Aktualne

Powrót na stronę główną
Aktualne Przebłyski

Zaskoczona Gosiewska

No i mamy nowy wyścig. Dość makabryczny. Zaczęła się licytacja. Kto dostanie największe odszkodowanie za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem? Liderką licytacji jest Beata Gosiewska, europosłanka PiS, która wyliczyła, że śmierć jej męża Przemysława Gosiewskiego uszczupliła budżet rodziny o kwotę 3,5 mln zł (!). Domaga się więc po 1,25 mln zł dla siebie i dwójki dzieci. Po 400 tys. zł odszkodowania dla całej trójki. Plus 72 tys. zł wyrównania renty. I jeszcze 2

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Racą w Dąbrowszczaków

Obrona nazwy ulicy stała się w czasie rządów ministra Błaszczaka nad policją aktem heroicznym. Groźnie zrobiło się, gdy w warszawskiej klubokawiarni Dzika Strona Wisły na placu Hallera świętowano 80. rocznicę utworzenia Brygad Międzynarodowych i Batalionu im. J. Dąbrowskiego, a nieznani (jak zwykle) trzej zamaskowani sprawcy wrzucili do sali racę dymną. Napisali na niej Han pasado (przeszli), co pewno miało być nawiązaniem do sławnego antyfaszystowskiego No pasarán (nie przejdą). Tchórzliwych wyznawców faszyzmu szuka teraz policja.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Pietryszyn u Hajdarowicza

Każdy dzień rządów Roberta Pietryszyna w Grupie Lotos zwiększa tęsknotę załogi za twórcą sukcesów tej firmy Pawłem Olechnowiczem. Nic dziwnego, bo po wielu latach rozwoju Lotos zamiast dobrej passy ma „dobrą zmianę”. Pietryszyn, znany głównie z tego, że jest bardzo bliskim kolegą Adama Hofmana, czuje, że zbierają się nad nim czarne chmury. Partia bowiem posady daje, ale partia też posady zabiera. Pietryszyn nie gapa. Wpadł na pomysł, by się podlansować w mediach. Generalnie słusznie. Ale w szczegółach

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Radwański rewolucjonista

Ojciec, znany głównie z tego, że ma dwie utalentowane córki Agnieszkę i Urszulę, i z tego, że od paru lat nie chcą one z nim trenować, szuka rekompensaty w polityce. Ma zresztą proste, nawet jak na niego, pomysły. Robert Radwański, powołany przez ministra Bańkę do Społecznej Rady Sportu, domaga się nie tak wiele, bo tylko… rewolucji. Niedoceniony w domu trener przenosi na sport swoje uwielbienie dla prawicy. Wystawił głowę w stronę pisowskiego wiaterku i woła: „Patologia, panie, patologia. A największa jest w Polskim Związku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.