Archiwum

Powrót na stronę główną
Aktualne Kronika Dobrej Zmiany

Eurołamacz

Rząd PiS gromko woła, że kocha Unię Europejską, ale czyny temu przeczą. W ostatnim czasie Polska co najmniej dwukrotnie wymierzyła unijnej jedności solidnego kopniaka. Nie pozostało to bez echa. Symptomatyczne były komentarze po wypowiedzi ministra Czaputowicza, że groźba brexitu bez umowy zostałaby oddalona, gdyby Unia zgodziła się, by tzw. backstop obowiązywał przez pięć lat. Nie będziemy tu tłumaczyć, co to backstop i kwestia Irlandii, bo ani miejsca na to nie ma, ani powodu. Istotne jest to, że za czasowym backstopem opowiada się Wielka Brytania,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Po pogrzebie Pawła Adamowicza

Traumatyczne zdarzenia powodują, że pokazujemy, jacy naprawdę jesteśmy. Zabójstwo Pawła Adamowicza było takim wydarzeniem. Najpierw zareagowali dziennikarze. Sądząc po ich pierwszych reakcjach, najważniejsze dla nich było, czy zamach na prezydenta Gdańska był aktem terrorystycznym i czy chorobę psychiczną można symulować. To ostatnie pytanie generowało kolejne: czy z zabójcy ktoś celowo chce zrobić chorego psychicznie, aby uwolnić go od odpowiedzialności karnej. Już takie postawienie sprawy sugerowało wiarę w jakiś spisek. Stefan W. zapewne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Święte jedno

Teraz się Polacy zjednoczą, teraz musimy być jednością, ponad podziały, uderzmy się w piersi, tak, tak, nawet we własne, jak usadzony w piątej ławce prezydent na pogrzebie Pawła Adamowicza. Przestańmy, wybaczmy, co się jeszcze musi stać, ktoś zginie, właśnie zginął, to zginie następny. Gdzie jest ochrona, policja to nie ochrona, chyba że jako ochrona stoi pod TVP Info, kiedy prawdziwa ochrona szarpie, obłapia i przewraca protestujących przeciw temu, co wyrabia najbardziej upartyjniona

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Muzyka butów

Trzeba mieć sporo zaufania do własnego rozumu, żeby publicznie zabierać głos na temat śmierci. Mało kto ryzykuje, kto ma porządną maturę i umie sobie przedstawić, ile milionów myśli zapisanych w tej sprawie zalega biblioteki całego świata. Pokora wobec dorobku umysłowego naszej cywilizacji paraliżuje współczesnych mędrców i odbiera im śmiałość do wystąpień. Oni najchętniej cytują mniej lub bardziej starożytnych myślicieli. Z tym większą uwagą warto odnotować wielkiej rangi sukces intelektualny naszego rodaka

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Pasja życia

Prof. Grzegorzowi W. Kołodce na 70-lecie urodzin Grzegorz Kołodko do dzisiejszej Polski nie pasuje. W kraju politycznej bijatyki, gdzie trzeba być albo po jednej, albo po drugiej stronie, on jest ponad. Ani w PO, ani w PiS. Gdy zaprosi się go do mediów, nigdy nie wiadomo, co powie. W kraju, gdzie jest się albo za, albo przeciw, a dziennikarze zapraszający gości doskonale wiedzą, jakich opinii po kim można się spodziewać, taki wolny elektron wywołuje stan niepewności, a czasami paniki. Ma własne poglądy. Nie sposób zapisać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

SZOŁKEJS

Radio na bakier z zegarem

Kiedy byłem telewizyjną małpą, pytano mnie, co pijam i czy słucham radia. Dzisiaj sam sobie stawiam pytania, na które chcę odpowiadać. Otóż słucham radia TOK FM. Oświadczam i natychmiast czuję się nabywcą prawa do zabierania głosu, a nawet recenzowania oferty programowej tej stacji. Mam do tego historyczne upoważnienie. Dawno temu spotkałem w pociągu z Krakowa do Warszawy naczelnego „Polityki” Jerzego Baczyńskiego (jadł kanapkę w przedziale drugiej klasy) i pogratulowałem mu, że trafnie zainwestował, bo to będzie bardzo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Ptasi kalendarz

Kawki, gawrony, sroki, wrony są elitą intelektualną wśród ptaków, potrafią świetnie się dostosowywać do warunków Dr Andrzej Kruszewicz – ornitolog, dyrektor warszawskiego ogrodu zoologicznego Czy na podstawie zachowania ptaków można prognować pogodę albo zmiany klimatyczne? – Do zmian klimatycznych bym się nie odnosił, ale z zachowań ptaków można wywnioskować krótkoterminowe zmiany w pogodzie. Na przykład w październiku każdego roku, kilka dni przed nadejściem fali mrozów ze wschodu, słonki starają się uciekać na zachód. Energicznie lecą przez Warszawę, a niektóre

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Polska może być lepsza

To zdanie, zawsze prawdziwe, jest tytułem wydanej niedawno książki Radosława Sikorskiego. Ma ona jeszcze podtytuł: „Kulisy polskiej dyplomacji”. Brzmi ciekawie. Gen. Wieniawa, który do dyplomacji trafił z kawalerii, powiedział kiedyś, że to dwa różne światy. W kawalerii można robić różne głupstwa, ale nigdy świństw, w dyplomacji przeciwnie: same świństwa, ale nigdy głupstw. Pisząc tę książkę i wydając ją, Radosław Sikorski wykazał, że Wieniawa nie miał racji. Udowodnił, że w przeciwieństwie do Wieniawy on potrafi równocześnie robić głupstwa i świństwa. Naprawdę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sylwetki

Jakby wygumkowana

Przez 25 lat Irena Dziedzic była ikoną polskiej telewizji. Zmarła w zapomnieniu Była tak piękna, że mężczyznom odbierało mowę. I tak mądra, błyskotliwa, cięta, że trochę się jej bali. Zrobiła w Telewizji Polskiej wielką karierę. Zaproszenie do programu „Tele-Echo” w czasach PRL było splendorem. Wystąpiło w nim 12,5 tys. rozmówców, ale ani jeden polityk. Program był prekursorem formatu talk-show. Gościł na antenie przez 25 lat, od 1956 r. do 1981 r., i był to wówczas światowy rekord. Irena Dziedzic zmarła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Telewizja dwóch prezesów

No i stało się. Jacek Kurski, modelowy cynik o kręgosłupie z plasteliny, tak nachachmęcił, że zaczął wpadać w dziury, które wykopał. Nie pomógł mu nawet nos, główny organ, jakiego używa. Nos niezwykle wyczulony na zapach środków płatniczych. Zwłaszcza unijnych. Prezes Kaczyński, robiąc Kurskiego prezesem TVP, wiedział, że może zażądać od niego wszystkiego. Że wykona każde polecenie. A nawet wzbogaci o swoje pomysły. Kurski czuje się pewnie, bo – jak mówi – tylko on „pokazuje prawdę o Polsce i dobrej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.