Dobre i złe komuchy

Dobre i złe komuchy

Nie bardzo wiem, jak sobie Prawo i Sprawiedliwość i jego satelici poradzą w sytuacji, gdy członkami PZPR są ministrowie – frasował się poseł PSL, Tadeusz Sławecki, podczas debaty w Polskim Radiu o dekomunizacji. – Ja chociażby teraz analizowałem dokładnie wyniki wyborów wielu radnych z PiS, w tym nawet z mojego terenu – szef klubu PiS jest byłym sekretarzem POP. To czy on też straci swoją funkcję, czy nie? Panie pośle, nie straci. Bo pisowski komuch to dobry komuch, a lewicowy solidaruch to komunista. Compris? Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2006, 50/2006

Kategorie: Przebłyski