Europejska Stolica Kultury 2019 do niedawna była nazywana hańbą Włoch Korespondencja z Włoch Powieściopisarz Carlo Levi zauważył przed laty, że wizyta w Materze pozostawia w człowieku trwały ślad „smutnego piękna”. Inaczej swoje doświadczenia ujęła pisarka Licia Troisi, twierdząc, że to miasto „ucieka od każdej definicji”. Przede wszystkim ze względu na mnogość emocji, jakich można doświadczyć podczas spaceru starożytnymi ulicami. To od człowieka i stanu jego wnętrza zależy więc, którą część duszy skradnie Matera i co przed nim otworzy. Ale jednego można być pewnym – Matera dzieli się na dwa światy. Pierwszy to czyste, spokojne i uporządkowane architektonicznie miasteczko, w którym wszystko dzieje się w zwolnionym tempie. Tak jakby nikt nie musiał nigdzie się śpieszyć. To Włochy z klasycznych opowieści, z wiecznie zapełnionymi kawiarniami, skąd dobiega gwar rozmów i zapach espresso, ze starszymi ludźmi grającymi w karty w zaułkach ulic; Włochy emanujące szacunkiem dla kultury i sztuki. Bella vita. Ten obraz jest prawdziwy, ale tylko wtedy, kiedy nie znajdujemy się w pobliżu wielkiego placu budowy, który od kilku lat jest drugim obliczem miasta. W 2019 r. Matera stanie się Europejską Stolicą Kultury, dzieląc ten tytuł z bułgarskim Płowdiwem. W rywalizacji pokonała 21 innych kandydatów. Komisja oceniająca propozycję była pod wrażeniem entuzjazmu i innowacyjności włodarzy miasta. Jury doceniło uwagę poświęconą technologii cyfrowej, która coraz intensywniej dociera do masowej świadomości również na polu działań kulturalnych. Program obejmuje internetowy kanał telewizyjny, digitalizację archiwów dziedzictwa kulturowego oraz uczenie młodych ludzi języków programowania. Komisja przeanalizowała prognozy wzrostu liczby turystów z 200 tys. do 600 tys., nie zapominając o tym, jak wpłynie to na wrażliwy ekosystem regionu. Kluczowe były jednak, jak niemal zawsze, finanse. Region Basilicata w 2014 r. przydzielił Materze 25 mln euro bez względu na wynik głosowania, z możliwością zmiany tej kwoty w przyszłości. Tym samym program miast kandydujących stał się częścią planu strategicznego – tu już nie chodziło o zwykłe uczestnictwo w konkursie, aby zdobyć rozgłos. 19 stycznia wszystkie oczy będą zwrócone na Materę, bo właśnie wtedy odbędzie się oficjalne nadanie miana Europejskiej Stolicy Kultury. Tytuł ten powraca do Włoch po 15 latach – w 2004 r. Stolicą Kultury była Genua. Cały program obraca się wokół pięciu tematów, które podobno wpłynęły na decyzję komisji. – Pod względem lokalizacji program rozszerzy się z Sassi (historycznego centrum) na peryferie Matery. Aby połączyć te dwie części, które żyją niezależnie, stworzyliśmy pięć ścieżek powiązanych z głównymi tematami programu. Ścieżki przecinają obszary często zaniedbane, a same działania będą miały również pozytywny wpływ na cały region Basilicata – wyjaśniała Ariane Bieou, kierownik ds. kultury w Fundacji Matera-Basilicata 2019. W ostatnich latach Matera cieszy się coraz większym zainteresowaniem turystów. W 2017 r. „New York Times” umieścił ją na trzeciej pozycji wśród miejsc wartych odwiedzenia. Wtedy też liczba gości wzrosła z 250 tys. do 281 tys. rocznie. Nie wszystko idzie jednak zgodnie z planem. Już teraz wiadomo, że opóźni się oddanie do użytku drogi krajowej łączącej Materę z lotniskiem Palese i miastem Bari. Połączenie z siecią kolei dużych prędkości, która dociera do Salerno, również nie zostanie ukończone na czas. Ale większość przygotowań wyjątkowo przebiega zgodnie z oczekiwaniami. – Władze miasta chcą, by Matera stała się wielkim centrum technologicznym, które może przyciągnąć inwestycje w dziedzinie nowych technologii. Sama turystyka nie może zagwarantować przyszłości miastu. Dlatego inwestujemy w zróżnicowaną gospodarkę – zapewnia burmistrz Raffaello De Ruggieri. W 1993 r. Matera znalazła się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i została opisana jako „najwybitniejszy, nienaruszony przykład osadnictwa w regionie śródziemnomorskim, doskonale dostosowany do jego terenu i ekosystemu”. Miasto bowiem leży w stanowiącym naturalną fortecę stromym wąwozie Gravina i dzięki temu jest zamieszkane nieprzerwanie od ok. 9 tys. lat. Wszelkie próby napaści były zazwyczaj nieudane, bo wąwóz okazywał się nie do przejścia dla najeźdźców. Matera prawdopodobnie istniała już w paleolicie. Groty wydrążone w skałach stały się wtedy domami, w których system