Archiwum
Tron nie dla kobiety
Po narodzinach przyszłego cesarza monarchia japońska straciła szansę na modernizację Tradycjonaliści japońscy odetchnęli z ulgą. Po raz pierwszy od 41 lat w rodzinie cesarskiej urodził się chłopiec. 6 września księżna Kiko wydała na świat zdrowe dziecko. Lekarze w tokijskim szpitalu Aiiku przezornie zastosowali cesarskie cięcie. Ciąża przebiegała normalnie, ale przy narodzinach przyszłego następcy tronu postanowiono zachować wszelkie środki ostrożności. Malec, który zgodnie ze zwyczajem otrzyma imię podczas rytualnej ceremonii tydzień po narodzinach,
Ślady w dżungli
Marian Żak był w Polsce solistą i dyrektorem baletu. W Nowym Jorku stworzył instytucję promującą polską kulturę i jeden z lepszych magazynów o sztuce Marian Żak, prezes New York Dance & Arts Innovations – Skąd pan się wziął w Nowym Jorku? – Z samolotu. Wysiadłem z niego w listopadzie 1988 r. Ktoś wyliczył, że tak tu przylatuje codziennie 200 artystów święcie przekonanych, że zrobią w Nowym Jorku karierę. – Panu się też marzyło? – U mnie to było
Życie prywatne pod kontrolą PiS
PiS chce wprowadzić najbardziej restrykcyjne w Europie przepisy dotyczące rozmów przez telefony komórkowe i przesyłania poczty elektronicznej. Jeśli parlament pozwoli, już w październiku ma wejść w życie nowe prawo telekomunikacyjne, które sprawi, że organy ścigania, sądy i prokuratura zyskają bardzo głęboki wgląd w nasze życie osobiste. W myśl założeń ustawy operatorzy komórkowi będą musieli gromadzić przez pięć lat informacje na temat naszych połączeń komórkowych (nawet tych niezrealizowanych), treści SMS-ów oraz MMS-ów. Przechowywane też
Dom dla Zawiszy
Wszystkim przerażonym galopującymi cenami mieszkań polecamy metodę posła PiS, Artura Zawiszy, na zdobycie niedrogiego, skromnego lokum. Oto gdy miał on zostać szefem „Naszego Dziennika”, na antenie Radia Maryja padło hasło: potrzebny dom dla redaktora naczelnego z rodziną. Telefon. I znalazła się willa w Józefowie pod Warszawą. Za „Bóg zapłać” – opowiada obecny szef sejmowej komisji bankowej. Tylko czy Pan Bóg zapłaci za wszystkie mieszkania obiecane przez PiS przed wyborami?
Oni rządzą, my się śmiejemy
Twórczość rodzimych polityków znów bawi w Internecie. Najnowszym hitem w sieci jest przerobiony „Muppet Show”. Renata Beger jest tu Świnką Piggy, Przemysław Gosiewski odgrywa rolę Gonzo, a Jan Rokita stał się Kermitem. Wypowiedzi Muppetów piszą sami politycy, np. tekst hymnu śpiewany jest zgodnie z autorską wersją premiera Jarosława Kaczyńskiego („Z ziemi polskiej do Polski”). Przeróbki można oglądać na stronie youtube.com. Tym, którzy nie mają internetu, pozostaje oglądanie telewizyjnych wiadomości.
Wyjazdy tylko dla swoich
Wiele nieoczekiwanej uciechy dają kontakty z Biurem Prasowym Kancelarii Prezydenta. „Przegląd” starał się o akredytację na wizytę prezydenta Kaczyńskiego w Izraelu. Dla oszczędności chcieliśmy akredytować korespondenta mieszkającego w tym państwie. Na składanym wniosku wyraźnie zaznaczyliśmy, że nasz dziennikarz nie będzie korzystał z samolotu. I już po czterech godzinach otrzymaliśmy odpowiedź, że nie mamy szans na akredytację z powodu… ograniczonej liczby miejsc w samolocie specjalnym. No cóż, każdy powód jest dobry, żeby byle dziennikarz opozycyjnej prasy nie denerwował głowy
Odlecieli…
Resort zdrowia wydaje rocznie ponad milion złotych na bilety lotnicze, podaje jeden z dzienników. Za tę sumę ministerstwo dostanie 740 biletów na przeloty zagraniczne. Według wyliczeń, aby wykorzystać całą pulę, podwładni ministra Zbigniewa Religi muszą latać średnio dwa razy dziennie. W rządzie Leszka Millera na przeloty zagraniczne wydawano o jedną czwartą mniej. Za czasów Jerzego Buzka mniej o połowę. Urzędnicy zastrzegają, że latają, ale bez przyjemności.
Nowa szata „Trybuny”
Czytelnicy sięgający po „Trybunę” przyzwyczaili się już, że objętością i jakością papieru gazeta ustępuje wszystkim tytułom. Tajemnicą zespołu i naczelnego pozostaje więc, jak przy tak siermiężnej oprawie udaje się jej być w ścisłej czołówce gazet cytowanych przez media. Od 1 września „Trybuna” próbuje walczyć o rynek z nowym logo i bardziej dynamicznym układem graficznym.
Minister Kompromitacji Narodowej
Cokolwiek głupiego zrobi Roman Giertych, i tak zostanie w resorcie edukacji Góra urodziła mysz – tak można określić działania ministra edukacji. Romanowi Giertychowi nie udało się zrealizować żadnych, składanych tak szumnie, deklaracji. Ministerstwo służy mu tylko do promowania własnej partii wśród radiomaryjnego elektoratu. Eksperci zajmujący się oświatą zarzucają Giertychowi kompletną ignorancję. Ale cokolwiek zrobi lider LPR, i tak może spać spokojnie – dobro koalicji sprawia, że jest nietykalny. Drużyna ministra – Zawsze było