Instytut Pamięci Narodowej jest kierowany przez rasowego kabareciarza. Janusz Kurtyka dobrze wie, jak dostarczyć pożywki autorom monologów i skeczy. Niedawno zalecił, by IPN wystąpił o uznanie 85-letniej Ireny Dziedzic za „kłamcę lustracyjnego”, za co grozi zakaz pełnienia funkcji publicznych przez najbliższe 10 lat. Ciężko harujący za pieniądze podatników „historycy” z IPN kończą już analizę grubych tomów zeznań Ali Agcy i szykują się do wyprawy tureckiej, by przesłuchać go w 30. rocznicę zamachu na papieża. Cały czas żywy jest też nurt ekshumacyjny. Podobno wkrótce zostanie wyjęty z grobu król Stanisław August Poniatowski w związku z podejrzeniami, iż przez jakiś czas był rosyjskim agentem. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint
Tagi:
Przegląd