntowanego tygodnika „Po Prostu”, działacz października 1956. Wyglądał nieefektownie,
Mam wizję Krakowa
Znalazłem grupę ludzi, którzy są oddani swojemu miastu Jacek Majchrowski, prawnik, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, profesor zwyczajny nauk prawnych, historyk doktryn politycznych i prawnych. W 1974 r. zdobył tytuł doktora na Wydziale Prawa i Administracji, a w 1988 r. jako jeden z najmłodszych w historii UJ uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego nauk prawnych. Od roku 1987 do 1993, kiedy został profesorem zwyczajnym, pełnił funkcję dziekana Wydziału Prawa i Administracji UJ. Członek Komitetu Nauk Politycznych PAN. Od 2002 r. prezydent Krakowa.