Gilowska, ole

Gilowska, ole

Jeden z największych sejmowych fanów futbolu, Donald Tusk, przyznał, że ostatnio musiał dostosować swój rozkład zajęć do transmisji Euro 2004. Najbardziej lubi oglądać mecze w towarzystwie swoich znajomych. – To najczęściej sami faceci, posłowie PO, no i jeszcze Zyta Gilowska, która zna się na piłce – mówi. Cóż, nie od dziś wiadomo, że posłanka Gilowska jest jednym z najmężniejszych ludzi w spodniach na Platformie. A przy okazji można przy niej w spokoju mecz obejrzeć… Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2004, 28/2004

Kategorie: Przebłyski