Greń pokochał teraz Bońka

Greń pokochał teraz Bońka

Zbigniewa Bońka gorliwie popierali kandydaci z Podkarpacia z Kazimierzem Greniem na czele. Gorliwość tego poparcia nie była jednak tak wielka jak cztery lata temu, gdy stawali na głowie, by prezesem został Grzegorz Lato. No i został. Jak to poparcie wróży Bońkowi? Latę zaczęli atakować już pół roku po wyborach, bo nie chciał dać im stanowisk. Czy Boniek da? I czy zadowoli Stanisława Koguta, senatora z PiS, który też był delegatem na zjazd z klubu Kolejarz Stróże? Żal tylko, że kończy karierę działacza Zbigniew Lach z Krakowa, który zaczął wystąpienie na zjeździe od słów: „Jakbym pitolił, to mi przerwijcie”. No i doprosił się. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 44/2012

Kategorie: Przebłyski