W Argentynie zalegalizowano aborcję do 14. tygodnia ciąży. Debata w senacie trwała ponad 12 godzin. Do końca nie było wiadomo, jaki wynik przyniesie głosowanie, któremu towarzyszyły żywiołowe uliczne demonstracje tysięcy zwolenników i przeciwników ustawy.
Debata w senacie rozpoczęła się we wtorek 29 grudnia o godz. 16.00, głosowanie miało miejsce dopiero o 4:30. Wynik był niepewny aż do ostatniej chwili, wszystko zależało od 6 niezdecydowanych senatorów. Przed rozpoczęciem obrad układ sił rozkładał się po równo – 32 senatorów deklarowało poparcie dla projektu, 32 było przeciw, pozostawała kluczowa grupa wahających się.
Ostatecznie za projektem opowiedziało się 38 osób, 29 zagłosowało przeciw, a 1 wstrzymała się od głosu. Ustawa musi jeszcze zostać podpisana przez prezydenta, ale to on zgłosił projekt, więc to czysta formalność.
Wynik głosowania jest przełomem dla kraju i całego kontynentu. Argentyna po 100 latach od zatwierdzenia pierwszych przepisów dotyczących aborcji diametralnie zmieniła prawo. Przerywanie ciąży było dotąd dopuszczalne wyłącznie w przypadku gwałtu i zagrożenia życia matki.
Fot. AP Photo/Natacha Pisarenko