Czy koncerny farmaceutyczne świadomie wyolbrzymiają zagrożenie nową grypą?
PRO Dr Zbigniew Hałat, epidemiolog, b. wiceminister zdrowia Nie tylko świadomie wyolbrzymiają, ale są domniemania, że to właśnie z laboratoriów przemysłu farmaceutycznego wyciekły zmutowane wirusy. Propaganda zagrożenia była przesadna, bo przecież nie można każdego, kto kicha i ma ból gardła, zamykać w szpitalu. Przypisywanie tym wirusom nadzwyczajnej roli jest uzasadnione tylko wtedy, gdy się o nich więcej wie. Histeria wywoływana przez media w sumie opłaca się koncernom. Ataku ptasiej grypy w Polsce nie było, jednak rządowe magazyny załadowano pod sufity zakupionymi preparatami antywirusowymi tamiflu i władza dała pokaz siły. KONTRA Anna Olszewska, GSK Commercial Sp. z o.o., Media Communication Manager Komunikacja ze strony firmy GSK koncentruje się na udostępnieniu rzetelnych informacji w zakresie metod leczenia i profilaktyki zakażeń wirusem grypy A/H1N1. GlaxoSmithKline współpracuje z WHO i światowymi organizacjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo sanitarne, uważnie śledząc rozwój sytuacji. GSK podejmuje rozmowy z lokalnymi władzami w kwestii dostarczenia leków i szczepionek, w tym szczepionki pandemicznej przeciw nowej grypie A/H1N1, nad którą prowadzone są prace. GlaxoSmithKline, nawiązując do informacji WHO, powiadamia opinię publiczną o dostępności rozwiązań, których spodziewanym efektem będzie ograniczenie zagrożenia wirusem pandemicznym. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint