Czy poseł Arkadiusz Mularczyk powinien ponieść karę za kłamstwa przed Trybunałem Konstytucyjnym?
pro Prof. Wiktor Osiatyński, prawnik Tak. Uważam, że za swoje działania przed Trybunałem Konstytucyjnym powinien ponieść karę. Poseł Arkadiusz Mularczyk, reprezentujący Sejm RP w rozprawie na temat zgodności ustawy lustracyjnej z konstytucją, zasłużył na ukaranie z powodu wniosku dotyczącego dwóch sędziów. Podając, że ich nazwiska znajdują się w ewidencji SB, obciążył ich posądzeniem o współpracę ze służbami specjalnymi PRL i podważył bezstronność w tej rozprawie. Trybunał musiał wyłączyć tych sędziów z udziału w rozprawie. Cała Polska widziała i słyszała, jak publicznie poświadczał nieprawdę przed Trybunałem Konstytucyjnym. Jeśli ten przypadek przejdzie bezkarnie, to może rozzuchwalić innych stających przed Trybunałem i przed sądami powszechnymi w innych sprawach. kontra Przemysław Piątek, zastępca prokuratora generalnego Nie widzę jakichkolwiek podstaw. Poseł Mularczyk wnosił wyłącznie o odroczenie postępowania w celu rozpoznania przez Trybunał, czy nie zachodzą przesłanki do wyłączenia dwóch sędziów, ponieważ uzyskał informację, że znajdują się oni w ewidencji SB. Sens jego zachowania był taki, że chciał, aby to Trybunał bezpośrednio uzyskał z IPN i zapoznał się z wszelkimi informacjami i zachowanymi dokumentami. Było to możliwe w tym samym dniu. Należało przewidzieć, że nawet w razie streszczenia przez Mularczyka całości akt i informacji z IPN Trybunał, z uwagi na powagę problemu, będzie chciał się zapoznać z nimi bezpośrednio. Dlatego zakres zawartych przez niego we wniosku informacji nie pozwala na stwierdzenie, że poseł skłamał lub zataił prawdę. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint