Po dwóch latach istnienia Wyższa Szkoła Humanistyczna im. Alojzego Szubartowskiego straciła niemal wszystkich wykładowców, którzy od listopada ub.r. nie otrzymywali pensji. 80 studentów politologii, którzy w związku z tym nie mają zajęć, szuka innej uczelni, a wykładowcy zapowiadają, że swoich praw będą dochodzić w sądzie, złożą także doniesienie do Inspekcji Pracy. Już debiut placówki był fatalny. W 2003 r. jej dziekanat zachęcał do składania dokumentów, choć szkoła nie była jeszcze wpisana do rejestru resortu edukacji. Dziś MENiS czeka na wyjaśnienie sytuacji. Szkoda, że o problemach nie wspomina się na stronie internetowej szkoły, gdzie nadal figurują nazwiska osób, które już zrezygnowały z pracy w WSH. Szkoda też, że założyciel uczelni, Piotr Szubartowski, nie znalazł czasu na rozmowę z „Przeglądem”. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint