Wpisy od Anna Tatarkiewicz
O co chodzi?
O co tak naprawdę chodzi formacjom od lat toczącym coraz zacieklejszą wojnę polsko-polską? W szczególności o co chodzi ich przywódcom? Kompetentną odpowiedź na to pytanie mógłby i powinien dać zespół zawodowych historyków i psychologów, a może i psychiatrów. Odnoszę jednak wrażenie, że historycy nie uważają psychologii za naukę. Zaś psychologowie jakby nie dostrzegają związku między zachowaniem społeczeństwa a stanem psychicznym tworzących je jednostek. Do wyjątków należał Antoni Kępiński. W swej ostatniej książce „Psychopatie” wskazywał, że w Polsce występują dwie nerwice społeczne: chłopska neurastenia
Czy warto być Polakiem?
To jest pytanie nie o stan konta, lecz o wartości pozamaterialne. Można by też poruszyć sprawę tematycznie zbliżoną: na czym polega wartość intelektualna, twórcza Polaków? Niedawno najpotężniejszy człowiek świata, prezydent supermocarstwa Donald Trump, wygłosił w Warszawie mowę pochwalną na cześć Polaków. Prezydent miliarder wysoko ceni nasze przywiązanie do tradycji, do religii, do ojczyzny i rodziny. Krótko mówiąc, ceni nas za konserwatyzm i zachęca Europę, aby brała przykład z naszej niezłomnej woli zwycięstwa w walce o wolność. Szczegółowych informacji
Pogoda dla klasy średniej
Głos zza sceny Anna Tatarkiewicz (utopistka) O ile się orientuję, dotychczas nie zajęto się u nas powstaniem polskiej klasy średniej ani jej rolą w obecnej sytuacji. A naprawdę warto nad tym się pochylić. Polska klasa średnia powstała z opóźnieniem w stosunku do Europy Zachodniej. Zwłaszcza Anglii i Francji. Przyczyną tego był głównie dwustanowy charakter naszego społeczeństwa, w którym przypisywanie chłopów do ziemi (glebae adscripti) blokowało ich „awans” do stanu trzeciego (tiers état). Zadatek jego
Pytania i wątpliwości
Głos zza sceny Pytanie jest właściwie jedno: DLACZEGO? Odpowiedzi zaś (także moja) są wątpliwe, bo dotyczą różnych, wyjątkowo skomplikowanych spraw. I tak Karen Horney, na którą się powołuję, nie wspomina o neurastenii jako skutku poczucia niższości, natomiast uważa, że kompleks ten powoduje kompulsywną, przemożną żądzę władzy, bogacenia się i miłości (w danym przypadku aprobaty). Horney opierała swoją teorię na własnej praktyce psychoterapeutycznej w przedhitlerowskich Niemczech i w USA (wyjechała ze względu na pochodzenie męża). Prawdopodobnie (?)
W Polsce jak kto chce
Z powodu marnej kondycji fizycznej od dłuższego czasu nie wypowiadałam się publicznie, ale obecna sytuacja po prostu zmusza do zabrania głosu. W ostatnich tygodniach doszło do tylu wydarzeń nieoczekiwanych, zaskakujących, osobliwych, że wywołało to narodową dyskusję. Dyskutujemy w domu, w pracy, w prasie, w radiu, w telewizji. Parlament Europejski wyraża zaniepokojenie i w dniu, gdy to piszę (7 grudnia), mówi się o debacie na temat „kwestii polskiej” w czasie najbliższej sesji… Ni mniej, ni więcej! W jednej z telewizyjnych dysput padło pytanie (bez odpowiedzi), co jest praprzyczyną
Papież Franciszek szansą dla lewicy?
Wiem doskonale, że potakująca odpowiedź na pytanie postawione w tytule wydaje się skrajnie ekstrawagancka i z gruntu niesłuszna. Postaram się jednak podać argumenty uzasadniające taki absurdalny pogląd. Niestety, nie wiem, czy badacze i historycy idei wyjaśnili, dlaczego chrześcijaństwo powstało właśnie w danym miejscu i czasie – 2 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie, na styku różnych kultur, religii i cywilizacji. W każdym razie wiedza na ten temat nie funkcjonuje w świadomości publicznej. Trudno jednak nie zauważyć dwóch zasadniczych
Czekając na Centrolew
Po tegorocznych obchodach 11 Listopada warto się zastanowić, czy i na ile obecna sytuacja społeczno-polityczna przypomina tę z II RP. Jest to tym aktualniejsze, że wymiera tzw. pokolenie Kolumbów (roczniki 1919-1922), które dorastało w czasach II RP i zna ją z autopsji, a generacja 30-latków, wychowanych już w III RP, ma wiedzę o przeszłości z drugiej ręki i niepełną. Dowodem na to może być niedawna wypowiedź rozsądnej skądinąd Barbary Nowackiej, dla której II RP to przykład narodowej zgody i pokoju. Czyżby tak uczono we współczesnej szkole? Być może jest to reakcja
Niewolnicy samowolnego rynku
Motto Nie ma wolności bez Solidarności! (hasło sprzed lat) Dziś, 28 września 2014 r., z Sosnowca nadeszła wiadomość dnia: po 11 godzinach negocjacji górnicy upominający się o zaległe wypłaty, zachowanie mieszkań i godziwą płacę dogadali się z władzą reprezentowaną przez byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego oraz wiceministra gospodarki. Pani premier oraz pan wicepremier – zajęci zapewne pisaniem exposé – osobiście do górników się nie pofatygowali… A oto inne aktualne newsy: • W stolicy odbywa się
Votum separatum Galicjanki
Motto Nie brak świadków na tym świecie. Aleksander Fredro, „Zemsta” Przede wszystkim muszę wyrazić najgłębsze, najszczersze współczucie bliskim ofiar tragicznego lotu. Serce kraje się zwłaszcza na myśl o dziesiątkach dzieci, pasażerów zestrzelonego przez pomyłkę boeinga. Do czegoś takiego nigdy nie powinno było dojść. Tym rzetelniej rozpatrzyć trzeba wszystkie okoliczności, które do takiej sytuacji doprowadziły. Szczególnie, że w moim (może błędnym) odczuciu, miały w tym swój udział nasze fobie i kompleksy. W tytule
O chłopach, Żydach i niepamięci
Motto (…) chłopi pochodzą od Chama, Żydowie od Jafeta, my szlachta od Sema, A więc panujem jako starsi nad obiema. (klucznik Gerwazy w „Panu Tadeuszu”) Tytuł bardzo skrótowo, ale chyba wiernie streszcza „Prześnioną rewolucję” Andrzeja Ledera, wydaną z inicjatywy „Krytyki Politycznej”, a rekomendowaną przez czołowe pisma opiniotwórcze. Zachęcona tą swoistą reklamą nabyłam i wyjątkowo uważnie przeczytałam książkę, która wzbudziła we mnie nader mieszane uczucia. Zaczęło się od zdjęcia na okładce: co właściwie przedstawia i co z niego wynika? Po namyśle i konsultacjach doszłam do wniosku,