Przewodniczący KE za pogłębieniem integracji Unii Przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso wygłosił 12 września w Parlamencie Europejskim w Strasburgu przemówienie na temat stanu Unii. Portugalski polityk stwierdził, że Europa powinna podążać w kierunku federacji państw narodowych. Nie można bowiem w czasach kryzysu pozostawić obrony państw nacjonalistom i populistom. – Europa potrzebuje nowego kierunku, nowego myślenia. Kraje nie są w stanie same sprostać problemom europejskim, globalizacja wymaga od nas większej jedności; czas żąda od nas decyzji i przywództwa – oświadczył Barroso. Powiedział, że do federacji mogą przystąpić wszystkie państwa Unii, nie tylko te z eurolandu. Utworzenie federacji wymaga nowego traktatu europejskiego, który musi poprzedzić szeroka debata. Okazją do niej mogą się stać wybory do PE w 2014 r. Podczas tych wyborów każda partia europejska powinna wysunąć swojego kandydata na przewodniczącego KE. Barroso w imieniu Komisji przedstawił również projekt nadzoru bankowego. Ma to być pierwszy krok w kierunku pogłębienia Unii. Europejski Bank Centralny w założeniu będzie nadzorował 6 tys. banków eurolandu. Potem nadzór miałby objąć także banki w państwach nienależących do strefy euro. Według optymistycznych planów Komisji, nadzór rozpocznie działalność już w styczniu 2013 r. Miałby on prawo nadawać i odbierać licencję na prowadzenie działalności bankowej oraz sprawdzać, czy banki zachowują wymogi kapitałowe. José Manuel Barroso urodził się w 1956 r. Ukończył wydział prawa na uniwersytecie w Lizbonie. Jako student był radykałem i maoistą, wstąpił jednak do centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej (PSD). W latach 2002-2004 był premierem Portugalii. Stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej objął 1 listopada 2004 r. Kompromisowy polityk z małego kraju wzbudził wśród przywódców państw UE najmniej kontrowersji – dlatego został wybrany. Barroso stanął na czele KE także dzięki poparciu Angeli Merkel, która pozyskała dla jego kandydatury przychylność konserwatystów. Socjaldemokrata Gerhard Schröder, który wtedy był kanclerzem Niemiec, daremnie zabiegał, aby przewodniczącym Komisji został Verhofstadt. We wrześniu 2009 r. Parlament Europejski wybrał Barrosa na drugą pięcioletnią kadencję. Portugalczyk jest uważany za człowieka centrum, zajmującego pozycję między eurosceptykami a federalistami. Przez lata uchodził za słabego przewodniczącego, spełniającego życzenia przywódców najważniejszych państw unijnych. Kryzys finansowy sprawił jednak, że jego pozycja się wzmocniła, a on sam stał się bardziej samodzielny. Kiedy kanclerka Merkel nadal próbowała podejmować decyzje poza KE, Barroso zdobył się na stanowcze słowa: „Oczekuję, że niemieccy politycy zaakceptują rolę Komisji”. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Krzysztof Kęciek