Ani wąż, ani węgorz
Nie jest węgorzem, z którym łatwo go pomylić, nie jest też wodnym wężem. Dziwadło to, jak można powiedzieć o minogu, należy do krągłoustnych. Jego wężowate ciało nie ma łusek i jest pokryte gładką, śliską skórą. Od ryb różni się brakiem szczęk, jego otwór gębowy okolony jest przyssawką z ostrymi rogowatymi zębami. Płetwy ma, ale nieparzyste, zaś workowate oskrzela otwierają się siedmioma szparami umieszczonymi za oczami. W naszych wodach żyją dwa gatunki minogów: strumieniowy (na rysunku) i rzeczny. Oba były kiedyś pospolite, a ponieważ mają smaczne mięso, więc łowiono je w dużych ilościach. Obecnie są tak dużą rzadkością, że zalicza się je do gatunków zagrożonych. Gwałtowny spadek populacji minogów nastąpił w latach pięćdziesiątych. Spółdzielnia “Troć” w Tczewie jeszcze w 1953 r. złowiła ponad 4 tys. kg minoga, w 1954 r. już tylko 712 kg, a w 1955 zaledwie 76 kg. Z dwóch naszych minogów znacznie większy jest r z e c z n y – jego długość dochodzi do 50 cm, ma grubość kciuka i osiąga ciężar do 100 g. Rodzi się w rzece, by po kilku latach osiągnąć postać dorosłą i powędrować do morza. Już jako w pełni dojrzały, z zapasem tłuszczu, wraca do rzeki na tarło. Często dociera bardzo daleko i aż do śmierci nie przyjmuje jedzenia. Na tarło wybiera rzeki o podłożu kamienisto-piaszczystym i płytkiej, dobrze natlenionej wodzie. Samica wężowatymi ruchami ciała drąży w dnie nieckowate gniazdo, do którego składa od 20 do 40 tysięcy maleńkich ziarenek ikry. Po zapłodnieniu oboje rodzice giną w ciągu 2-4 tygodni. Rozwój larwalny młodych trwa około czterech lat. W tym czasie żyją zagrzebane w mule, żywiąc się biernie cząstkami organicznymi. Ponieważ oczy mają ukryte pod skórą, więc nazywane są ślepicami, albo robaczycami (z powodu wyglądu zewnętrznego). Gdy są już osobnikami dorosłymi, atakują ryby i bezkręgowce, przywierając do nich okrągłym, lejkowatym aparatem gębowym i wysysają z ofiary krew oraz wyżerają miękką tkankę. Minog s t r u m i e n i o w y, zwany też minóżkiem, jest znacznie mniejszy od rzecznego, osiąga długość 18-36 cm i grubość ołówka. Czuje się dobrze tylko w wodzie słodkiej i tam, gdzie jest miękkie, piaszczyste lub muliste dno. Żywi się głównie organizmami dennymi, zwłaszcza larwami. Kiedyś występował licznie niemal we wszystkich rzekach i potokach, obecnie można go spotkać zaledwie na kilku stanowiskach w dorzeczu Wisły i Odry oraz w rzekach przymorskich. Czy jest szansa, że minogi znowu staną się na tyle liczne, żeby ponownie pojawiły się na naszych stołach? Nadzieją na to jest przywracanie czystości polskich rzek. W. M. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint