Jak sobie radzić z jesienną chandrą?

Jak sobie radzić z jesienną chandrą?

Franciszek Ostaszewski, psycholog, Uniwersytet SWPS Warto zacząć od tego, że rzeczywiście występuje zjawisko nazywane seasonal affective disorder, sezonowe zaburzenie afektywne. To poczucie bardziej negatywnego nastroju związanego z jesienią czy zimą. Popularnie mówi się o nim właśnie jesienna chandra. Sposobów radzenia sobie z tym poczuciem jest kilka. Tak zwana sezonowa depresja często wiąże się z niedostatkiem słońca i brakiem odpowiedniej ilości witaminy D, którą w tym okresie należy suplementować. Poza tym, ujmując rzecz kolokwialnie, nie można poddawać się temu, że mniej nam się chce. Na przykład trzeba się kłaść o tej samej porze, co latem. Spotykać się ze znajomymi. Nie zaniedbywać aktywności fizycznej. Bieganie na zewnątrz można zamienić na bieżnię na sali. Dobrym pomysłem jest też większa aktywność w weekendy. Zamiast leżeć i patrzeć, jak ucieka nam dzień, warto wcześniej wstać i postawić na produktywność. Nie należy również poddawać się modzie na grzańce. Lepiej zamienić je na herbatę.   Krzysztof Daukszewicz, satyryk, komentator, performer Najlepiej udawać, że takiej chandry po prostu nie ma. Jeszcze lepiej udawać, że taki okres jak jesień i zima w ogóle nie istnieje. Moją techniką jest zamienienie się na ten czas w susła. A potem byle do stycznia. Wtedy dzień zaczyna się wydłużać i już jest z górki.   Marcin Goździeniak, dziennikarz muzyczny, współtwórca podcastu Synestezja Muzyka to świetne lekarstwo na jesienną chandrę. Warto sięgnąć po coś, co dodaje nam energii – trochę jazzu, soulu czy funku zawsze pomaga rozruszać się w te ponure dni. Jeśli jesień kogoś przygnębia, dobrze jest wrócić do letnich wspomnień. Muzyka, która towarzyszyła nam w słoneczne dni, potrafi zdziałać cuda. Przenosimy się wtedy od razu w cieplejsze klimaty. Warto też stworzyć własną playlistę pełną pozytywnej energii. Gatunek odgrywa tutaj drugorzędną rolę. Nawet muzyka poważna, wbrew nazwie, może podnieść na duchu. Choćby lżejsze w odbiorze utwory Antonia Vivaldiego, takie jak „Wiosna” z cyklu „Cztery pory roku”. To utwór pełen energii i świeżości – przywołuje adekwatny do tytułu wiosenny klimat. Allegro, pełne radosnych, żywych dźwięków, potrafi rozpromienić. Kluczem do rozpędzenia jesiennej chandry są harmonia i trochę słońca zamkniętego w dźwiękach, które pomagają przetrwać te szare dni.   Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2024, 47/2024

Kategorie: Aktualne, Od czytelników