Graś nie śpi

Graś nie śpi

W kraju aż huczy od zadymy lekowej. Wydawać by się więc mogło, że kto jak kto, ale rzecznik rządu Paweł Graś nie śpi, nie je ani nie wychodzi z mediów. Ale gdzież tam. Grasia wywiało albo prowadzi chłop zdrowy tryb życia. Unika stresów i namolnych dziennikarzy. Wiemy coś o tym, bo nasze teksty o jego stróżowaniu pod Krakowem spłynęły po nim jak po kaczce. Zero reakcji. Sprawdziliśmy więc, czy czasem nie rzucił roboty. Nie! Kasę bierze regularnie. Żyje z naszych podatków i kpi sobie ze swoich dobrodziejów. Ciekawy przypadek. Choć z drugiej strony może to lepiej dla pacjentów, że dodatkowo nie wkurza ich taki Graś.   Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 02/2012, 2012

Kategorie: Przebłyski