Aktywiści LGBT+ przykuli się do bramy Ministerstwa Edukacji i Nauki
W poniedziałek 26 lipca trójka aktywistów z Młodzieżowego forum LGBT+ rozpoczęła protest głodowy przed budynkiem Ministerstwa Edukacji i Nauki. „Przepraszamy za utrudnienia, mamy ministra Czarnka do obalenia. Trójka nastolatków blokuje wejście do budynku, przypinając się do niego. Dlaczego? Jest to protest przeciwko obrzydliwej polityce nienawiści i pogardy ministra Czarnka”, napisało na Facebooku Młodzieżowe forum LGBT+.
Organizacja podała nazwiska uczestników protestu – Laura Kwoczała, Wiktoria Magnuszewska i Franek Broda, siostrzeniec premiera. Aktywiści zakleili usta czerwonymi taśmami, nie rozmawiali z prasą, tylko z policją. W rękach trzymali kartony z napisami: „macie krew na rękach”, „LGBT+ to ludzie”, „ugruntuj swoje cnoty” i „zabronili kochać, wolno się bać”.
– Minister Czarnek stanowi bezpośrednie zagrożenie dla życia i zdrowia młodych osób. Jego wykluczające i dyskryminujące wypowiedzi i wprowadzane zmiany w szkołach i na uczelniach to dalsze kroki do kolejnych tragedii – powiedziała wyborczej.pl przed rozpoczęciem akcji Wiktoria Magnuszewska.
– Przemoc słowna i ideologiczna, jaką stosuje minister edukacji, jest niedopuszczalna. Skoro minister, który ma być rzecznikiem tych dzieci, wzorem postępowania, mówi takie rzeczy, to jak młodzi ludzie mają nie czuć się przez niego gorsi, bezwartościowi, a wręcz szkodliwi? To popycha w depresję, która w skrajnych przypadkach kończy się samobójstwem, powiedział kilka miesięcy temu Franek Broda w rozmowie z „Super Expressem”.
Przemysław Czarnek jest znany ze swojej homofobii. Poniżej przedstawiamy kilka cytatów.
„Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją” (13.06.2020).
„Widzieliście zdjęcia z »Parady Równości«? To z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych dziwacznie, mężczyznę ubranego jak kobieta, czy to są ludzie normalni państwa zdaniem?” (23.06.21).
„Człowiek, który zachowuje się obscenicznie i wulgarnie, nie może mieć takiego samego prawa do spaceru po mieście, jak człowiek, który zachowuje się normalnie i spaceruje z dzieckiem. Ktoś, kto zakłóca porządek, sieje zgorszenie, demoralizuje innych, pozbawia się sam tego prawa” (28.06.21).
fot. Krzysztof Żuczkowski
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy