W dniach 7-12 grudnia 2022 r. w XXVII LO im. Tadeusza Czackiego w Warszawie odbędzie się jubileuszowy, 35. Festiwal Teatralny. Oto jak piszą o nim organizatorzy:
Grudniowe wieczory nabierają rumieńców!
Kiedy ulice Warszawy powoli pogrążają się w zimowej ciszy, a grudniowy blues nie daje o sobie zapomnieć zmęczonym przechodniom, na korytarzach Czackiego zaczyna pachnieć wiosną. Zewsząd słychać ożywione rozmowy, brzęk filiżanek kawy, odgłosy odplątywania kabli i szelest scenariuszy, a w powietrzu unosi się subtelny nastrój oczekiwania. Zabiegani uczniowie latają jak na skrzydłach, krzątając się przy najdrobniejszych sprawunkach i dbając o każdy szkolny kącik, a z ich zarumienionych twarzy nie schodzą uśmiechy. Czas jakby stanął w miejscu – na parę dni oderwani od codzienności, wszyscy pochłonięci są magią tworzenia. Czy ten baśniowy obraz nie brzmi jak sen?
Tak właśnie my, uczniowie Czackiego, wyśniliśmy sobie teatr. I już (jubileuszowy) trzydziesty piąty raz zapraszamy wszystkich do zajęcia miejsc przy naszym teatralnym stole i delektowania się kulturalną ucztą zmysłów. Ponad trzy dekady w ten sposób budujemy wizytówkę naszego liceum, pełnymi garściami czerpiąc z niegasnącej tradycji festiwalu – najstarszego takiego wydarzenia w mieście. Na parę dni zamieniamy szkołę w ostoję sztuki, budząc ducha teatru i rozpalając w sercach pasję do wyrażania siebie. Młode aktorskie talenty rozkwitają pod czujnym wzrokiem równie utalentowanych (i równie młodych) reżyserów, scenarzystów, scenografów, muzyków oraz wielu innych kolorowych postaci, bez których te teatralne eksperymenty nie mogłyby się odbyć. Tworzenie i czuwanie nad przebiegiem naszego festiwalu leży bowiem w gestii uczniów – to w ich głowach rodzą się najbarwniejsze pomysły na sztuki, na ich barkach spoczywają techniczne i logistyczne trudy organizacyjne. Dzięki nim, spragnione doznań teatralnych dusze zostaną u nas nakarmione – zarówno figuratywnie, jak i dosłownie, bo w jednej z naszych festiwalowych kawiarenek. Czym bowiem byłyby te teatralne peregrynacje, jeśli nie przypominałyby choć trochę kawiarnianej bohemy końca XIX w.? Jednak, w przeciwieństwie do ich dekadenckiego klimatu, u nas trudno znaleźć nastroje katastroficzne – atmosfera ciepłego spokoju znajduje swoje odzwierciedlenie w nieskończonej ilości wypitych kubków kawy, a przedspektaklowa ekscytacja w rozgrzanych sercach, bijących w rytm festiwalowego jingla. Szkoła i jej uczniowie budzą się ze snu zimowego. Nasze grudniowe wieczory nabierają rumieńców.
Tradycja naszego festiwalu sięga lat 80., jednak w 2020 r., jak wiele innych tego typu wydarzeń, odbył się on online, jako nostalgiczny, trochę melancholijny, ale potrzebny festiwal wspomnień. Od tego czasu stopniowo powraca jego dotychczasowa, znajoma formuła, by w tym roku rozbłysnąć jaśniej, radośniej, z jeszcze większą energią. Siedemnaście sztuk tworzonych przez uczniów każdej klasy oraz cztery dodatkowe, powstałe z inicjatywy nauczycieli, rodziców i sympatyków Czackiego, zagoszczą na scenie przy ul. Polnej 5 w dniach 7-10 grudnia, śpiesząc do ludzi z nową, choć zawsze jakoś obecną w idei festiwalu misją – koić serca sztuką. Po paru ciężkich latach obiecujemy katharsis jako lek dla stęsknionych teatralnych przeżyć dusz, a nasza szkoła staje się świadkiem powstawania nowych przyjaźni, doświadczeń i wspomnień. Festiwal działa bowiem ponad jakimikolwiek podziałami; łączy ludzi, zarówno tych kreujących magiczne chwile, jak i tych podziwiających je na scenie. Sentyment ten, w ostatnich latach trochę zagubiony w świadomości ludzkiej, w ten grudniowy czas zostaje przez nas ponownie odkurzony; tak, by mógł wybrzmieć ze zdwojoną siłą. Może w tym tkwi sekret sukcesu naszego (trochę szalonego) przedsięwzięcia, które od lat cieszy się nieustanną popularnością i prestiżem wśród (nie tylko!) młodych ludzi – zdaje się przypominać, że najważniejszym jest być razem.
PS Po więcej informacji zapraszamy na nasz profil na Facebooku – Festiwal Teatralny w Czackim!
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy