Felietony

Powrót na stronę główną
Felietony

Chłopka 2000

Dlaczego Marek Boligłowa ze wsi Boczkowice został Chłopem Roku 2000? Czyżby orał najrówniej, miał wychuchane bydlęta i najwyżej podrzucał rzepy? Na pewno okazał się chłopem na schwał! Ależ skąd. Marek Boligłowa przebrał się za kobietę, pomachał szeroką spódnicą, zachwycił swoimi zgrabnymi nogami. Za to dostał puchar premiera i pięć tysięcy złotych. Nikt nie sprawdzał jego orania i plonów. Jest to jedyna informacja z ostatnich dni, którą określiłabym jako triumfującą kobiecość. Choć i tu można mieć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Co się stało z naszą klasą?

W mojej szpitalnej izolacji od świata nawiedzają mnie – pod wpływem tego, co czytam w gazetach i słyszę w radiu – re­fleksje dające się ogólnie określić słowami z piosenki Jacka Kaczmarskiego ‘‘Co się stało z naszą klasą?”. Byliśmy przecież wspaniali, dziesięć milionów ludzi, wśród których były najtęższe i najszlachetniejsze umysły i charaktery – jakimi Polska dysponowała. Było także sporo ludzi przypadkowych. Jako członek władz krajowych i regionalnych (w zakresie komisji rewizyjnych) miałem, co prawda, sporo wiedzy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Autor, autor!

Ludwik Starski – ojciec Allana, oscarowca, i jeden z najrozsąd­niejszych ludzi, jakich spotkałem w życiu – twierdził już dawno, że w naszych czasach następuje “zanik pierwszych autorów”. Miał, oczywiście, rację. Nie ma już „Pana Tadeusza” Mickiewi­cza, lecz jest „Pan Tadeusz” Wajdy, „Ogniem i mieczem” Hoffmana, niedługo będzie „Quo vadis” Kawalerowicza. To samo dzieje się w teatrze, gdzie co chwila ktoś adaptuje czyjąś powieść i podpisuje ją swoim nazwiskiem. Pierwsi autorzy, a więc ci, którzy to wszystko wymyślili i stworzy­li,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Demoniczne samce, starcy, kobiety i dzieci

Telewizyjne dzienniki, czy to w telewizji pu­blicznej, czy prywatnej zawierają coraz mniej wiadomości ze świata polityki, coraz mniej tak zwanych newsów z frontów. Może to i dobrze, może znaczy to tylko tyle, że na ra­zie trwa względny spokój, nikt i nic światu glo­balnie, a nam w szczególności, nie zagraża. Wielka polityka spychana na obrzeża kul­tury wirtualnej daje o sobie czasami znać źle wycelowaną rakietą, która nie sięgnęła za­mierzonego celu, wysadzeniem samolotu lub porwaniem niewinnych ludzi przez terrory­stów. Niewinni ludzie to zwykle zbitka: starcy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Wenecja – bogactwo

Wydawało mi się dotąd, że to Londyn jest najbogatszym miastem świata, nie spu­stoszony od tysiąca lat żadną inwazją. Byłem naiwny, nie znałem Wenecji. Do Anglii bo­gactwa płynęły ze wszystkich kontynentów, ale do Wenecji przez czas o wiele dłuższy płynęły skarby Lewantu, dziedzictwo Gre­ków, Rzymian, Arabów, Turków i złupionego Konstantynopola, okradzionej Aleksandrii. Wszystko to gromadziło się na bardzo cia­snej przestrzeni, chronionej przez morze. Rzeka złota większa niż bogactwa Hanzy do­pływała do terytorium mniejszego od Żolibo­rza i trafiała w ręce ludzi wprost

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Thatcheryzm polski

Prof. Balcerowicz, niezłomny strażnik bu­dżetu państwa, jest godnym naśladowcą bohaterów powieści J. Conrada. Zachowuje w każdej sytuacji wierność swym przekona­niom. Z determinacją zasługującą na podziw i najwyższe uznanie broni silnej pozycji pie­niądza w polskiej gospodarce. Pod tym względem nasz czołowy polityk-ekonomista odgrywa w Polsce współczesnej rolę niezastąpioną. Stałość przekonań nie jest jednak cnotą ab­solutną. Niewzruszoną wiarą w swe “jedynie słuszne” poglądy kierują się doktrynerzy wy­znający bez zastrzeżeń określoną ideologię. Ortodoksyjne przywiązanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Jerzy Domański

Dyktat łapówkowy

Czy Polska należy do najbardziej skorum­powanych państw w Europie? Kolejne ra­porty Transparency International pokazują, że w ciągu trzech ostatnich lat na liście kra­jów zagrożonych korupcją przesunęliśmy się o blisko 20 miejsc. Wymowa raportów jest druzgocąca, a przecież to, co jest ujawniane i opisywane przez media, a jeszcze rzadziej kie­rowane do sądów i osądzane, to tylko wierzchołek góry lodowej. Wy­starczy spojrzeć na reakcję społeczną towarzyszącą kolejnym infor­macjom na ten temat, by lepiej odczuć dramatyzm sytuacji. Najsmut­niejsze jest bowiem to, że większość

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Kury umysłowe

„Zawsze kobietę pytają o sytuację rodzinną czy są dzieci. czy jest ktoś, kto się będzie dziećmi opiekował na wypadek choroby. Jak usłyszą, że jest dziecko, to mówią: damy pani odpowiedź  w późniejszym terminie. I potem jest cisza ” – tak napisała bezrobotna kobieta. Tę osobistą refleksję potwierdza raport Centrum Praw Kobiet, z którego wynika, że kobiety tracą pracę, zanim ją jeszcze dostaną. Dla kobiet pracodawcy przygotowali parę dodatkowych, podchwytliwych pytań. Musi opowiedzieć o swoim małżeństwie,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Wenecja – ziemia przeciw wodzie

Jestem wstrząśnięty. Zobaczyłem Wenecję. Widziałem w życiu wiele miast pięknych, głośnych i wspaniałych, między innymi także przepełniony kanałami Amsterdam, ale czegoś takiego jak Wenecja ani nie spotkałem, ani nawet się nie spodziewałem. Co samo w sobie jest też zdumiewające. W końcu oglądałem niezliczoną ilość albumów, zdjęć, filmów, czytałem rozliczne utwory literackie, a wreszcie i wszyscy moi znajomi byli w tym mieście – ja sam chyba tylko przypadkiem zobaczyłem je tak późno. I z tych wszystkich relacji nie wyniknęło

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Nadzieja nadal aktualna

Od kilkunastu dni trwam w szpitalnej izolacji od wydarzeń politycznych i dopiero wiadomość z „Gazety Wyborczej” wyrwała mnie z tego swoistego uśpienia. Cytuję: “Zgromadze­nie Parlamentarne skupiające 41 państw Rady Europy rozpoczęło proces wykluczania Rosji z Rady, pozbawiło delega­cję rosyjskich parlamentarzystów prawa głosu i zaleciło eu­ropejskim rządom, by oskarżyły Rosję o łamanie praw człowieka”. Odebrałem tę informację jako osobistą klęskę. To nie jakaś megalomania przemawia przeze mnie. Byłem jednym z tych parlamentarzystów działających w Radzie Europy,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.