Wpisy od Maciej J. Nowak
Trauma po zamachu na prezydenta
Pod wpływem prawicowej propagandy Narutowicz stał się obiektem masowej nienawiści. Zamach był już rzeczą wtórną Zdarzenia związane z tragiczną śmiercią Gabriela Narutowicza łączą się ze swoistą narodową traumą. Zaryzykujmy tezę, że polityczna i społeczna otoczka zamachu przyczyniła się do tej traumy w jeszcze większym stopniu niż sam zamach. Ludzie zabijający w imię domniemanych wartości wyższych zdarzają się w każdym społeczeństwie. Tak samo zdarza się, że ofiarami owych zamachów padają politycy wyjątkowo prawi
Niesamowicie wrażliwy plotkarz
Ze swoją ciętą ironią Jan Lechoń był prawdziwym postrachem towarzystwa W czasie jednego ze wspólnych spacerów Tadeusz Boy-Żeleński spytał niespodziewanie Irenę Krzywicką: „Czy nie chciałaby się pani czegoś napić? Może pójdziemy do Ziemiańskiej?”. Dla ambitnej publicystki była to wygrana na loterii: usiąść przy jednym stoliku ze skamandrytami! Bez wahania wyraziła zgodę. Gdy w kawiarni skierowali się na słynne półpiętro, zauważyli siedzącego tam samotnie Lechonia. Poeta zerwał się na równe nogi i zaraz przyklęknął na jedno
Utarczki z miejscowymi kretynami
Rzecz o Tuwimie „Julka przez całe życie uważałam za czarodzieja. Nie pamiętam już, od czego i kiedy się to zaczęło”, pisała o bracie Irena Tuwim. Czarodziejem pozostał na zawsze, nie tylko dla siostry. Chyba nie znajdziemy w XX w. poety, który w wierszach lepiej umiałby trafić do serc Polaków. Co prawda, Gombrowicz na wieść o jego śmierci notował zgryźliwie: „Zmarł największy współczesny poeta polski. Największy. Niewątpliwie. Wielki? Hm…”. Ale Tuwim przetrwał pod strzechami do dziś. Zarówno jego wiersze dla dzieci, jak i te poważniejsze
Mój przyjaciel Boy
Co przesądziło o tym, że wybitny pisarz okazał tyle życzliwości i ciepła skromnemu robotnikowi Tadeusz Boy-Żeleński miał wiele twarzy. Twarz erudyty, przewodnika po literaturze francuskiej, twarz znakomitego publicysty, bezkompromisowo walczącego o prawdę, a także twarz kpiarza, podchodzącego do życia z dużym dystansem (pisał w zapomnianym dziś wierszu: „wszystko jest nudą, co nie jest marzeniem / za krajem baśni naiwną tęsknotą…”). Osobom zainteresowanym twórczością autora „Słówek” twarze te są doskonale znane. A głos Boya zarówno w kwestiach politycznych,
Skamandryci w mleczarni
Słonimski, Tuwim, Lechoń, Wierzyński i Iwaszkiewicz sprzeciwiali się cenzurze, zakazom władz kościelnych wystawień klasyków i antysemityzmowi W czasie gdy Polska odzyskiwała niepodległość, kilku ambitnych młodzieńców marzyło o wielkiej sławie. Ci młodzi poeci mieli już za sobą publikację wierszy, artykułów, a nawet małe literackie skandale (rzecz jakże pożądaną w artystycznej karierze). Wciąż jednak uważali, że prawdziwa przyszłość i kariera dopiero przed nimi. Zapewne, jak świat światem, w każdej epoce i w każdym miejscu można znaleźć młodzieńców
Naczelnik Lubomirski lub premier Głąbiński
Niewiele brakowało, a pierwsze twarze II Rzeczypospolitej byłyby zupełnie inne Z pozoru wygląda to w miarę nieskomplikowanie. 11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała władzę wojskową Józefowi Piłsudskiemu, 14 listopada ostatecznie się rozwiązała. Następnie Piłsudski powołał na prezesa – jak mówiono wówczas, prezydenta – Rady Ministrów (na krótko) Jędrzeja Moraczewskiego, a w styczniu 1919 r. Ignacego Jana Paderewskiego. Duet Piłsudski-Paderewski miał symbolizować narodowe porozumienie i wspólną pracę państwowotwórczą. Za każdą jednak decyzją personalną