Wpisy od Zuzanna Iwon

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Czułe słówka

Koteczku, pieseczku, procesorku… czyli jak rozszyfrować język zakochanych Gdy chcemy przyznać się komuś do swoich uczuć, najpierw długo zastanawiamy się, czy warto. Potem w pocie czoła obmyślamy, jak to zrobić. Z przyjaźnią jeszcze pół biedy, ale miłość? To takie zobowiązujące. No i jak nie spłoszyć obiektu naszych westchnień? Zaczynamy dobierać słowa. I tu pojawiają się problemy. Potoczna polszczyzna daje pewne możliwości, ale trudno oczekiwać, by zakochani zwracali się do siebie per „laluniu” czy „mięśniaku”. Dlatego coraz częściej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.