Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Pamiętnik IV Rzepy

24.08 Odbył się w naszym Sejmie – Sejmie, bo parlament brzmi za dumnie – cyrk związany z wyborami samorządowymi, cyrk, który chce wmówić wykształciuchom*, że Samoobrona to jest partia, która wywodzi się z wielkich miast. Samorządowcy oglądający to przedstawienie w trakcie obrad transmitowanych przez telewizję zawiązywali w pośpiechu supełki na tobołkach, żeby jak najszybciej odlecieć do Irlandii albo nawet i do włoskiego obozu pracy, byleby mieć już to wszystko z głowy. I przyszłe upokorzenia, i przyszły wstyd. * wykształciuch – to według wicepremiera Ludwika

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Budzi się Polska Kuronia

Paszkwilancki tekst „Kuroń prowadził negocjacje z SB” opublikowany przez „Życie Warszawy” zmusza każdego dorosłego Polaka do reakcji. Trudno będzie teraz powiedzieć: „A mnie to wszystko nie dotyczy”. Dotyczy, dotyczy jak najbardziej, bo władza nie daje nam dziś wyboru. Albo, człowieku, jesteś z PiS w walce z najrozmaitszymi wrogami, a kto jest wrogiem, to władza ci za każdym razem dokładnie powie, albo jesteś byłym agentem, kryptokomunistą, zboczeńcem itp. A skoro tak, to zrobimy z tobą porządek. Tak jak z Kuroniem. Co może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Bogactwo w śmieciach

Grożą nam kary za niedotrzymywanie zobowiązań wobec UE Przyroda nie zna pojęcia odpadu. Tam obieg materii ma charakter zamknięty. A odpady to wyłącznie skutek działalności człowieka. Ich utylizacja staje się coraz poważniejszym problemem cywilizacji. Ilość wytwarzanych śmieci jest pewnego rodzaju miernikiem standardu życia. W Polsce statystycznie jeden mieszkaniec produkuje blisko 1,5 m sześc. nieczystości stałych rocznie, tj. prawie 300 kg. Do ograniczenia ilości odpadów, które mają szkodliwy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Człowiek pod psim nadzorem

Jak nas postrzegają nasi czworonożni pupile i co sobie o nas myślą? Czy dla przeciętnego Mruczka człowiek to kelner przynoszący mu jedzenie? Czy to może członek stada, którym Burek musi się opiekować? Jak nas postrzegają nasi czworonożni pupile i co sobie o nas myślą? – Domowy zwierzak jest w kiepskiej sytuacji. Mieszka pod jednym dachem z rodziną, która ma przyjaciół, pracę i całe mnóstwo różnych spraw na głowie. A pies czy kot nie ma nic innego do roboty, tylko całymi dniami kontempluje człowieka. Godzinami skupia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Noc stanie się dniem?

– Wrześniowy numer „Aury. Ochrony Środowiska” zwraca uwagę na fakt, że powszechne stosowanie sztucznego oświetlenia stało się przyczyną skażenia świetlnego. Nocna iluminacja budynków i oświetlanie ulic w wielkich miastach powodują pojaśnienie nieba nawet w dużej odległości od metropolii. Utrudnia to, a czasem uniemożliwia pracę obserwatoriów astronomicznych. Światła wielkiego miasta są nieprzyjazne dla licznych gatunków zwierząt, które dla swoich życiowych potrzeb wykorzystują ciemności nocy. Skażenie świetlne jest również nieobojętne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Ekoinformacje

Niech każdy się przebada! Toksyczne chemikalia towarzyszą nam wszędzie, ale nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Dlatego WWF uruchomił specjalny test online, dzięki któremu każdy będzie mógł sprawdzić stopień swojego narażenia na niektóre z toksycznych substancji chemicznych. Wystarczy wejść na stronę www.wwf.pl/detoks. Morderczy szrotówek O szczepienie kasztanowców apelują przedstawiciele Fundacji Nasza Ziemia. Te piękne drzewa padają ofiarą szrotówka – maleńkiego motyla, który pojawił się w Europie w połowie lat 80., a w Polsce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Eureka

BIOCHEMIA Barwi dżinsy, leczy raka? Nawet z filmu „Braveheart” wiadomo, że średniowieczni szkoccy wojownicy używali roślinnego barwnika i malowali twarze na niebiesko. Dzięki tej samej roślinie najpopularniejsze spodnie świata, dżinsy, zyskały swój niepowtarzalny kolor (dopiero z czasem zastąpił ją tańszy barwnik syntetyczny). Ostatnio jednak wykryto, że urzet barwierski (Isatis tinctoria), bo o tej roślinie mowa, może być pomocny w walce z rakiem. Biochemicy z Bolonii wypreparowali z niego związek o nazwie glukobrassicyna (GBS). Ta sama substancja antyrakowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Pamięć bez wendety

W całej Hiszpanii odkryto dotąd ponad sto zbiorowych grobów cywilnych republikanów – ofiar frankistowskich represji W 70 lat po wojnie domowej, która wybuchła 18 lipca 1936 r. i stała się preludium II wojny światowej, a zarazem krwawym poligonem ćwiczebnym dla sojuszników gen. Franco – Hitlera i Mussoliniego, w Hiszpanii toczy się gorący spór o pamięć. Społeczeństwo, które było dotąd dla Europy przykładem tego, jak można bez wstrząsów przejść od dyktatury do demokracji, podzieliło się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Zapobiegawcza śmierć gwiazdora

Fani słysząc jego śpiew, przytupują do rytmu i upewniają się, czy zabrali ze sobą prezerwatywę Freddie Mercury (1946-1991) Freddie Mercury, lider zespołu Queen, piątego września skończyłby 60 lat. Zmarł na AIDS 15 lat temu. Jego śmierć okazała się ważniejsza niż muzyka, którą tworzył. Stała się pierwszym globalnym ostrzeżeniem przed niebezpieczeństwem AIDS. Prawdopodobnie uratowała życie milionom młodych ludzi. Ostrzeżeń lekarzy nie posłuchaliby. Śmierć idola przekonała ich, że z AIDS nie ma żartów.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

„Wykształciuchom” dziękujemy

Lekkość, z jaką państwo Kaczyńscy rozstali się z profesorem Bartoszewskim, zdumiała stołeczne elity umysłu. Paru publicystów zdumiała też pogardliwa wypowiedź wicepremiera Dorna o krytykujących jego formację „wykształciuchach”. Odezwało się echo marca 1968 r., kiedy słowo „inteligencja” brzmiało niczym obraza w ustach ówcześnie rządzących i usłużnych im publicystów. Tej zdegenerowanej, kosmopolitycznej, krytykującej w zachodnich rozgłośniach radiowych władzę robotniczo-chłopską nielicznej „kawiarnianej inteligencji” przeciwstawiano jej zdrowy pień. Inteligencję pracującą. Marzec ’68 był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.