Archiwum
Sterowany minister Waszczykowski
Wróćmy na chwilę do znalezisk z Kiszczakowej szuflady. W sprawie TW „Bolka” wiemy teraz, że funkcjonował do 1976 r., a nie, jak wytropili Cenckiewicz z Gontarczykiem i Zyzak, do 1974 r. To na niekorzyść „Bolka”. Wiemy jednak, z tychże dokumentów, że w 1976 r. „Bolek” stanowczo odmówił dalszej współpracy i wtedy ta się zakończyła. Porzuciwszy współpracę z SB, rzucił się w wir działalności Wolnych Związków Zawodowych, w 1980 r. stanął na czele strajku w Stoczni Gdańskiej, a wkrótce na czele Solidarności. W stanie wojennym był internowany, mimo gróźb i pokus
Kombatanci się lustrują
Ludzie nie są jednowymiarowi, a świat nie jest zbudowany z tak prostych modułów, jak to sobie może wyobrażać pewna część naszego gatunku. Najłatwiej tę grupę opisać, posiłkując się kadrą Instytutu Pamięci Narodowej i jej podobnymi wyznawcami teczkowej wersji najnowszej historii Polski. Od paru miesięcy właśnie tacy ludzie są nadreprezentowani w życiu medialnym. A wiadomo, że jak kogoś nie ma w którejś z licznych stacji telewizyjnych, to jakby nie żył. I tak jedne media lansują poglądy teczkowców w trwających wiele godzin nadzwyczajnych programach o kolejnych
W 9. numerze „Przeglądu” polecamy
W najnowszym numerze PRZEGLĄDU polecamy: TEMAT Z OKŁADKI „Ogień” w bezpiece Na uroczystościach w Waksmundzie w 69. rocznicę ostatniej walki i śmierci Józefa Kurasia „Ognia” minister Macierewicz mówił w kościele o nim i zasługach „żołnierzy wyklętych”. Tymczasem dwaj członkowie rodzin byłych akowców złożyli w krakowskim IPN udokumentowane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariusza MO i UB… Józefa Kurasia. IPN musiał wszcząć śledztwo. Tym, kim „Ogień” stał się dla Podhala, dla Podlasia był „Bury”,
Kiedy na Marsa?
Dzięki specjalnej kamerze będzie można odgadnąć pochodzenie wody i gazów na Czerwonej Planecie Jacek Kosiec – dyrektor Programu Kosmicznego w firmie Creotech Instruments SA Prezentując wygrany przez waszą firmę konkurs Europejskiej Agencji Kosmicznej (European Space Agency, ESA) na przechowywanie danych z obserwacji Ziemi, wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz stwierdziła, że w pełni innowacyjni będziemy dopiero wtedy, gdy pierwszy Polak stanie na Marsie. Kiedy to może nastąpić? – O pierwszym locie człowieka na Marsa mówi
Zgiń, przepadnij konkubencie!
Słowa jak czujniki nastrojów Wśród nielubianych słów znalazły się: uiszczać, uryna, suchotnik, slipy, rajtuzy i staniki, ale także hejka, nara, słodziak, japiszon czy focia. Czemu konkubina i konkubent byli najczęściej wymieniani przez uczestników plebiscytu Biblioteki Śląskiej w Katowicach na najmniej lubiane słowa? To kwestia, którą powinni się zająć socjolodzy i psycholodzy obyczaju. Dla coraz częstszych związków nieformalnych między ludźmi warto by poszukać jakiejś milej brzmiącej nazwy. Konkubent i konkubina goszczący głównie
Rewolucja kobieca przez sztukę
Yona uchodzi za jedną z pierwszych radykalnych feministek na świecie. W Izraelu pojęcie feminizmu w ogóle wtedy nie istniało Nir Bergman – reżyser i scenarzysta (ur. w 1969 r. w Hajfie), ojciec międzynarodowego sukcesu serialu „BeTipul” (polską wersję zatytułowaną „Bez tajemnic” emitowała telewizja HBO). Jego ostatnia fabuła, „Yona”, o najsłynniejszej izraelskiej poetce, była przebojem w izraelskich kinach. Zdobyła dwa izraelskie Oscary. O Yonie Wallah mówi się, że zrewolucjonizowała poezję, nie tylko izraelską. Dziś ta postać jest w Izraelu
Nauczycielka spoza programu
Jolanta Okuniewska z Olsztyna znalazła się w gronie 50 nauczycieli z całego świata nominowanych do edukacyjnego Nobla. – Szczęśliwie dyrektor szkoły wspiera nauczycieli i pozostawia nam dużo swobody, dlatego możemy realizować nietypowe projekty i zamierzenia. Dotyczy to nie tylko mnie, ale także moich koleżanek i kolegów. Bez takiego zaufania nie byłoby efektów – podkreśla Jolanta Okuniewska, choć to ona stała się wizytówką Szkoły Podstawowej nr 13 w Olsztynie i całej polskiej oświaty. Najpierw musi być dobry klimat Wielki
Szafa Celeja
Będzie „szafa Celeja”. Nie wiecie? Nikt nie wie, ale przecież Piotr Celej z portalu naTemat.pl musi ją mieć. A jeśli nie szafę, to biurko albo choć pudło po komputerze. A jak coś ma, to pewnie coś w tym trzyma. Może czas to sprawdzić? Choć nie wiadomo, kogo lub czego „pogrobowcem” jest Celej, jakieś ślady na pewno są. I zobaczymy, dokąd nas zaprowadzą. Podobno jacyś dziennikarze coś jednak słyszeli o Celeju. Prokurator może tu mieć co robić. I tak dalej i dalej. W tym duchu
Człowiek Ziobry straszy konie
Tam, gdzie są jakieś konfitury czy tłusta posadka do zagarnięcia, prowadzą zawsze ślady ludzi Zbigniewa Ziobry. Choć jego partia, Solidarna Polska, jest – już czy na razie – tworem szczątkowym, to apetyt ma tak wielki jak co najmniej pół PiS. Z prostej analizy powyborczych łupów kadrowych wynika, że ludzie Ziobry wpychają się wszędzie. I najczęściej tak kompletnie bez sensu, że kompromitują PiS. Bo przecież wszystkie ruchy kadrowe i tak idą na konto Kaczyńskiego. Nawet takie jak kuriozalna decyzja o powołaniu