Felietony

Powrót na stronę główną
Felietony

Laury padewskie

Padwa? Jedni zakrzykną – uniwersytet! Jeden z najstarszych w Europie, Mekka żądnych wiedzy przybyszów z Niemiec, Węgier i całej Słowiańszczyzny, miejsce, gdzie wykładał Galileusz. A drudzy i liczniejsi powiedzą – święty Antoni Padewski, patron rzeczy zgubionych i spraw niemożliwych, sanktuarium, do którego ciągnie cały świat chrześcijański. A trzeci jeszcze, mrużąc tajemnicze oczy, szepną: kaplica Scrovenich, wymalowana całkowicie przez wielkiego Giotta. Zaczęliśmy właśnie od niej. Ale żeby do niej dotrzeć, trzeba przejść przez całe Muzeum Eremitan,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Chocholi taniec koalicji

Gdy w ubiegłym tygodniu na okładce “Przeglądu” i w tekście pt. “Jak dzieci” pokazaliśmy liderów AWS i UW bawiących się w piaskownicy, bałem się, że przeszarżowaliśmy. Okazało się jednak, że nie doceniłem rządzącej nami klasy politycznej. Kolejne dni kłótni koalicyjnych, styl kierowania państwem i poziom publicznych wynurzeń polityków AWS i UW bardzo uwiarygodnił satyryczną wizję naszego grafika. Dziś, gdyby przyszło oddać sedno wydarzeń politycznych, trzeba byłoby sięgnąć do innej symboliki. Może do chocholego tańca, a może do Witkacego? Czy możliwe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

CWS T-1, polski syndrom

Zanim utrzęsie się nam jakiś byle-rząd i zakończy się w tę lub w tamtą stronę przewlekła koalicyjna komedia, jest okazja, aby porozmawiać o czymś poważniejszym. Otóż ekonomiści coraz głośniej i śmielej mówią o tym, że zbliża się ku nam nowy kryzys gospodarczy. Padają różne daty, a także różne argumenty, dlaczego kryzys ten jest nieuchronny. Prof. Kazimierz Z. Poznański w swojej książce “Wielki przekręt”, która stała się nieoczekiwanie bestsellerem sezonu, mimo że jest to książka o gospodarce,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Czy będziemy mieli wodza?

Jacek Kurski, ważna postać AWS, zaproponował dzisiaj, aby Marian Krzaklewski został prezesem Rady Ministrów RP, kandydatem na prezydenta RP i utrzymał funkcję przewodniczącego NSZZ “Solidarność”. Skoncentrowanie w jednym ręku tylu kierowniczych funkcji w państwie sprawia, że ciśnie się na usta słowo WÓDZ. Niemieckiej nazwy nie przytaczam, by nie obrażać wodza. Duce, mówią Włosi. Oni już mieli takiego. My się dopiero szykujemy. A właściwie to pojawia się próba odtworzenia totalitarnej struktury władzy. Niedawno pozbyliśmy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Patologia ukarana

ZAKAZANE MYŚLI KOBIET Z okazji Dnia Dziecka, który obejrzeliśmy jako ciąg festynów i radosnych zabaw, niektórzy najmłodsi dostali od państwa prezent. Tych obdarowanych najmłodszych jest co najmniej 14 tysięcy, a można przypuszczać, że na pewno około 20 tysięcy. Takie sobie dziecięce miasteczko, przyszli obywatele, którzy z dzieciństwa wyniosą głębokie poczucie niesprawiedliwości. No, a polityków to już znienawidzą serdecznie. Ich matki nie pasjonują się zbytnio talentem ekonomicznym pana Grabowskiego, któremu telewizja pozwoliła mignąć, żeby pokazał, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Głupcy muszą odejść

Gdyby nie ta wściekła susza, gnębiąca moje ogrody, ten warszawski, w Kaczym Dole, i tamten puszczański, w Mikaszówce, zaliczałbym ostatnie dni do najpiękniejszych w życiu, bo oto spełnia się kolejny raz marzenie mego życia i mogę z radością patrzeć, jak głupcy idą precz, głupcy wracają do domu, Polska pozbywa się głupców na ich własne żądanie. Rzecz nie jest jeszcze przesądzona, ale widać na horyzoncie błękit – upada na skutek własnych machinacji koalicja rządząca Polską, źle i złośliwie, od blisko trzech

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Kolos

Od roku co najmniej powtarzam wokół, a także napisałem to kilkakroć dosłownie, że żyjemy w czasie przeszłym, który naprawdę się już nie liczy. Dlatego obojętne w gruncie rzeczy były dla mnie wszelkie zmiany personalne czy też przepychanki-połajanki, dokonujące się w ramach tej minionej już faktycznie koalicji, niezależnie od tego, jak długo miałaby jeszcze zajmować rządowe budynki. Obecnie jednak wygląda na to, że kolejne zawirowanie w koalicji rządowej może stanowić przejście do czasu teraźniejszego, w którym coś stać się może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Siłami natury

ZAKAZANE MYŚLI KOBIET Siłami natury rodzą się u nas kandydaci na prezydenta, także siły – jak najbardziej naturalne – używane są przez kobiety, które biją się o władzę. Oto Jan Maria Rokita zbolałym tonem oświadczył, że jeśli trzeba będzie, przymus nastąpi absolutny, to on poprze Mariana Krzaklewskiego w wyborach prezydenckich, ponieważ “Marian Krzaklewski jest naturalnym kandydatem prawicy”. Naturalny kandydat kojarzy się właśnie z takim wyłonionym siłami natury. Żadnego cesarskiego cięcia,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

”Capitale de la mosaique”

O Rawennie słyszałem dosłownie od dzieciństwa i była dla mnie zawsze tym szczytem wytworności, jedynym świadkiem zaginionej epoki. Rzecz w tym, że wszystkie mozaiki wczesnobizantyjskie zginęły i zostały jedynie w Rawennie, bo tu po prostu islam nie dotarł. Potem Rawennę przypomniał sugestywnie “Poemat dla zdrajcy” Gałczyńskiego, potem była Malewska… A wreszcie i sam napisałem powieść dziejącą się w tych czasach, chociaż nie w Rawennie, a w Wogezach. Ale nie bardzo wierzyłem, że tam kiedykolwiek dojadę. Rawenna leży, co prawda, podobnie jak Wenecja,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Rozwód z orzekaniem winy

Coraz więcej wskazuje na to, że zawarte 30 miesięcy temu małżeństwo AWS i UW dobiega końca. Nie bardzo jest czego żałować. Szkoda jednak, że finałowi tego związku towarzyszą zachowania tak mocno bulwersujące opinię publiczną, która przecież niejedno już ostatnio widziała. Choć – z drugiej strony – początek tego związku też nie był sielankowy. To nigdy nie było małżeństwo z miłości. Wystarczy wspomnieć atmosferę z czasu kampanii wyborczej, kiedy to obie partie nie szczędziły sobie razów. Już

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.