Nasi przodkowie byli silniejsi i wyżsi niż my, mieli też większe mózgi Ludzkość najlepsze czasy ma już za sobą. W wyniku ewolucji homo sapiens nieco skarłowaciał. Nasi przodkowie, zbieracze i łowcy sprzed 10 tys. lat, byli sprawniejsi, bardziej muskularni i wyżsi. Pytanie, czy nie staliśmy się też trochę głupsi. Dawni myśliwi mieli mózgi o 10% większe. Do takich zdumiewających wniosków doszli brytyjscy naukowcy z Cambridge, którzy przebadali kości i czaszki ludzi z ostatnich 200 tys. lat. Analizie poddano m.in. skamieniałe szczątki z Etiopii, pochodzące sprzed 160 tys. lat, oraz szkielety z jaskiń w Izraelu sprzed 100 tys. lat. Panuje powszechna opinia, że człowiek z upływem tysiącleci stawał się coraz wyższy, większy i zdrowszy. Antropolodzy z Cambridge dowodzą jednak, że proces przebiegał inaczej. Dr Marta Lahr, dyrektor Centrum Studiów nad Ewolucją Człowieka, przedstawiła wyniki swoich badań podczas posiedzenia Towarzystwa Królewskiego (Royal Society), najbardziej szacownego gremium naukowego w Wielkiej Brytanii. „Kiedy współcześni ludzie pojawili się ok. 200 tys. lat temu, byli wysocy i muskularni. Skamieliny pochodzące z następnych 190 tys. lat są fragmentaryczne, świadczą jednak, że ludzie pozostali wysocy i krzepcy. Dopiero 10 tys. lat temu w wielu społecznościach doszło do redukcji rozmiarów ciała i mózgu. Ta zmiana jest uderzająca”, stwierdziła dr Lahr. Do podobnych wniosków doszła Amanda Mummert, amerykańska antropolożka z Emory University w Atlancie. Wykazała, że ok. 10-9 tys. lat temu w 19 z 21 przebadanych społeczności ludzkich zmalały rozmiary ciała oraz mózgu, wystąpił za to znaczny wzrost zachorowań na choroby zakaźne. Konsekwencje tych drastycznych zmian utrzymują się do dnia dzisiejszego. Według ustaleń naukowców z Cambridge przeciętny osobnik homo sapiens sprzed 10 tysiącleci był o jedną dziesiątą wyższy niż człowiek żyjący obecnie. Był także bardziej muskularny. Uganiający się za antylopami łowca i zbieracz miał średnio masę ciała od 80,32 do 85,27 kg. Człowiek współczesny, spędzający wiele godzin przed telewizorem czy komputerem – od 69,85 do 79,8 kg. Największe mózgi mieli ludzie z Crô-Magnon, czyli kromaniończycy, anatomicznie właściwie nieróżniący się od nas, żyjący w Europie 30-17 tys. lat temu. To kromaniończycy wykonali słynne malowidła w jaskini Lascaux. Mężczyzna z Crô-Magnon, osiłek o wypukłej piersi, potężnych szczękach i zębach, mógł się poszczycić mózgiem o pojemności 1,5 tys. cm sześc. Ale od tego czasu męskie mózgi skurczyły się o 150 cm sześc. (co odpowiada rozmiarom piłki tenisowej). Kobiece mózgi, z natury nieco mniejsze, zostały zredukowane w podobnych proporcjach. Eksperci są zgodni, że przynajmniej do zmniejszenia się rozmiarów ciała przyczyniła się radykalna zmiana trybu życia naszych przodków – rezygnacja z łowiectwa i zbieractwa na rzecz rolnictwa i hodowli zwierząt. Wcześniej antropolodzy, zwani progresistami, głosili, że historia ludzkości w czasie ostatniego miliona lat była pasmem nieustannego postępu, a przejście na rolnictwo umożliwiło rozkwit cywilizacji. Plony z pól można przecież gromadzić, uprawianie pożywienia na polach zajmuje zaś mniej czasu niż poszukiwanie go na sawannie lub w lesie. Dlatego rolnicy mieli więcej czasu wolnego niż łowcy i zbieracze. To wolny czas umożliwił rolnikom stworzenie dzieł sztuki o nieprzemijającej wartości, zbudowanie miast i uformowanie społeczeństw o złożonej, zhierarchizowanej strukturze. Obecnie jednak poglądy progresistów rzadko znajdują uznanie. Jak napisał amerykański biolog Jared Diamond, autor wydanego także w Polsce bestselleru „Trzeci szympans. Ewolucja i przyszłość zwierzęcia zwanego człowiekiem”, rolnictwo okazało się dla ludzkości wątpliwym dobrodziejstwem. Łowcy i zbieracze byli zdrowi, mieli urozmaiconą dietę, bogatą w witaminy i mikroelementy, i nie przemęczali się zbytnio. Jeszcze przed kilkoma dziesięcioleciami taki tryb życia prowadzili Buszmeni z afrykańskiej pustyni Kalahari, zwani też San. Naukowcy ze zdumieniem obliczyli, że Buszmeni poświęcali na zdobywanie pożywienia tylko od 12 do 19 godzin tygodniowo, mieli wiele czasu na rozrywki i tańce. Redaktorzy „Przeglądu”, a także jego czytelnicy, znacznie dłużej pracują na swój chleb z masłem. San wykorzystywali 95 gatunków roślin jadalnych i nie wyobrażali sobie, że można umrzeć z głodu, co spotkało milion chłopów irlandzkich w XIX w., gdy zaraza
Tagi:
Krzysztof Kęciek