Wpisy od Przegląd

Powrót na stronę główną
Kraj

Lewy prosty

Mieczysław Wachowski o Lechu Kaczyńskim: Żadna kobieta mnie tak nie kochała jak Kaczyński. Choć rozstaliśmy się kilka lat temu, nie może o mnie zapomnieć, wciąż mnie widzi. Bogusław Linda o swoim środowisku: Żyję w gronie hien, które czekają na potknięcie. Bronisław Geremek o Jerzym Buzku: Jako minister miałem szacunek dla szefa rządu. Jednak dziś rozmawiam z Jerzym Buzkiem tak, jak rozmawia szef jednego ugrupowania politycznego z szefem innej partii. Andrzej Potocki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Bal u kasztelana

Hucznie, kolorowo i bojowo zakończyło tegoroczny karnawał polskie rycerstwo. W Golubiu-Dobrzyniu, kwaterze głównej konnych i pieszych chorągwi rycerskich, przez trzy dni szczęk oręża mieszał się z dźwiękami muzyki, a krzyki zbrojnych mężów – z delikatnymi głosami pięknych pań. W ciągu dnia rycerskie boje, wieczorami pląsy i biesiady – tak pod okiem kasztelana golubskiego, Zygmunta Kwiatkowskiego, od piątku do niedzieli toczył się wielki finał Rycerskiego Karnawału. Goście, którzy w tym czasie licznie zjechali do Golubia-Dobrzynia, mogli obejrzeć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

*”Arizona” nr 2 W filmie pt. „Arizona” dano statystom wino za to, że zgodzili się obnażyć w krzywym zwierciadle swoje wszak nieprawdziwe życie. Co pani Ewa Borzęcka dała tym biednym starym ludziom za wystąpienie w swoim reportażu pt. „Damsko-męskie sprawy” nadanym w dniu 19.02.2001 r. w programie pierwszym. Co im dała za to, że zgodzili się w tak ośmieszający sposób pokazać siebie. Przecież te kobiety są na co dzień na pewno nobliwymi niewiastami, a nie przesadnie wymalowanymi kurtyzanami. Jak pani Borzęcka manipulowała kobietą po siedemdziesiątce,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

*Czytając akta NKWD Z wielkim zainteresowaniem przeczytałem relację Stanisława Głąbińskiego pt. “Czytając akta NKWD”, zamieszczoną w numerze 8. “Przeglądu”. Autor przedstawia w niej tryb pozyskania dokumentów z archiwów rosyjskiej (radzieckiej) bezpieki o swym aresztowanym, skazanym i zmarłym w więzieniu sowieckim ojcu – wybitnym działaczu i polityku, prof. dr. Stanisławie Głąbińskim. Do materiału tego zakradła się jednak pewna nieścisłość, która wszakże w niczym nie obciąża autora publikacji, a tylko osoby organizujące publiczne – wobec mediów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Teraz każą mi samodzielnie myśleć

Reakcje kierownictwa partii w Warszawie na tajny referat Chruszczowa Protokół nr 8/56 z posiedzenia Egzekutywy Komitetu Warszawskiego PZPR z dnia 29 marca 1956 r. Porządek dzienny: 1. O przebiegu dyskusji nad materiałami XX Zjazdu KPZR Tow. Barszcz: Na naszej dzielnicy ludzie zapytują dlaczego pisma zagraniczne piszą na temat XX Zjazdu więcej aniżeli u nas. Narada poświęcona temu zagadnieniu przeszła burzliwie, a ludzie mieli więcej pretensji. (…) Jeden z towarzyszy był wstrząśnięty,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Soprany, tenory…

Ranking “Przeglądu” polskiego belcanto na początek XXI wieku Śpiewanie artystyczne to sztuka bardzo trudna i praktycznie wymierająca. Nie ma już dziś fenomenalnie uzdolnionych “naturszczyków”, którzy otrzymawszy głos “od Boga”, zrobili z niego użytek na scenie operowej i sięgnęli szczytów światowej kariery. W zawodzie śpiewaka występują więc wyłącznie profesjonaliści, którzy zdobyli wykształcenie w drodze długotrwałych studiów wokalnych. Nie jest jednak tajemnicą, że nawet najbardziej utytułowani śpiewacy współcześni nie dorastają do pięt mistrzom opery z początków, czy nawet z połowy ubiegłego stulecia.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Lewy prosty

Aleksander Kwaśniewski o Januszu Tomaszewskim: Od początku byłem przekonany, że mamy tutaj do czynienia nie tyle z lustracją, co z partyjną egzekucją. Marek Borowski o Jerzym Buzku i Marianie Krzaklewskim: Przecież premier i Marian Krzaklewski byli w swoim czasie agresywnie nastawieni do Tomaszewskiego. To nie była troska i ubolewanie, tylko widoczna chęć pozbycia się go. Mieczysław Wachowski o braciach Kaczyńskich: Teraz obrzucają błotem mnie i Falandysza. To jest chore. Jestem w stanie opłacić najlepszy szpital psychiatryczny dla braci Kaczyńskich. Lech Kaczyński

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Ekologia

Ekologia i Przegląd

ENERGIA Z NICZEGO? Nasza energetyka zależy od węgla.A przecież woda, biomasa i wiatr też dają energię Rozmowa z Grzegorzem Wiśniewskim, dyrektorem Europejskiego Centrum Energii Odnawialnej w Warszawie – W ciągu zaledwie półtora roku, od marca 1999 r. do września roku 2000, pojawiły się dokumenty i zapadły decyzje, które z wielkim trudem torowały sobie drogę do polskiego prawa gospodarczego i ekologicznego. Czy to wystarczy, aby nadrabiać w tych dziedzinach miniony, zmarnowany czas? – W marcu 1999 r. Sejm zobowiązał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Lewy prosty

Zbigniew Zamachowski o kolegach: Przed spektaklem pomaga mi stres innych aktorów. Kiedy widzę, jak denerwują się koledzy, sam nabieram pewności siebie. Paweł Piskorski o Andrzeju Olechowskim: Współpraca Andrzeja Olechowskiego z wywiadem nigdy nikomu nie szkodziła. Andrzej Potocki o Pawle Piskorskim: Pan Paweł Piskorski, prezydent Warszawy, jeden z najgorętszych stronników Donalda Tuska, pełni swoją funkcję dzięki ścisłemu sojuszowi z SLD i jakoś mu to nie przeszkadza. Bronisław Geremek o Donaldzie Tusku: Ja teraz mówię o tym, co zrobić

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy

*Moim zdaniem, zawetować Wadą ustawy reprywatyzacyjnej jest regulowanie jednym aktem prawnym różnorodnych problemów: gruntów Warszawy, reformy rolnej, mienia pozostawionego za Bugiem, mienia pożydowskiego, uchylenia ustaw nacjonalizacji przemysłu. Każdy z wymienionych tematów winien być regulowany odrębnym aktem prawnym. Stąd propozycja załatwienia jednego tematu: uchylenie ustawy nacjonalizacji przemysłu i jego skutki. Przejdźmy do głównego tematu. Uchylenie ustawy nacjonalizacyjnej oznacza, że własność ma być zwrócona temu właścicielowi, który nim był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.