Jak daleko do sztucznego życia

Jak daleko do sztucznego życia

Warszawa 23.02.2018 r. prof. dr hab. n. med. Adam Stepien - Klinika Neurologiczna - WOJSKOWY INSTYTUT MEDYCZNY. fot.Krzysztof Zuczkowski

Dzisiejsza medycyna umożliwia wycięcie uszkodzonego fragmentu DNA i wstawienie w to miejsce takiego, który nie zawiera błędu Prof. Adam Stępień – kierownik Kliniki Neurologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie Chciałabym porozmawiać z panem o najnowszych osiągnięciach medycyny i związanych z nimi problemach etycznych. – Najwięcej mówi się teraz o możliwości naprawy błędów genetycznych i mutacji genowych w obrębie DNA. Dzisiejsza medycyna dysponuje możliwością wycięcia uszkodzonego fragmentu DNA i wstawienia w to miejsce nowego – takiego, który nie zawiera błędu. Dzięki temu jesteśmy w stanie wyleczyć wiele chorób. Przykładem jest zastosowanie nowatorskiej terapii pomostowania genowego w rdzeniowym zaniku mięśni, gdzie nad wadliwą częścią genu wstawia się jego prawidłowy fragment. Do niedawna było to zupełnie niewyobrażalne. A dziś już mamy tak działające leki, które są dostępne także w Polsce. To rzeczywiście ogromne osiągnięcie. Tylko co może być nieetyczne w takiej terapii? – Z jednej strony, to przykład postępu biologii molekularnej, której zastosowanie w medycynie klinicznej daje największe sukcesy – wyleczenie pacjenta z choroby dotychczas nieuleczalnej. Z drugiej, sama metoda jest kontrowersyjna, bo stwarza możliwości manipulacji genetycznej; ingerujemy przecież w genom człowieka! Ta nowa dziedzina nauki, którą nazwaliśmy inżynierią genetyczną, może nam się wymknąć spod kontroli. Za chwilę będziemy mogli wymieniać różne części genu ludzkiego, także te, które nie są uszkodzone. Na przykład odpowiedzialne za kolor oczu. – Albo włosów… Mówił pan, że możliwe będzie nawet zaprogramowanie inteligencji. – To prawda, będziemy mogli prawie dowolnie zaprogramować istotę ludzką. W zeszłym roku amerykańscy naukowcy z Portland przy użyciu specjalnej technologii CRISPR dokonali udanej operacji na ludzkim embrionie, usprawniając jego genom. Ze względów etycznych tak powstały i rozwijający się – prawidłowo – zarodek został zniszczony. Nieco później dokonano udanej naprawy embrionu mającego w sobie śmiertelną mutację jednego z genów. Ta nowa technologia pozwala na precyzyjne wycięcie uszkodzonego fragmentu DNA i wszczepienie w to miejsce prawidłowej kopii. Dzięki temu można będzie wykluczyć choroby genetyczne, a przecież większość naszych schorzeń, jak się okazuje, ma podłoże genetyczne. – Innym doświadczeniem, które w zeszłym roku zadziwiło cały świat, jest stworzenie tzw. sztucznej macicy. To urządzenie, w którym umieszczono zarodek, zapewniając jego prawidłowy rozwój aż do formy płodu. Dzięki czemu kobiety nie będą musiały chodzić w ciąży. – Na razie doświadczenie przeprowadzono na zarodku owcy. Trzeba tylko postawić kolejny krok. – Te badania są oczywiście fascynujące, ale i niebezpieczne. Budzą też kontrowersje na całym świecie. Mało tego, w zeszłym roku magazyn „Science” opublikował informację o tym, że powstał zarodek złożony z komórek dwóch różnych i niezwykle daleko leżących od siebie w drabinie genetycznej stworzeń – człowieka i świni. Zarodek rozwinął się do poziomu embrionu i tak powstała chimera. Znamy ją z mitologii jako postać Minotaura albo istotę z filmu Stanleya Kubricka „Mechaniczna pomarańcza”, gdzie głowę człowieka przeszczepiono do ciała świni. Wspaniała rola Malcolma McDowella. Pamięta pani? Tak, choć nie jestem fanką tego obrazu. – To oczywiście wielka nadzieja dla rozwoju transplantologii! Jednak stworzenie takiej hybrydy może się wymknąć spod naszej kontroli. Chodziłyby po ulicach, obok nas, różne przedziwne stwory… A inne niebezpieczne odkrycia, pana zdaniem? – Kolejnym wielkim odkryciem naukowców, budzącym równie wiele kontrowersji, było wszczepienie do genomu bakterii E.coli syntetycznych kwasów nukleinowych – tzw. XNA, podobnych w strukturze do naturalnych cząstek życia DNA i RNA. Czy stoimy u progu stworzenia nowego życia, którego fundamentem będą inne związki chemiczne, produkujące nowe, nieznane białka? Mamy zagadkę do rozwiązania. Może powstałoby z tego sztuczne życie, sztuczne istoty. – Może… Naukowcy i etycy na całym świecie zastanawiają się nad tym, co dalej, czy kontynuować tego typu eksperymenty. Budzą one bowiem wiele wątpliwości natury moralnej. I normalny ludzki lęk. – Ludzie na całym świecie obawiają się badań genetycznych. Są nieufni nawet w stosunku do żywności genetycznie zmodyfikowanej. To prawda, zdania są podzielone. Ale chciałabym także zapytać o wynalazki związane z możliwością wydłużania życia. Dotyczą one pana dziedziny, czyli

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 17-18/2018, 2018

Kategorie: Zdrowie