Archiwum

Powrót na stronę główną
Aktualne Pytanie Tygodnia

Jak wypada dla Polski bilans udziału w wojnie w Afganistanie?

Jak wypada dla Polski bilans udziału w wojnie w Afganistanie? Gen. broni w st. spocz. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych Wydaje się, że decyzja o wysłaniu do Afganistanu kontyngentu bojowego, podjęta w listopadzie 2006 r. przez ministra Radosława Sikorskiego, wynikała z jakichś rozmów na szczeblu politycznym w NATO. Pierwotny pomysł, moim zdaniem dobry, był taki, że będziemy na różne sposoby wspierać armię amerykańską, dlatego stacjonowaliśmy w jej bazach. Kiedy ministrem obrony narodowej został Bogdan

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Ahoj, afgańska „przygodo”

Jeden z „uważanych” komentatorów życia politycznego, ze szczególnym uwzględnieniem spraw zagranicznych, a jeszcze bardziej tych na odcinku wschodnim, cesarz pośrodkowizmu realnego (niemal każdy jego tekst zbudowany jest wedle stempla: lewica krytykuje pogląd, który prawica ma za złe – ja natomiast, poza zacietrzewieniem, sine ira et studio, z piedestału obiektywizmu, wedle najczystszych reguł zdrowego rozsądku tuszę, iż jest całkowicie inaczej), lakonicznie skwitował zakończenie polskiego udziału militarnego w kolejnej przegranej przez Amerykanów wojnie imperialnej, tym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

W ogonie europejskiego postępu

Unijne dotacje nie zmieniły polskiej gospodarki Prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński, objeżdżając kraj z gospodarskimi wizytami, opowiadają, jak to pod ich rządami Polska rośnie w siłę, a ludzie żyją dostatniej. I będzie jeszcze lepiej! 770 mld zł, które w latach 2021-2027 dostaniemy z Brukseli, zapewni nam dobrobyt. Czy aby na pewno? W ostatnich latach produkt krajowy brutto rósł w tempie 4-5% rocznie, co było solidnym wynikiem. W tym roku będzie podobnie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Psychologia

Epidemia narcyzmu

70-80% z nas uważa się za lepszych od innych pod różnymi względami Dr hab. Magdalena Szpunar – profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, kierownik Zakładu Nowych Mediów w Instytucie Dziennikarstwa. Interesuje się socjologią i antropologią internetu. Autorka „Kultury cyfrowego narcyzmu”. Czego oczekujemy od internetu? Sukcesu? Mamy jego obsesję? A może tylko chcemy się wyróżniać? Dlaczego niektórzy obwieszczają w społecznościówkach, co jedli na śniadanie, obiad, kolację, co właśnie zrobili? Mają skrywany problem psychiczny? – Jestem bardzo daleka od diagnozowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Wojciechowski znowu straszy

Nie daje o sobie zapomnieć. Raz, że jako deweloper Józef Wojciechowski ciągle coś buduje, przybywa więc opłakujących decyzję o kupnie mieszkania od J.W. Construction. A dwa, że Wojciechowski zaczął straszyć powrotem do piłki. Oczywiście kandydowanie na prezesa PZPN to żart. I próba zainteresowania mediów, choć i bez tego pamiętają szaleństwa, które działy się w Polonii Warszawa za jego rządów. W ciągu sześciu lat Wojciechowski wymienił aż 17 trenerów. I spuścił klub na dno. Kontakt z nim jest równie przyjemny jak spotkanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Marchewka, seler i tofu – sekret diety przyszłości?

Dieta roślinna ratuje zwierzęta, nasze zdrowie i klimat 4475 km rowerem w 27 dni. Na Mistrzostwach Świata Double Ironman 2019 siódme miejsce open, drugie w swojej kategorii wiekowej. Czwarte miejsce na zawodach Ultra Challenge España 2015 – w sumie 10 km pływania, 432 km jazdy na rowerze, 84,3 km biegu. Wszystko osiągnięte na wegańskiej diecie. Adam Sułowski, znany jako Strąkman, jasno mówi, że tak się da, ba, nawet tak jest lepiej.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Azjatycka beczka prochu

Czy wojna na Dalekim Wschodzie jest nie do uniknięcia? Z danych Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (ang. SIPRI) wynika, że w 2018 r. świat przeznaczył na obronność 1,82 bln dol., rok później – 1,91 bln. Minionego lata przewidywano, że wywołane pandemią spowolnienie gospodarcze przełoży się także na wydatki wojskowe. Niektórzy wieszczyli wręcz załamanie się wyścigu zbrojeń. Tymczasem w 2020 r. narody świata wydały na utrzymanie, modernizację i rozwój sił zbrojnych 1,98 bln dol. Bieżący rok

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Tarczyński, Andruszkiewicz i tysiące innych

Ogłoszono koniec nepotyzmu. Na razie taki krok zrobiła dojna zmiana. I słusznie. Bo ma przecież najwięcej zagrabionych stanowisk. Czekamy jeszcze na jakiś kroczek ze strony PO, bo tam też mają kogo pogonić. Będziemy obserwowali te zapowiadane ruchy kadrowe. Czekamy na komunikat, że rezygnację złożyła Agnieszka Migoń – partnerka Dominika Tarczyńskiego, europosła PiS, powszechnie uznawanego za kompletnego odlota, by nie użyć bardziej trafnego słowa. Przetrzepiemy Adama Andruszkiewicza, wszechpolaka, który ośmiesza dojną zmianę jako wiceminister (!).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski Z dnia na dzień

Lidia Staroń i chińska knajpa

Żona jednej z wielu ofiar Lidii Staroń w rozmowie z „Nie” przypomniała początki działania pani senator. Krystyna Procyk opowiedziała, jak pod koniec lat 90. Staroń wyszła z gabinetu ówczesnego prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „Pojezierze” w Olsztynie, czyli Zenona Procyka, z okrzykiem „Zapamiętasz mnie!”. A o co poszło? Lidia Staroń wybudowała lokal w ścisłym centrum miasta. Na gruncie, który miasto przekazało spółdzielni w użytkowanie wieczyste. W obiekcie tym działała chińska knajpa. Gdy Procyk zażądał zapłaty za trzy lata wstecz,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Wojciech Kuczok

Korrida po polsku

Kłębią się dziennikarze przed wejściem do Czytelnika, w ekscytacji i wyczekiwaniu; pies mi ledwie dyszy na smyczy od upału, widzę, że chce nasikać na statyw kamery, przeciągam go kilkanaście metrów dalej, gdzie w dystansie czatują ci z TVPiS, mówię mu: „Tu możesz”. To jest bardzo obrazowa sytuacja proksemiczna: wolne media wymieszane w żwawym tłumku po jednej stronie i para ponuro milczących propagandystów na czatach w sporej odległości, w oddzieleniu, po drugiej stronie kiosku. Oni już czują ostracyzm, na razie mają to gdzieś, bo są na kur-wizyjnym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.