Czytajmy Walickiego

Czytajmy Walickiego

Na święta mamy dla Czytelników jeszcze ekstraprezent. W ekspresowym tempie wydaliśmy książkę, która jest testamentem politycznym prof. Andrzeja Walickiego. Są w niej teksty tego giganta myśli, jednego z największych uczonych z przełomu XX i XXI w. A także człowieka bliskiego naszej redakcji i wielu naszym autorom. Był dla nas intelektualną busolą i autorytetem. Mogliśmy czerpać z jego wiedzy o historii Polski, o rosyjskiej filozofii i myśli społecznej. Świat, który opisywał, był wielowymiarowy i pluralistyczny. Jego analizy to szkoła mądrości i realizmu politycznego. Jest więc oczywiste, że za nasz obowiązek uważamy utrwalanie i popularyzację dorobku naukowego tego wielkiego uczonego. W ciągu najbliższych miesięcy wydamy trzy tomy dzieł Walickiego. Zawartość pierwszego najlepiej opisuje jego tytuł „PRL i skok do neoliberalizmu. Jaruzelski. Solidarność. Zdrada elit”. Nie wiem, czy ktoś wnikliwiej od Walickiego opisał nasze najnowsze dzieje. I fenomen Polski Ludowej. „Walicki pokazał, że nie można zbudować obiektywnej oceny PRL za pomocą mitologizacji zasług opozycji politycznej i autogloryfikacji kombatantów, którzy stworzyli wygodną dla siebie wersję historii” (prof. Bieleń). Zawsze chętnie przytaczam bardzo trafną opinię prof. Łagowskiego: „Słuchając Walickiego, dowiadujemy się w ciągu godziny więcej, niż dałoby nam tygodniowe siedzenie w bibliotece”. Jestem pewien, że czytających jego teksty czekają zarówno doznania intelektualne, jak i spore emocje. Poglądy autora odbiegają od poprawności politycznej. Polskie problemy bardzo absorbowały jego uwagę. A oceny poziomu całej dzisiejszej klasy politycznej miał bardzo krytyczne. Do głębi oburzał się na polski nacjonalizm i klerykalizm. Celnie i bezlitośnie obnażał fałszerstwa polityki historycznej IPN, kłamstwa na temat Polski Ludowej i osiągnięć milionów jej obywateli. Agresywną rusofobię uważał za wielkie zagrożenie interesów narodowych i przyczynę marginalizacji Polski w Europie. W kolejnych tomach będą równie ciekawe teksty prof. Walickiego. Szykuje się więc długa uczta intelektualna. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 14/2021, 2021

Kategorie: Felietony, Jerzy Domański