W grudniu obchodzą szóste urodziny. Będzie więc imprezka. Bo dlaczego nie świętować, jeśli interes się kręci? I jeśli co roku MSZ oraz TVP dają plus minus 24 mln zł. Najbardziej zadowolona z Biełsat TV jest Agnieszka Romaszewska-Guzy, od początku dyrektorka tej stacji. Powody zadowolenia znane. Umiejętne połączenie walki o wolność uciemiężonego ludu Białorusi z apanażami dyrektora. Zadowoleni są również pracownicy i współpracownicy Biełsatu. Jakieś 100 osób, które otrzymują środki płatnicze w twardych złotówkach Belki, a nie w rublach Łukaszenki. Do zadowolonych z istnienia Biełsatu trzeba też zaliczyć służby specjalne Białorusi. Z pewnością wyciągają od władz sporo kasy na zwalczanie tej telewizji. Zdaniem dyrektorki, 895 tys. (ach, ta precyzja) Białorusinów to podwójni szczęściarze. Bo oglądają Biełsat i bardzo, bardzo, bardzo wysoko go oceniają. Niezadowolonych nie wymieniamy, bo nie chcemy wpisywać ich na listę wrogów wolności i demokracji. Wymieniamy tylko Radę Polonii Świata, która protestuje przeciwko hojnemu wsparciu Biełsatu przez TVP. Rada daleko i nic jej nie można zrobić. Podobnie jak nic nie przerwie wydawania publicznej kasy na ten kosmiczny projekt. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Przebłyski