Czy Polacy są w stanie produkować dobre i niedrogie wina gronowe?

Czy Polacy są w stanie  produkować dobre i niedrogie  wina gronowe?

Pro Roman Myśliwiec – prezes Polskiego Instytutu Winorośli i Wina (Jasło) Są, a czy niedrogie – to zależy, co się przez to rozumie. Nie byłyby opłacalne wina po 8, 10, a nawet 15 zł. Dobre polskie wino porównywalne jakościowo z importowanym będzie w cenie detalicznej 30-40 zł, a nawet 40- -50 zł. To jest kwestia jakości, niepowtarzalności i małej dostępności. Przyzwoite wino na Zachodzie kosztuje 7-8 euro, a to daje te 30-40 zł. Dobre wino z dobrych winnic musi tam już kosztować 14 euro. Natomiast rynek win w Polsce jest chory. Czasami można dostać dobre wino importowane w niższej cenie, a zdecydowanie marne w cenie wysokiej. Nie mówiąc już o tym, że są wina po 10 zł, robione w różny sposób, poprawiane, przemysłowe itd. Kontra Marek Kondrat, aktor, właściciel sieci sklepów Winarium Nie są. Popieram polskie winiarstwo, ale z samego patriotyzmu nie powstanie dobre wino. Winogrona potrzebują słońca, bo słońce to cukier. A jeśli słońca brakuje, trzeba dosypywać. Nie mamy w produkcji win długich tradycji i wielkich umiejętności. Polskie wina nie mogą być tanie, bo winnice półtorahektarowe muszą na siebie zapracować. Jednak z drugiej strony wytwarzanie własnych win oznacza przynależność do cywilizacji i robi się to czasem sztucznie. Nie tylko w Polsce produkuje się wina, które nie mogą być dobre, także np. w Wielkiej Brytanii. Ale również z winnic Chin, Tajlandii czy Indii nie należy się spodziewać niczego specjalnego. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2011, 21/2011

Kategorie: Pytanie Tygodnia
Tagi: Przegląd