Archiwum
Listy od czytelników nr 31/2021
Młodzi nie kupili kłamstw o PRL Skoro młodym tak się podoba PRL, to niech się tam przeniosą. Postoją w kolejkach za cukrem, pójdą na SB po paszport. No i obejrzą w telewizji program naukowy NURT lub technikum rolnicze. To akurat faktycznie nie takie złe. Kazimierz Adamski Młodzi nie muszą nigdzie się przenosić. Wystarczy im teraz postać w kolejkach do lekarzy lub kilka lat czekać na zabieg, pójść do skarbówki nakapować na sąsiada i spłacać przez 30 lat kredyt na dwupokojową norę zbudowaną za czasów PRL, którą
Trudne życie szpiega
Tomasz Turowski wstąpił do zakonu jezuitów i piął się po szczeblach kariery, aż wylądował w Watykanie Tomasz Turowski jest dzisiaj najsłynniejszym polskim szpiegiem. Nie wiem, bo niby skąd miałbym wiedzieć, czy słusznie, ale taki jest fakt. Szpieg i sława – to niedobrana para. Zdarza się, że szpiedzy stają się sławnymi osobami, ale z reguły jest to gorzka sława, bo przychodzi w chwili, gdy zostają zdemaskowani. I wówczas okrywają się raczej niesławą niż faktyczną sławą. To zresztą sława, której prawdziwy szpieg chyba
Ciężki żywot Janków Muzykantów
Projekt Ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego to najlepsza inicjatywa ministra Glińskiego. Szkoda, że bez szans Europa od wieków szczyciła się swoją sztuką, choć jej twórcy nigdy nie mieli łatwego życia. Rembrandt, Zola, Modigliani, Balzac, van Gogh, Toulouse-Lautrec, Norwid… pokolenia genialnych artystów poznały, czym jest bieda. To nie zmieniło się do dziś. W Europie Zachodniej od dawna toczyła się dyskusja nad koniecznością zapewnienia artystom choć minimalnego wsparcia ze strony państwa. Wynikała ona z przekonania, że nakłady
Szkolny prześladowca
Za sprawą doświadczeń szkolnych mam alergię na imię Przemysław, nic na to nie poradzę, jak kto chce we mnie obudzić demony paniczne i obrazy womitywne, wystarczy, że wypowie przy mnie „Szkoła, Przemysław”, nie musi dodawać nazwiska. Marna to pociecha, że ostatnio ten odruch stał się powszechny jak Polska długa i szeroka. Czarnek nie jest wart felietonu, ale zebrało mi się na wspominki. Przemas, bo tak się kazał nazywać mój oprawca z podstawówki, był średnio wyrośniętym chłopcem z lekką nadwagą i ciężkimi skłonnościami
Wakacje prawdziwych gwiazd
Zakochana Osiecka, Semkow i chór wczasowy, Wiłkomirska ze stradivariusem, Lipińska i koguty, czyli… wakacje prawdziwych gwiazd Fama o Famie W Świnoujściu zawsze można zawiesić oko na tym i na owym, ale najpierw trzeba się tam dostać. Przeprawa przez Świnę na wyspę Uznam to już pierwsza atrakcja. Wysiadasz z auta czy z pociągu w Międzyzdrojach, a tu koniec świata, ląd się kończy. I stwierdzasz to absolutnie na trzeźwo. Weźmy byka za rogi – trzeźwość nie była mocną stroną kilkudziesięciu tysięcy młodych ludzi, podróżujących po Polsce
Pokolenie Netfliksa jedzie za granicę
Czeka nas kolejna wielka fala emigracji – Dlaczego chcę pracować za granicą? Przede wszystkim daleko tu do patologii, z którą borykają się ludzie w Polsce, zmuszeni pracować po 70 godzin tygodniowo, jeśli chcą dobrze zarabiać. Tutaj czas pracy jest znacznie lepiej regulowany, sądząc choćby po branży konsultingowej, w której pracują moi znajomi. Oczywiście nie jest to raczej równe 40 godzin tygodniowo, ale standardem są wolne soboty i niedziele i możliwość znalezienia jakiejś przestrzeni dla siebie
Kosmiczny postęp pychy
Za lot Bezosa w kosmos zapłaciliśmy dosłownie wszyscy Jeff Bezos, szef Amazona i najbogatszy człowiek na świecie, poleciał w kosmos. Albo, mówiąc precyzyjniej, wzniósł się ponad Ziemię, by musnąć przestrzeń kosmiczną i doświadczyć stanu nieważkości. Źródła różnią się co do kosztu tej zabawy. Jedne podają, że w kosmiczną firmę Blue Origin Bezos zainwestował już 5,5 mld dol., drugie – że prawie dwa razy tyle. Skoro jednak lot w przestrzeń i z powrotem zamknął się w 11 minutach,
Czy wakacyjna praca dzieci jest dobrym środkiem wychowawczym?
Czy wakacyjna praca dzieci jest dobrym środkiem wychowawczym? Prof. Roman Leppert, pedagog, Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy Wakacyjna praca dzieci sprzyja ich wychowaniu, jednak po pierwsze, musi to być praca dobrowolna, a nie taka, do której jest się przymuszanym. Po drugie, nie może przekraczać możliwości dziecka wynikających z aktualnego poziomu jego rozwoju. Po trzecie, nie może pozbawiać całych wakacji. Taka praca pozwala się sprawdzić, wzmacnia poczucie sprawstwa, kształtuje cechy pożądane nie tylko w pracy. Jeżeli do tego dostarcza