Brudne muzeum

Brudne muzeum

W Polsce trwa odwrót od nudnych muzeów będących sztucznymi akademiami rzeczy nikogo nieinteresujących. Bydgoszcz wyróżnia się na tym tle, bo otwarto tam Muzeum Mydła i Historii Brudu. Na razie są tam tylko stare wanny i można zrobić pranie, ale kuratorzy powinni myśleć dalej: starcie czystości i brudu, piękno kontra szpetota, dziewictwo, grzech, metafora oczyszczenia jako moralnego wzrostu. To dopiero byłoby hasło: Bydgoszcz – stolica najpotężniejszej antynomii kultury zachodniej. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 39/2012

Kategorie: Przebłyski