Archiwum

Powrót na stronę główną
Świat

Tam, gdzie życzenie kobiety jest prawem

Bezpieczna, legalna i rzadka – tak o aborcji w swoim kraju mówią Szwajcarzy Podczas gdy Polki masowo wychodzą na ulicę, sprzeciwiając się dalszemu zaostrzaniu prawa aborcyjnego, Szwajcarki tę batalię mają już za sobą. Tu walka o liberalizację odbywała się nie na ulicy, ale poprzez zbieranie podpisów pod projektami ustaw, w kampaniach przed referendami i nad urnami do głosowania. Podobnie jak w przypadku praw wyborczych, które Szwajcarki wywalczyły dopiero w 1971 r., był to długi proces. W trzech kolejnych referendach z lat 70. i 80. liberalne projekty

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Ludwik Stomma

Jan bez Ziemi

19 października mija 800. rocznica śmierci Jana bez Ziemi, syna Henryka II i od 1199 r. króla Anglii. George Gordon Coulton („Panorama średniowiecznej Anglii”, Warszawa 1976) pisał o nim, że udawał człowieka spokojnego i zrównoważonego, w rzeczywistości był jednak nerwusem, który przegrywając w szachy, próbował w pasji roztrzaskać przeciwnikowi głowę szachownicą, nie znosił sprzeciwu i nie tolerował w najbliższym otoczeniu ludzi choć trochę inaczej myślących. Słynny George Macaulay Trevelyan dodaje zaś surowo („Historia Anglii”, Warszawa 1963):

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Aktywność odmładza

Medycyna przeciwstarzeniowa koncentruje się nie na leczeniu, lecz na profilaktyce Menopauza to nie koniec świata – jeżeli podejdziemy do niej konstruktywnie i potraktujemy jak nowy, ciekawy etap życia. Pomoże nam w tym filozofia medycyny przeciwstarzeniowej, która koncentruje się nie na leczeniu, lecz na profilaktyce, ucząc kobiety prozdrowotnych zachowań i pozytywnego myślenia. – Menopauza jest okresem, w którym trzeba nareszcie zadbać o ciało i psyche – mówi dr n. med. Agnieszka Frankel, lekarz medycyny przeciwstarzeniowej z Katowic, która wiedzę na temat antyagingu zdobyła m.in. pod auspicjami

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Brunatny Bayern

Nazistowski rozdział w historii kultowego klubu piłkarskiego Korespondencja z Monachium Zwiedzając muzeum Erlebniswelt na stadionie Allianz Arena, wierny kibic Bayernu Monachium przeżywa ekstazę. Światło w pomieszczeniach jest zwykle nieco przyciemnione, za to w witrynach błyszczą liczne puchary, obok wiszą tablice informacyjne i ekrany, na których przesuwają się obrazki upamiętniające chwile chwały legendarnego klubu. Piłkarze Bayernu 26 razy zapewnili sobie tytuł mistrza Niemiec, 17 razy zdobyli Puchar DFB i pięć razy wygrali

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Pamiętajmy, żeby nie wróciło

„Wołyń” to film nadziei. Trafi do ludzi, którzy o ludobójstwie dokonanym przez nacjonalistów ukraińskich nie wiedzieli prawie nic Najwspanialszy film – a takim jest „Wołyń” – to jednak nie rzeczywistość. W kinie w najdrastyczniejszych momentach można zamknąć oczy, można w chwilach grozy złapać za rękę sąsiada, można odwrócić wzrok od ekranu, zobaczyć widownię i uświadomić sobie, że to tylko kino, a to, co na ekranie, tak naprawdę nas nie dotyczy. Można. Ale ten film nie pozwala widzowi odgrodzić się od ekranowego obrazu. Jest zbyt prawdziwy. Inaczej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Gimnazjalne być albo nie być

W Polsce powstały silne grupy interesu, dla których gimnazja to żyła złota lub co najmniej deska ratunku Przed ponad 15 laty, kiedy działająca z niezwykłym rozmachem ekipa Jerzego Buzka wśród kilku reform, które miały zbawiennie odmienić nasz kraj, wprowadziła także reformę szkolnictwa, przestrzegałem przed powołaniem do życia gimnazjów. Czy się myliłem? Czas, niestety, przyniósł w całej rozciągłości potwierdzenie moich przewidywań. Każdy, kto w miarę obiektywnie przygląda się naszemu szkolnictwu i ocenia jego najnowsze

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Festiwal jednego dyrektora

Spotkania teatrów jednego aktora organizowane przez Wiesława Gerasa to fenomen na skalę europejską Wiesław Geras – od 50 lat organizuje spotkania teatrów jednego aktora 17 października 1966 r. we wrocławskiej Piwnicy Świdnickiej, wówczas Klubie Młodzieży Pracującej ZMS, rozpoczął się przegląd teatrów jednego aktora, którego organizatorem i inicjatorem był szef klubu Wiesław Geras. Pół wieku później, 17 października 2016 r., we wrocławskiej Piwnicy Świdnickiej, dzisiaj restauracji, rozpoczną się 50. Wrocławskie Spotkania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Się

Bronkę Nowicką trawi obsesja automatyzmu naszej egzystencji Publiczność literacka trawi właśnie tomik 44 mikroesejów Bronki Nowickiej „Nakarmić kamień”. I to jest osobna przyjemność. Poezja czysta, skondensowana. Tylko czy myśmy już czegoś podobnego nie trawili kilka dziesiątków lat wcześniej? Skrzydlata statuetka i suma 100 tys. zł przypadły debiutantce (rocznik 1974), ale tylko literackiej. Bo ta radomszczanka, absolwentka łódzkiej Filmówki i krakowskiej akademii sztuk pięknych z sukcesami reżyserowała już w teatrze, choćby w Częstochowie. Dla telewizji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Przed nim jeszcze wiele dróg

Nigdy dotychczas Nobla nie dostał artysta tak powszechnie znany I pomyśleć, że dziesięć dni temu zastanawiałem się głośno, czy w tym roku Dylan wreszcie dostanie literackiego Nobla (mam świadków!). Od lat mówiono, że powinien, ale może właśnie dlatego było to tym większą niespodzianką. Nagrodę dostał za słowa, nie za swoją muzykę – ale przecież, mówiąc szczerze, gdyby nie ona, to pewnie mało kto zwróciłby uwagę na jego poezję. Z racji jego wielu artystycznych pasji zapytano go kiedyś, za kogo przede

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Mistrz na zakrętach

Filmy Wajdy były jak polski los – słyszymy. Rzadko jednak pamiętamy, jak bardzo pokrętne były i polski los, i owe filmy Andrzej Wajda (1926-2016) Andrzej, syn Jakuba Do kina Wajda wszedł filmem „Pokolenie” (premiera 1955), w którym ciężar walki z hitlerowcami dźwiga na swoich barkach Gwardia Ludowa, Armia Krajowa zaś „stoi z bronią u nogi”, a gdy trzeba, złoży donos na gestapo, byle tylko utrącić lewicową partyzantkę. Film zaczęto kręcić ledwo rok po śmierci

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.