Czego się nauczyłam/łem w czasie kwarantanny?

Czego się nauczyłam/łem w czasie kwarantanny?

Czego się nauczyłam/łem w czasie kwarantanny? Grażyna Barszczewska, aktorka, reżyserka i piosenkarka Niby teoretycznie o tym wiedziałam, ale przekonałam się w praktyce, że nie muszę latać jak z pieprzem i że świat się kręci także bez mojej aktywnej obecności. A ja, siedząc na czterech literach, jakoś do tej pory się nie nudzę. Sylweriusz Królak, Fundacja Praw Obywatelskich Dla mnie największą nauką z okresu przymusowego odosobnienia jest przykładanie jeszcze większej wagi do zasady mówiącej, że umów należy przestrzegać. Mam na myśli to, że wszelkie umowy zawieramy nie na czas, kiedy jest dobrze, ale na taki, kiedy jest źle. Najistotniejszą społecznie umową jest konstytucja; ponieważ została przyjęta w referendum, jest najpełniejszym wyrazem woli suwerena. Zwłaszcza w ciężkich czasach, jakie obecnie przeżywamy, zasady zapisane w konstytucji powinny być nienaruszalne, gdyż stabilizują one nasze państwo. Jednocześnie są drogowskazem pokazującym zarówno społeczeństwu jako całości, jak i każdemu z nas jako obywatelowi drogę powrotu do normalności. To chyba najważniejsze przekonanie, jakie wynoszę z sytuacji, którą w skrócie myślowym nazywamy kwarantanną. Paulina Piechna-Więckiewicz, Wiosna Nauczyłam się, że trudno funkcjonować bez obecności rodziny i przyjaciół. Nie spotykam się m.in. z rodzicami, a ponieważ widywaliśmy się kilka razy w tygodniu, jest to dla mnie i dla moich dzieci bardzo ciężkie. Z bardziej przyziemnych spraw: tak jak wiele Polek i Polaków oraz ludzi na całym świecie wzbogaciłam zdolności w zakresie pracy zdalnej i widzę, że również po epidemii mogłoby tak pracować więcej osób, niż dotychczas myślano. Przekonałam się też niestety, jak wprowadzone obostrzenia, choć potrzebne, mogą wpływać na bezpieczeństwo osób dotkniętych przemocą domową czy mieszkających samotnie. I niezależnie od tego, jak bardzo uważamy się za społeczeństwo solidarne, do końca jeszcze nim nie jesteśmy.   Radosław S. Czarnecki, działacz społeczny Zawsze byłem zdystansowany do rzeczywistości, ale teraz nabrałem jeszcze większego dystansu, zwłaszcza do tego, co się dzieje w Polsce. Bo kiedy porównuję sytuację u nas i na świecie, to tym bardziej zdaję sobie sprawę, że jesteśmy prowincją – przede wszystkim intelektualną.   Szymon Talarek, uczeń CLVII LO w Warszawie Nauczyłem się w domu więcej, niż nauczyłbym się w szkole, musząc chodzić na lekcje z przedmiotów, których nie zdaję na maturze. Obecnie mogę się skupić praktycznie tylko na przedmiotach maturalnych, zamiast na tych mniej dla mnie ważnych. Czytelnicy PRZEGLĄDU Marek Soska Jak jeszcze dokładniej segregować odpadki. Staram się wychodzić osobno z każdą frakcją w trzygodzinnych odstępach.   Bruno Skalski Jak zrobić drinka z coli i spirytusu rektyfikowanego. Agnieszka Zawadzak Doceniać… Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 17/2020, 2020

Kategorie: Pytanie Tygodnia