Wpisy od Helena Łuczywo

Powrót na stronę główną
Sylwetki

Z miłości do wolnego rynku

Jacek Kuroń od razu zrozumiał, że pozycja, w jakiej ustawił go premier Mazowiecki – ministra od nędzy – była pozycją straceńca – Gospodarka? Tym mieli się zająć komuniści. My co najwyżej mieliśmy im patrzeć na ręce – wspominał Adam Michnik. Taki był w tym czasie stan ducha wielu ludzi z opozycji. Grzegorz Lindenberg, wówczas wydawca „Gazety Wyborczej”, poznał Jeffreya Sachsa na kolacji u znajomych. Sachs, choć miał niewiele ponad trzydziestkę, był już sławny.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.