Czeski film?

Czeski film?

Czech Prime minister and ANO movement chairman Andrej Babis speaks during launch of election campaign of the movement, on September 2, 2021, in Usti nad Labem, Czech Republic. (CTK Photo/Ondrej Hajek) Dostawca: PAP/CTK.

Zanosi się, że październikowe wybory wygra partia ANO premiera Babiša Czeski film – to określenie, bardzo krzywdzące dla kinematografii naszych południowych sąsiadów, usłyszałem pierwszy raz w latach 60. od starszego kolegi, po obejrzeniu przez niego „Miłości blondynki”. Momenty były, zachwycał się, ale filmu nie zrozumiał. Podobnie jak większość krytyków i widzów w Polsce. Tym werdyktem nie przejęli się jurorzy festiwali w Wenecji i Locarno. A reżyser Miloš Forman później, już po emigracji do USA, zdobył dwa Oscary, za „Lot nad kukułczym gniazdem” i „Amadeusza”. Zekranizował także musical „Hair”. „Skandalista Larry Flint” zdobył berlińskiego Złotego Niedźwiedzia i kolejną nominację do Oscara. Innym czeskim laureatem Oscara za reżyserię jest Jan Svěrák. Nominacji i zdobywców Oscarów w pomniejszych kategoriach liczą Czesi w tuzinach. Tyle na temat przewag filmu czeskiego nad polskim. Ostatnie 30 lat w realu O ile łatwo porównać liczbę nagród, o tyle w przypadku porównywania sytuacji politycznej naszych krajów w ostatnich 30 latach robi się trudniej. W tym czasie czeską scenę polityczną zdominowały trzy osobistości: Václav Havel – prezydent Czechosłowacji/Czech w latach 1989–2003, jego następca Václav Klaus – prezydent w latach 2003-2013, i wreszcie Miloš Zeman – stojący na czele państwa od 2013 r. Dwaj ostatni to również wieloletni premierzy z ramienia swoich partii, ODS (centroprawica) i CSSD (socjaldemokracja). Miloš Zeman, w przeciwieństwie do poprzedników wybieranych przez parlament, został prezydentem w wyborach bezpośrednich, ma zatem znacznie większe uprawnienia niż Havel czy Klaus. Jego siła polityczna odpowiada mniej więcej sile prezydenta RP. Kadencja też trwa pięć lat, obecna upływa 8 marca 2023 r. Najbliższe wybory do Izby Poselskiej odbędą się 8 i 9 października br. Jak zwykle głosowanie będzie trwało cały piątek i w sobotę do godz. 14. Izba Poselska to 200 posłów. Izbę wyższą stanowi 81 senatorów. Jej skład jest odnawiany w jednej trzeciej co dwa lata. Obecnie rząd tworzy partia ANO (Akce nespokojených občanů – Akcja niezadowolonych obywateli) premiera Andreja Babiša w koalicji z czeską partią socjaldemokratyczną. Babiš urodził się jako Słowak, po rozpadzie Czechosłowacji wybrał jednak obywatelstwo czeskie i tu dorobił się majątku, którego wartość określana jest dziś na 4 mld dol., co stawia go na pozycji najbogatszego Czecha. Przed zmianami należał do KPCz, pracował w handlu zagranicznym, jest obwiniany o współpracę ze służbami Czechosłowacji. Jego wielka firma Agrofert (głównie rolnictwo i przemysł spożywczy) znajduje się obecnie w zarządzie powierniczym. Czeski premier jest wrogiem eksportu polskiej żywności do Czech. O jakości naszych wyrobów wypowiada się – bardzo delikatnie mówiąc – niepochlebnie. Instytucje europejskie oskarżają go o sprzeniewierzenie funduszy na inwestycje. Jeszcze wiosną tego roku jego założona w 2011 r. partia szła łeb w łeb z Piratami i koalicją partii liberalno-centrowych. Wszystkie miały po ok. 20% poparcia. Mniej więcej od czerwca wyniki ANO wzrosły do ok. 25-26%, a wyniki Piratów i Samorządowców oraz koalicji liberalno-centrowej (Spolu) pozostały na poziomie 20-21%. Teraz może je zmienić np. informacja, że BIS (Bezpečnostní informační služba, odpowiednik naszej ABW) podsłuchiwała najbliższych współpracowników prezydenta Zemana, w związku z podejrzeniami o współpracę ze służbami Rosji i Chin. Faktem pozostaje, że polityka Zemana sprzyja tym dwóm mocarstwom. Jednym z podsłuchiwanych miał być Martin Nejedlý, najważniejszy doradca prezydenta, który tajnie jeździ do Moskwy i rozmawia z Rosatomem oraz administracją Putina, nie informując o tych rozmowach rządu ani mediów. A rola doradców jest tym ważniejsza, że Zeman ma poważne problemy z zaawansowaną cukrzycą. Porusza się na wózku, na początku września kolejny raz był hospitalizowany. W tym sporze może jednak nie być wygranych, ponieważ premier obiecał prezydentowi, że wstrzyma podsłuchy, do czego nie miał prawa. BIS twierdzi, że ma na te działania zezwolenie Sądu Najwyższego, a osoba, która wyjawiła fakt podsłuchu, popełniła przestępstwo. Dotychczasowy mandat szefa BIS, Michala Koudelki, został w połowie sierpnia przedłużony do wyborów. Prezydent Zeman chciałby na tym stanowisku mieć osobę bardziej przyjazną jego polityce. Każda koalicja jest możliwa Z badań różnych ośrodków, które regularnie publikuje strona Mandáty.cz (patrz:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2021, 40/2021

Kategorie: Świat