Archiwum

Powrót na stronę główną
Felietony

Pamiętnik IV Rzepy

4.12. Przez ostatnie dni ładowałem sobie akumulatory, oglądając z ogromną przyjemnością naszych siatkarzy. Ale jak się okazuje, nie wszyscy w ten sposób ładują sobie akumulatory. Są i inne sposoby podnoszenia sobie adrenaliny, taki sposób na pewno znalazł poseł Łyżwiński z panem w.n.w., czyli wicepremierem, niewicepremierem, wicepremierem. Ci dwaj dystyngowani, że zażartuję, panowie. Co ja mówię panowie?… Posłowie. Co ja mówię posłowie?… Mężowie za przeproszeniem stanu, nawet małżeńskiego. Otóż ci panowie podobno ofiarowali pracę za seks ze sobą i musicie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Terroryzm i moralność

Zamach terrorystyczny zaplanowany przez perfekcyjnie przygotowanych ludzi jest w zasadzie zawsze skuteczny Polityka i niestety walka z terroryzmem jest jak podła scena teatralna, gdzie czasami lepiej słuchać suflerów niż aktorów. Gdyby jednak suflerzy podpowiadali zgodnie ze scenariuszem, można by to jeszcze znieść, ale każdy z nich tworzy własny. I to one prowadzą do tego, że co innego grają aktorzy, a co innego podpowiadają suflerzy. 30 lat zajmuję się terroryzmem i wiem, że proste recepty się nie sprawdzają. Walka z tym zjawiskiem

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Eureka

MEDYCYNA Co wiemy o AIDS Chociaż wyraźnie wzrosła świadomość Polaków dotycząca wirusa HIV i AIDS, to większość badanych ciągle ma znikomą wiedzę na ten temat. Co czwarty Polak jest przekonany, że komar może go zakazić wirusem HIV, a co trzeci twierdzi, że może się zarazić w toalecie publicznej. Takie są wyniki badania prof. Zbigniewa Izdebskiego przeprowadzonego przez TNS OBOP na zlecenie Krajowego Centrum do spraw AIDS. 95% ankietowanych jest przekonanych, że zakażenia można uniknąć, używając podczas stosunku prezerwatyw, a 93%

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Do trzech razy sztuka

Z teatralnego Festiwalu Festiwali w Warszawie mogą być zadowoleni tylko urzędnicy Jak ziemia długa i szeroka, wszędzie festiwale teatralne. Nie tylko w Polsce, choć zdaje się, że przodujemy w liczbie festiwali, bo z jakością bywa rozmaicie, o czym świadczy dowodnie zakończony niedawno warszawski Festiwal Festiwali Teatralnych „Spotkania”. Trwał sześć tygodni, zobaczyliśmy kilkanaście przedstawień, ale niewiele z tego wynika. Zadowolona może być tylko biurokracja, która w swoich sprawozdaniach doniesie o kolejnym sukcesie polskiej kultury. Bo festiwal się odbył, goście przyjechali,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Rządy PiS to czas hibernacji

Za pasem święta, a tu zamiast przedświątecznej gorączki zakupów mamy polską odmianę gorączki tropikalnej. Istny wysyp afer. Tak jakby Polskę oblazły jakieś wirusy atakujące i głowy, i bardziej skryte części ciała. Od paru dni nic nie jest ważniejsze od seksafery z politykami Samoobrony w rolach głównych. Choć oni sami mówią, że zostali obsadzeni w rolach czarnych charakterów na zamówienie skrytego w cieniu reżysera. A gra ma się toczyć o wcześniejsze wybory parlamentarne. Po 15 miesiącach rządów w atmosferze nieustannych

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Słowo premiera

Podczas kampanii Jarosław Kaczyński obiecał Polakom miliardy. Mówił poważnie? Wybory samorządowe 2006 przeszły już do historii. Kampania wyborcza została zdominowana przez chwytliwe hasła wyborcze, o których pustce merytorycznej pisali już na łamach „Przeglądu” Katarzyna Chmielewska i Tomasz Żukowski. I przez „bitwę warszawską”. Ale przecież nie ograniczyła się tylko do tego. W kampanii aktywny udział brał również premier Jarosław Kaczyński, który jeździł po Polsce, namawiając do głosowania na kandydatów PiS. I bez umiaru obiecując wyborcom złote góry. Od obwodnicy Wałcza po nowoczesny

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Reportaż

Ciasny świat Joanny

Joanna Wypiór w wyniku choroby straciła obie nogi i palce u rąk. Z dwójką dzieci mieszka w pokoju z kuchnią na piętrze, na które wiodą strome, kręcone schody Największym marzeniem Joanny jest spacer po parku, przejażdżka na rowerze z synem albo pójście do kina czy na basen. Jednak przy zaawansowanej chorobie Bürgera, bez dwóch nóg, te proste przyjemności są dla niej nieosiągalne. Joanna ma niespożytą energię i mnóstwo humoru. Gdy dzwoni telefon, zwinnie przeskakuje z łóżka na wózek inwalidzki i podjeżdża do szafki. Wariuje z sześcioletnim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Świątynia na Kopie

Na Ursynowie w tajemnicy nawet przed radnymi przekazano Kościołowi tereny rekreacyjne warszawiaków Bez jakiejkolwiek konsultacji społecznej warszawska kuria obmyśliła sobie budowę nowego kościoła na terenach stołecznego Ursynowa. Mieszkańcom pomysł się nie spodobał i myśleli, że wystarczy zaprotestować. Tymczasem jest już projekt budowy i wszystko wskazuje na to, że kościół stanie. Mieszkańcy się organizują. Kuria z nich szydzi. Konflikt przybiera na sile. Argumenty mieszkańców są prawne, estetyczne i zdroworozsądkowe, nie mają jednak wymiernej mocy materialnej. Kościół ma za sobą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

My i opozycja

Czy w 1981 roku musiało dojść do stanu wojennego? Jestem emerytowanym profesorem medycyny, a jeżeli można żartobliwie powiedzieć, także emerytowanym członkiem partii. Od 57 lat związana jestem z jedną uczelnią, Akademią Medyczną w Gdańsku, gdzie na studiach byłam liderem organizacji studenckich, potem praktycznie wszystkim od asystenta do profesora. Rektorem byłam przez rok z nominacji i dwukrotnie w wyniku wolnych wyborów. W PZPR pełniłam różne funkcje od sekretarza Komitetu Uczelnianego, członka egzekutywy KW w czasach gomułkowkich.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Nasza afera rozporkowa

Mamy więc oto naszą własną, polską aferę rozporkową. Wprawdzie jej bohaterowie i bohaterki słabo przypominają protagonistów podobnych afer i skandali na świecie, ale czym chata bogata. Nawet w kiepskiej obsadzie afery seksualne i łóżkowe na szczytach władzy stanowią zawsze nie tylko przedmiot publicznej rozrywki, ale i ciekawy punkt widzenia na epokę, społeczeństwo i jego obyczaje, a także na jego sposób myślenia. Prof. Ludwik Stomma w swojej nie tak dawno wydanej książce „Sławnych Polaków uczucia i śluby” dokonał pasjonującego przeglądu polskich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.