Widz i teatr czekają na dobre teksty, które dotykają ważnych spraw naszych czasów Miniony sezon teatralny obfitował w prapremiery polskich i obcych dramatów, a także nowe adaptacje dawnych i całkiem nowych utworów. Spośród dobrej setki takich wydarzeń – a pominąłem monodramy, spektakle muzyczne i dla dzieci – wybrałem 20, które budzą apetyt na powtórkę w innych teatrach. Zresztą tak już się dzieje – np. „Tchnienie” wystawiono w trzech teatrach: poza Narodowym w Tarnowie i w Gliwicach. To potwierdzenie, że widz i teatr czekają na nowe teksty, które, tak jak te wybrane przeze mnie, dotykają ważnych spraw naszych czasów. #CHYBANIEJA, scenariusz Artur Pałyga, reżyseria i muzyka Paweł Passini, Teatr Maska w Rzeszowie, Studio 2 Polskiego Radia, spektakl przedpremierowy 9 marca 2019. Przypadki pedofilii uprawianej i tuszowanej w Kościele doprowadzają jednego z bohaterów, młodego wikarego, do porzucenia stanu duchownego. To stało się powodem próby zablokowania premiery w rzeszowskim Teatrze Maska. Zaprotestowało liczne grono twórców kultury, a patronującemu Festiwalowi Nowe Epifanie Centrum Myśli im. Jana Pawła II ani przez myśl nie przeszło, aby przedstawienie wykreślać z programu. Spektakl zagrany na otwarcie festiwalu przyjęty został niemal owacyjnie, choć z należną powagą. Czy ktoś inny odważy się na jego wystawienie? DAWID JEDZIE DO IZRAELA, reżyseria Jędrzej Piaskowski, dramaturgia Hubert Sulima, TR Warszawa, spektakle grane w Muzeum Polin, premiera 8 września 2018. Trudny temat relacji polsko-żydowskich Piaskowski ukazuje w innej perspektywie – mówi językiem groteski. Oswaja temat „obcego w domu” przez wykrzywienie, odwrócenie, przeinaczenie i wyśmianie. Aktorzy TR Warszawa imitują zwiedzanie wystawy, która z okazji rocznicy Marca ‘68 została otwarta w Muzeum Polin, a spektakl jest grany w audytorium muzeum, piętro wyżej nad salą wystawową. DEPRAWATOR Macieja Wojtyszki w reżyserii autora, Scena Kameralna Teatru Polskiego w Warszawie, prapremiera 28 września 2018. Trzeba niezwykłego talentu i umiejętności rozkładania akcentów, aby nie stroniąc od słabostek wielkich artystów, kabotyństwa Gombrowicza (wielka rola Andrzeja Seweryna) i skłonności do butelki Miłosza, ukazać ich zawiłą przyjaźń. Nie tylko dowcipnie, ale także z należną uwagą dla intelektualistów, którzy potrafili mierzyć się z prawdą o własnym narodzie. Na ich tle irytująco prezentuje się Herbert, wtedy poeta młody, ale już świetny, mający jednak problem z dystansem do narodowej tromtadracji. DZIECI KSIĘŻY według Marty Abramowicz, adaptacja Elżbieta Chowaniec, reżyseria Daria Kopiec, Scena na Woli im. Tadeusza Łomnickiego, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy, premiera 17 maja 2019. Moment wejścia spektaklu na afisz nie mógł być lepiej dobrany. Po pojawieniu się w sieci filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” widz został szczególnie uczulony na to wszystko, co zasłonięte w Kościele katolickim. Tak jak pedofilia, również ten temat – dzieci księży, którzy żyją w nieformalnych związkach z kobietami, uważany był długo za tabu. Od czasu do czasu tylko pojawiał się w reportażach, publikacjach socjologicznych albo filmach (jeden z wątków „Kleru”). FANTAZJA POLSKA Macieja Wojtyszki, opracowanie tekstu i reżyseria Andrzej Strzelecki, Teatr Ateneum, prapremiera polska 17 listopada 2018. Wojtyszko przekornie dowodzi, że przypadek rządzi światem. Jego komedia nie jest utworem historycznym, to fantazja właśnie, także fantazja Paderewskiego (w tej roli Krzysztof Tyniec, przypominający Janusza Olejniczaka grającego Chopina w filmie Andrzeja Żuławskiego „Błękitna nuta”), który odegrał ważną rolę w skłonieniu prezydenta Wilsona do wsparcia sprawy polskiej. Napisane to zostało lekko, choć zawiera też (fikcyjne) akcenty poważne. Sztukę wystawiono na stulecie niepodległości, spuszczając nieco powietrza z towarzyszącego tej rocznicy pompierstwa, rozładowując napięcie nadętych obchodów. FATALISTA Tadeusza Słobodzianka, reżyseria Wojciech Urbański, Scena im. Haliny Mikołajskiej, Teatr Dramatyczny m.st. Warszawy, premiera 15 lutego 2019. Autor nazwał tę słodko-gorzką sztukę nawiązującą do opowiadania Singera „historią romantyczną w IV scenach”. Smaku przydaje jej sceneria: odniesienia do żydowskiej dzielnicy międzywojennej Warszawy (przez okno widać kamienice przy Krochmalnej – ukochanej ulicy Singera), starannie odtwarzane tradycje szabasowe, centralnie usytuowany stół, na którym znajdzie się świąteczny złocisty rosół. Przedstawienie toczy się w rytmie komedii konwersacyjnej,