Firma Curuś

Firma Curuś

Burmistrz Zakopanego udowodnił, jak można prowadzić prywatne interesy, będąc u władzy  Adam Bachleda-Curuś, od 1995 roku burmistrz zimowej stolicy Polski, a od niedawna szef kampanii wyborczej AWS, zasłużył na Nagrodę Nobla w zakresie wymyślenia zgodnego z przepisami sposobu korzystania z przywilejów władzy. Kupuje i sprzedaje nieruchomości, dokonuje na siebie uwłaszczeń, buduje, remontuje, w maju tego roku, w górnej części Krupówek, naprzeciwko restauracji McDonalda, otworzył swoje własne centrum handlowe z 20 sklepami, nazwane przez górali Sukiennicami. Swoje dochody, które po kilku latach burmistrzowania zapewniły mu stałe miejsce na liście najbogatszych Polaków prowadzonej przez tygodnik „Wprost”, zgłasza do urzędu skarbowego i płaci podatki. Na wszystkie zarzuty odpowiada, że nie narusza żadnego prawnego przepisu, bogaty był, zanim jeszcze został burmistrzem, teraz tylko pomnaża rodowy majątek. Również wszystkie dotychczasowe decyzje sądów, prokuratur i urzędów skarbowych utwierdzają burmistrza-biznesmena w przekonaniu, że nie łamie prawa. Przy każdej okazji pokazuje pismo, jakie otrzymał z Regionalnej Izby Skarbowej, gdzie jest napisane, że czerpanie dochodów z wynajmu lokali nie może być uznane za prowadzenie działalności gospodarczej. Owszem, zbudował pasaż handlowy przy Krupówkach, potwierdził to 27 maja w telewizyjnym „Monitorze Wiadomości”, ale nie ma mowy o żadnej jego firmie, on tylko te lokale handlowe wynajmuje. Nie narusza więc ustawy z 19 listopada 1999 roku, w której wymienione są osoby pełniące funkcje publiczne, w tym między innymi członkowie zarządów miast, a więc i burmistrzowie, którym nie wolno prowadzić działalności gospodarczej. W tym samym „Monitorze” Adam Bachleda-Curuś stwierdził, że nie toczy się przeciwko niemu żadne postępowanie prokuratorskie i znowu w tym przypadku z formalnego punktu widzenia jego wypowiedź jest prawdziwa. W zakopiańskiej, nowosądeckiej i krakowskiej prokuraturze znajduje się sporo spraw przeciwko burmistrzowi Zakopanego, ale większość zakończyła się umorzeniem postępowania, a w innych nie przedstawiono mu zarzutów. A skoro nie ma formalnego aktu oskarżenia, nie skłamał. Jedna z tych spraw zakończyła się 13 czerwca br. przed zakopiańskim sądem, który podtrzymał decyzję Prokuratury Okręgowej w Krakowie o umorzeniu śledztwa przeciwko burmistrzowi, któremu Stowarzyszenie Obrony Praw Obywateli Powiatu Tatrzańskiego zarzuciło prowadzenie działalności gospodarczej. W swoim wystąpieniu sędzia Rafał Michalski długo uzasadniał, że krakowska prokuratura, której powierzono zbadanie sprawy, zrobiła wszystko, co należało. Wprawdzie w ewidencji działalności gospodarczej Urzędu Miasta Zakopanego znaleziono zapis, że Adam Bachleda-Curuś prowadzi firmę, ale „zapis ten należy uznać za nieaktualny, spowodowany najpewniej przeoczeniem zainteresowanego, który nie wniósł o jego sprostowanie”. Jak bowiem wynika z informacji przesłanej prokuraturze przez zakopiański Urząd Skarbowy, obecny burmistrz Zakopanego w latach 1992-1999 nie wykazywał przychodów, ani też strat z działalności gospodarczej. W czasie prowadzonego śledztwa przesłuchano też samego Adama Bachledę-Curusia, który zeznał, że w latach 80. prowadził zakład wytwarzający oprawki do okularów, ale działalność tę zakończył kilka lat przed wyborem na stanowisko burmistrza, zapomniał tylko usunąć zapisu z ewidencji. Od tego czasu zaczął czerpać dochody z wynajmu lokali, ale czerpanie tych dochodów nie może być uznane za działalność gospodarczą i do akt dołączył kopię opinii wydanej mu przez zakopiańską Izbę Skarbową. Po złożeniu takiego wyjaśnienia, jak napisała prokuratura w uzasadnieniu wniosku o umorzenie postępowania, „zaniechano odtajnienia oświadczenia majątkowego Adama Bachledy-Curusia”. Prokurator Andrzej Mazur nie chciał rozmawiać na temat tej sprawy. – Wynajem lokali, w myśl obowiązującego prawa, nie jest działalnością gospodarczą i dlatego sąd przychylił się do mojego wniosku o umorzenie śledztwa – stwierdził tylko. Natomiast bardzo głośno werdykt sądu skomentowała Maria Gruszka, prezes Stowarzyszenia Obrony Praw Obywateli Powiatu Tatrzańskiego: – W Zakopanem ludzie syćko o syćkich wiedzą. Niech on nie godo, że to z dorobku pokoleniowego, bo Zakopane jest małe i tu każdy wie, co jest rodowe i co można mieć z własnej pracy. Górole pamiętają, jak jeszcze przed burmistrzowaniem szukał dla siebie mieszkania do wynajęcia, a teraz ma tyle domów. Zakopiańskie Sukiennice Trzeba przyznać, że Sukiennice prezentują się bardzo ładnie, w zakopiańskim stylu, kryte gontem, kostka brukowa taka sama jak na Krupówkach, bo pasaż ten stanowi połączenie zakopiańskiego deptaka z Alejami 3 Maja. Wszystko wykonane zostało bardzo starannie, bo gospodarz Zakopanego osobiście kierował pracami na swojej budowie. Do nowego centrum handlowego wchodzi się poprzez podcienie frontowego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2001, 26/2001

Kategorie: Kraj