Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Jak na Titanicu

Pracujcie, wszystko będzie dobrze – zapewniają menedżerowie Amazona. Pracownicy boją się o zdrowie Centrum logistyczne Amazona w Sadach pod Poznaniem to hala o powierzchni 95 tys. m kw. Pod jednym dachem pracuje tu 11 tys. osób. To obsługa tego magazynu kilka lat temu została mistrzami Europy w pakowaniu i wysyłaniu przesyłek – w ciągu doby przyjęła ich ponad milion, by kolejnej doby je wysłać. Magazyn w Sadach pojawiał się też wiele razy w mediach w kontekście

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Gowin: na poważnie czy…?

Większym zagrożeniem dla Kaczyńskiego jest Gowin niż cała opozycja razem wzięta Polityka polega na czynach i na gadaniu, ale owo gadanie – o czym nieraz zapominają ci, którzy z opisywania polityki żyją – często ma moc sprawczą. Przykładów tego jest aż nadto. Choćby bardzo popularne i często powtarzane takie oto mity: • Kaczyński jest wszechmocny, wszystko może. • Opozycja jest słaba, nie ma nic do powiedzenia i nie może nic. Obie opinie są nieprawdziwe, to zwykłe bujdy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Azjata to Azjata

W czasach koronawirusa każdy Azjata jest Chińczykiem, a każdy Chińczyk jest podejrzany – W lutym byłem w McDonaldzie, a grupa nastolatków zaczęła mnie nagrywać – opowiada Tetsuo. – Dobiegały mnie od ich stolika takie słowa jak korona, Chińczyk, a kiedy przechodziłem obok, zasłonili sobie twarze koszulkami, jakby zakładali maski, i zaczęli kaszleć. Gdy wychodziłem, usłyszałem głośne westchnienia ulgi. Innym razem w poczekalni u lekarza w kolejce do szczepienia dziewczynka zaczęła szeptać do mamy przestraszona:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Po epidemii

Epidemia kiedyś się skończy i trzeba będzie żyć bez epidemii. Może wynikną z tych doświadczeń jakieś korzyści? To okrutne, ale prawdziwe – wojna stymuluje i przyśpiesza postęp techniczny, a przy okazji postęp cywilizacyjny. Gdyby nie II wojna światowa, jeszcze długo, a może wcale, nie byłoby nie tylko radaru, ale nawet… długopisu. Gdyby nie zbrodnie wojenne i ich doświadczenie przez ludzkość, nie powstałyby instytucje chroniące prawa człowieka, a nawet nie jest pewne, czy samo pojęcie prawa człowieka by powstało. Epidemia jest jak wojna. Czy bez epidemii rozwinęłyby

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 18/2020

Wirus propagandy PiS zignorowało opinię społeczną w sprawie terminu wyborów. Trudno też uwierzyć, że nawet do osób oglądających wyłącznie TVP nie docierają informacje o tym, jak słabo państwo radzi sobie np. z wyposażaniem szpitali. Dlaczego mimo to poparcie dla partii rządzącej i prezydenta nie spada? Przecież podobno zdrowie jest dla Polaków najważniejsze. Grzegorz Panufnik Politycy szukają winnych Politycy próbują zwalić winę za swoje zaniedbania i niedofinansowanie służby zdrowia na personel medyczny. Stwarzają wrażenie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Mądrale od wirusa

W samą porę odnalazł się Krzysztof Szczerski, zwany przez pałacowych urzędników wiceprezydentem. Zguba ma się na tyle dobrze, że poinformowała o nowym wiekopomnym sukcesie Dudy. Polacy, śpijcie spokojnie. Na szczęście jeszcze działają telefony. Duda i Trump telefonicznie ustalili, że instytuty badawcze Polski i USA będą prowadzić wspólne badania nad szczepionką i lekiem na COVID-19. Trump skorzystał z okazji, by jeszcze pohandlować i sprzedać nam szybkie testy na wirusa. Tanio nie będzie. Jeśli w ogóle. Co znaczy zmysł handlowy T. I gen

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Krajobraz po bitwie

Już legalnie jadę leśną ścieżką na rowerze. Kolejka przed pocztą. To czas zarezerwowany dla seniorów. Jakaś kobieta pyta mnie podejrzliwie, czy mam 65 lat. Traktuję to jako komplement, by nagle uświadomić sobie, że jestem w maseczce, w ciemnych okularach i w czapce. Całą twarz mam zakrytą, nawet broda mi nie wystaje, więc jestem bez wieku, mogę być nawet nastolatkiem. Maskę mam zresztą specyficzną. Odkryłem, że majtki, koniecznie bokserki, znakomicie się do tego nadają. Naciągam na głowę i wyglądam naprawdę

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Świetlik na żniwach

Jest taki jegomość, który do czego się weźmie, wszystko spieprzy. Nic dziwnego, że kadrowcy PiS wysłali Wiktora Świetlika do radiowej Trójki. Na szefa. Chcieli spacyfikować tę inteligentną stację. A Świetlik pasował do tej parszywej roboty jak sznurówka do buta. Zrobił więcej, niż dojna zmiana od niego oczekiwała. Bo Świetlik ma gen stachanowca i lubi zrobić więcej. A najbardziej lubi gonić przeciwników matki partii. Prywatnie Świetlik ma oryginalne hobby. Pasjonuje się kapowaniem. Lubi grzebać w życiorysach. A po tym, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wrażliwy rewolucjonista

Pożegnanie Luisa Sepúlvedy Był w grupie towarzyszącej w podróżach Salvadorowi Allende. Prezydent, dopytywany, kim są ci młodzi mężczyźni, odpowiedział: „Stanowią Grupę Osobistych Przyjaciół (Grupo de Amigos Personales – GAP), którzy wszędzie mi towarzyszą i gotowi są chronić mnie kosztem własnego życia”. To marzec 1971 r., już niebawem wielu z nich umrze w wyniku tortur zadawanych przez wojskowych Pinocheta. Luis Sepúlveda przeżył. Urodził się 4 października 1949 r. Ojciec był członkiem Chilijskiej Partii Komunistycznej, matka –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Pornopandy

Wyobraźmy sobie, że wszystkie poranne audycje w radiu zaczynają się od pełnego energii głosu spikera: „Dzień dobry, w ciągu ostatniej doby w Polsce zmarły 233 osoby. W Ameryce 1200, a w Chinach zaledwie 150 osób. Pogoda sprzyja spacerom, ciśnienie będzie dobrze wpływać na nasze samopoczucie. Panny i Skorpiony mogą być dzisiaj bardzo tajemnicze”. A może wystarczyłoby krótkie: „Dzień dobry, wszyscy umrzemy”? Brzmi jak gag? Tak wyglądają teraz serwisy informacyjne w Europie. Wyobraźmy sobie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.