TEMAT Z OKŁADKI Cwany kameleon Nic nie zbudował, wszędzie był. Michał Kamiński, specjalista od kampanii wyborczych i wymyślania chwytów na politycznych przeciwników, dziś liże rany. Właśnie otrzymał bolesny cios, bo Grzegorz Schetyna zawiesił go w prawach członka klubu PO. W PiS pewnie trzaskają korki od szampana. Bo ich wielki wróg, a niegdyś ich wielki macher, gnije gdzieś z boku. A czy zgnije i sczeźnie? Kamiński upadał już wiele razy, ale zawsze się podnosił, choć – trzeba przyznać – jego ostatnie upadki były bardzo bolesne. Ma pecha? Zgrał się? Zestarzał? A może nadchodzi taka pora, że ludzie, którzy do polityki wnoszą jedynie złe emocje, cwaniactwo i nic dobrego, są z niej wypychani? WYWIAD Będzie wojna o konstytucję – PiS wpakowało się w obietnice przedwyborcze nie do zrealizowania, a jeżeli zostałyby zrealizowane, to kosztem innych wydatków społecznych, co pogorszyłoby nastroje. Prezes Kaczyński, który zresztą kocha igrzyska, widząc, że chleba za wiele nie będzie, zdecydował więc, że trzeba wynajdywać najróżniejsze wydarzenia, które on będzie wcielał w życie – tłumaczy senator Marek Borowski. – Kaczyński chce zmienić konstytucję. Ale nie wie jak, bo Andrzejowi Dudzie wielkich uprawnień zapisywać nie chce – kontynuuje. – PiS swój projekt konstytucji już pokazało wcześniej i szybko ukryło. Jak przeczytałem, oczy na szypułkach mi wyszły, co tam było! Żeby nie klepać życia – Misją naszej fundacji jest wspieranie zdrowia emocjonalnego – psychicznego, umysłowego i moralnego – dzieci i młodzieży. Trzeba uświadomić rodzicom, że dzieci potrzebują nie tylko jedzenia, butów czy lekcji angielskiego, ale przede wszystkim więzi, zaspokojenia potrzeb emocjonalnych, jasnych reguł, dobrej znajomości języka oraz wartości moralnych – czego nie dostarczą im telewizja i komputery – podkreśla Irena Koźmińska, założycielka i prezes Fundacji „ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom”. – Skoro mamy mało czasu, tym bardziej warto go wykorzystywać na to, co nas rozwija, a czytając, sięgać po mądre książki. KRAJ Wielki odpływ pielęgniarek W pierwszy majowy weekend w Centrum Zdrowia Dziecka na nocnym dyżurze była jedna pielęgniarka na 24 łóżka. Każdego dnia w instytucie brakuje co najmniej 70 pielęgniarek. – Obciążenie pracą kilkakrotnie przekracza normy. Stąd brak koncentracji i gorsza jakość pracy. Dodatkowo dochodzi problem nadgodzin, bo pielęgniarki biorą dodatkowe dyżury, aby dorobić do skandalicznie niskich pensji – mówi Lucyna Dargiewicz, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. W ostatnich 10 latach z Polski wyemigrowało 20 tys. pielęgniarek. – Jak mam pomagać, gdy sama czuję się jak niewolnik? – pyta jedna z nich. Młode pielęgniarki trudno zatrzymać w kraju, są natychmiast wychwytywane przez zagraniczne firmy. Popularne kierunki to: Norwegia, Wielka Brytania, USA, Włochy i Belgia. ZAGRANICA Show jednego aktora Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, brexitowa kampania byłaby dla Davida Camerona krótką, zwycięską wojną. Referendum miało posłużyć jako bat na Brukselę, brytyjski premier miał dzięki niemu wynegocjować dla Wielkiej Brytanii lepsze warunki członkostwa i wrócić do Londynu jako bohater. Następnie w cuglach wygrać referendalne głosowanie i umocnić swoją pozycję na czele państwa oraz – to bardzo ważne – Partii Konserwatywnej. Jednak wszystko poszło nie tak. Kampania zmieniła się w show jednego aktora. Scenę zajął były burmistrz Londynu Boris Johnson, zwolennik wyjścia z Unii. Mój dziadek był zbrodniarzem W latach 1938-1945 w Neuengamme znajdował się największy obóz koncentracyjny w północnych Niemczech. W czasie wojny hitlerowskie władze deportowały do niego ponad 80 tys. mężczyzn i 13 tys. kobiet, spośród których niemal 43 tys. zginęło wskutek katorżniczych warunków życia i pracy. Początkowo obozy koncentracyjne służyły głównie jako miejsce izolacji politycznych przeciwników reżimu. Od 1937 r. wysyłano tam coraz częściej innych prześladowanych. Dopiero dorosłe wnuki nazistów mają wystarczający dystans, aby zająć się wstydliwymi historiami rodzinnymi. Wszystko zaczyna się od stołu Kupując produkt, decydujemy o losach świata. Jeśli kupujemy tanią żywność, opowiadamy się za dziką konkurencją, biedą na wsi i za globalizacją rolnictwa.