Pro Prof. Andrzej Konrad Piasecki, marketing polityczny, samorząd terytorialny Generalna uwaga – wójtowie w Polsce zarabiają za mało. Zdarza się też, że z dnia na dzień wójt traci pracę, i wówczas należałaby mu się przyzwoita odprawa. Ograniczenia w wysokości uposażeń krępują możliwość racjonalnego wynagradzania za pracę, która wymaga niekiedy sporego wysiłku i wybitnych kwalifikacji menedżerskich. Uważam więc, że wójtowie w zależności od efektów ekonomicznych gminy i jej wielkości powinni zarabiać od średniej krajowej do nawet 30 tys. zł, ale do tego potrzebna byłaby specjalna ustawa. Kontra Dr Marcin Kowalczyk, Katedra Ekonomii i Administrowania Instytucjami Publicznymi, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Jeśli gmina balansuje na krawędzi zapaści ekonomicznej, nie dysponując choćby środkami na wkład własny do inwestycji finansowanych dzięki funduszom europejskim, wysokie zarobki burmistrza lub wójta stanowią bolesne nieporozumienie. Wysokie uposażenie powinno być nagrodą za dobrze wykonaną pracę – zdobycie i wykorzystanie funduszy na inwestycje, pozyskanie inwestorów oferujących miejsca pracy, zwiększenie wpływów do kasy gminnej, politykę zrównoważonego budżetu bez nadmiernego rozdymania deficytu itp. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Przegląd