Interes własny jako misja – rozmowa z dr hab. Marianem Dobrzyńskim

Interes własny jako misja – rozmowa z dr hab. Marianem Dobrzyńskim

Korporacja jest gotowana każdą nieprawość, która sprzyja jej interesom Dr hab. Marian Dobrzyński – profesor Uniwersytetu Warszawskiego, wykładowca w Katedrze Psychologii i Socjologii Zarządzania Wydziału Zarządzania   Twierdzi pan w swoich publikacjach, że współczesna praktyka zarządzania jest wzorowana na doktrynie neoliberalnej. Jak pan to uzasadnia? – Według idei neoliberalnej, wolny rynek funkcjonuje zgodnie z naturalnymi siłami podaży i popytu, które zapewniają równowagę rynkową i monetarną oraz optymalne zatrudnienie. Głównym (jedynym) motywem podmiotów funkcjonujących na wolnym rynku jest realizacja własnych interesów rozumianych jako maksymalizacja zysku. Dodajmy – bez względu na koszty społeczne i elementarne zasady etyki. Natomiast wszelka regulacja prawna i kontrola rynku jakoby szkodzi efektywności gospodarowania i wolności obywateli. Wielkie korporacje nie przeciwstawiają się regulacji, ponieważ przenikając do władz legislacyjnych oraz instytucji nadzoru, stały się ich partnerami i potrafią załatwić wygodne dla siebie przepisy. Państwo zaczyna działać w interesie korporacji? – Aktualnym przykładem jest zasada, że dopłaty z programu „Mieszkanie dla Młodych” można otrzymać, kupując wyłącznie nowe mieszkanie od dewelopera. Dopłat nie uzyskają młodzi ludzie o skromniejszych dochodach, potencjalni nabywcy tańszych mieszkań spółdzielczych czy mieszkań oferowanych na rynku wtórnym. Zysk korporacji, strata społeczeństwa W takiej sytuacji jedynym wyjściem dla wrobionych obywateli jest sprzeciw. Czy opór społeczny ma jakieś znaczenie dla ideologów neoliberalizmu? – Wdrażanie neoliberalizmu napotyka opór społeczeństw. By go przezwyciężyć, główny ideolog teorii neoliberalnej Milton Friedman zaproponował terapię szokową. W warunkach ekstremalnych ludzie są zajęci indywidualną walką o przetrwanie, nie interesują się więc zmianami systemowymi. Zdaniem Friedmana, „tylko kryzys – rzeczywisty lub postrzegany – prowadzi do realnych zmian. Kiedy kryzys nadejdzie, trzeba działać natychmiast, zanim wstrząśnięte kryzysem społeczeństwo znów popadnie w tyranię status quo”. Terapii szokowej sprzyjają rujnujące zjawiska naturalne (tsunami, huragan, trzęsienie ziemi, powódź) bądź wydarzenia wstrząsające opinią publiczną, takie jak atak z 11 września 2001 r. Natomiast szczególnie oporne rządy dyktatorskie trzeba obalić. Jest to jednak środek ostateczny ze względu na wysokie koszty. Jeśli nie ma jakiejś realnej tragedii, wystarczy ludzi czymś postraszyć, np. ptasią grypą. Tu chylę czoła przed panią marszałek Ewą Kopacz, która jako minister zdrowia odmówiła zakupu szczepionek nachalnie oferowanych przez firmy farmaceutyczne wspierane przez niektórych naszych polityków. Skoro w celu wprowadzenia ideologii neoliberalnej stosuje się terapię szokową, to aż strach pomyśleć, jakie kroki są podejmowane, by maksymalizować zyski korporacji. – Eksternalizacja kosztów to eleganckie określenie przerzucania przez firmę negatywnych następstw własnej działalności na otoczenie: środowisko naturalne i społeczne, pracowników, dostawców, podwykonawców, a wreszcie na kraje słabsze politycznie niż kraj pochodzenia korporacji. Spektakularnych przykładów takiego działania dostarcza historia i teraźniejszość British Petroleum. Na kampanię PR tuż po eksplozji w 2010 r. platformy wiertniczej Deepwater Horizon w Zatoce Meksykańskiej i wycieku ropy, co było największą katastrofą ekologiczną w historii USA, wydano 70 mln dol. Jednak firma przez pewien czas odmawiała prośbie prezydenta Obamy o wypłacenie odszkodowań mieszkańcom wybrzeży zatoki, argumentując, że zabraknie jej pieniędzy na odszkodowania, jeśli nie otrzyma zgody na dalsze wiercenia. Być może prezydentowi nie wypadało zachowywać się natarczywie, ponieważ BP udzieliło największego wsparcia jego pierwszej kampanii wyborczej. Również General Electric ma bogatą historię łamania prawa i wielomilionowych kar, które nie robiły na szefach wrażenia, bo były niewspółmierne do korzyści osiąganych przez korporację. Jak rozumiem, to tylko niewielka część korporacyjnych metod? – Oprócz rabunkowej eksploatacji środowiska naturalnego można wymienić przywłaszczanie przestrzeni i zasobów publicznych, przejmowanie innych przedsiębiorstw, wstrzymywanie należności podwykonawcom. Rewelacyjnym sposobem pozyskania darmowej, acz wykwalifikowanej siły roboczej jest zatrudnianie studentów jako bezpłatnych praktykantów. Korporacje oszczędzają także na bezpieczeństwie użytkowników ich produktów. Dwie ostatnie (miejmy nadzieję) katastrofy airbusów były spowodowane oblodzeniem czujników. Linie lotnicze Air France i producent samolotów Airbus spierały się o to, kto powinien zapłacić 300 tys. dol. (od każdego samolotu) za wykonanie odpowiednich korekt w konstrukcji czujników. Zdrowie konsumentów jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 12/2014, 2014

Kategorie: Wywiady